blazers

Oj to wielka szkoda i po co ja podanie złożyłam

 

o to, to. Całe skrzydlate stado trzeba. 81 złapałam i końca nie widać

Cas wyprzystojniałeś

 

Krzyś, masz na myśli ten huk jaki się rozległ jak papierami walnęliśmy? No faktycznie słychać było w całym Hamburgu albo i dalej

Olga, spoko wodza, kolega Knurowaty rozpatrzy i będzie miał miłe towarzystwo

 

Gosia no nie mów, że Borsty teraz podania rozpatruje przecież to wredna świnia, nie przyjmie mnie na bank, chociaż swój ze swoim zawsze się dogada

 

Taki prima aprilisowy żarcik?
Widzę ,że tak grupowo... Bez mundurków i bez niczego?
Eee to teraz można sobie podyskutować i nie będzie,że podważamy zdanie i te takie tam

 

Wiosna idzie, ciepło się robi, a w mundurkach gorąco i niewygodnie, nie ma się co dziwić, że się władza roznegliżowała a jak jeszcze Borstry stery przejął to tym bardziej trzeba wiać

 

Tia, poczekaj do północy.
Zobaczysz jak fala czerwieni zaleje forum.

 

Wredna nie wredna, ale lubię bestię, nawet tę wodę z wazonu mu daruje, choć po dziś dzień mi się po niej odbija Dogadacie się, niezły koleś z niego.

Jak bez niczego?! Dżiny porwane są, skóra jest, pieszczochy i obroża na swoim miejscu, żadnego ćwieka nie zgubiłam, to czego Ci brakuje?

Rysiu, zespołu Warrant się nasłuchałeś? Bo oni kiedyś na czerwono widzieli. Poza tym o północy to ja zamierzam spać, jeszcze nie doszłam do siebie po choróbsku więc nie siedzę po nocach bez sensu.

 

Przykro mi to słyszeć.
Wracaj do zdrowia prędziutko.

Dżiny nie są porwane tylko butelkowane.
Nie koniecznie z tonikiem.

 

A ja sobie pójdę popodwazac trochę słowa pewnego Smoda, ciekawe co mi zrobi

 

Weź sprzęt do podważania...

 

A ja już pobiegłam do Ogłoszeń czytać kto rozstał się z mundurkiem. Cas udał Ci się żart.

 

Borsty zajęty hasaniem po forum, to nie ma czasu napisać, a jak reszta mundurki ściągnęła to kto się ma tym zająć?
Zresztą on sobie zawsze świetnie dawał radę, to może jeszcze się nie zorientował, że sam został.

 

No jak to co? Zaraz po północy oberwiesz bananem

 

A czemu po północy? Bananem moge rzucić w każdej chwili, tym bardziej, że mi te egzotyczne cuda bokami wychodzą. Jakby nie można było rodzimych żołędzi się trzymać. Mniam...

 

Borsty, Tobie nie bokami wychodzi, tylko boki wychodzą Ci z gaci Coś ta odchudzająca guma do żucia nie pomogła

 

Guma to był pic na wodę fotomontaż. Teraz mam lepsze sposoby, a że się dałaś nabrać na sztuczne boki, to tylko punkt dla mnie. Poczekaj jeszcze trochę, a sama się przekonasz jaki ze mnie przystojniak! Zapałasz miłością od pierwszego wejrzenia!

 

Borsty, wracaj do podstawówki Byka strzeliłeś
Ładny pysk to nie wszystko

 

No ba. A jeszcze jak błyśniesz tym złotym zębem ,tfu kłem znaczy to wszelkie forumowe niewieście serca będą biły tylko dla Ciebie.

 

Borsty, znaczy że wyschniesz od biegania po forum w zastępstwie nas wszystkich? Należy Ci się, biegaj, biegaj