Zgaduj Zgadula...

I naprawdę nikt nie poszukał tego "percebe"...?
Dziwni jacyś ludzie tu zaglądają

 

Pąkla czy głupiec?
Ale rzeczywiście ..jeśli to nazwa ulicy.No to znamienna.

 

no jak nie...od razu poleciałam szukaća jak zobaczyłam, to się zalamałamczy to znaczy że już planują całą serię?A miałam nadzieję że to już koniec, nie przypadła mi jakoś ta formuła komiksowa do gustu, choć ja na komiksach wychowana

 

Znowu moga nam zabierac kolorowce. A dopiero sie z nich ogolilam na lyso.

 

Na to wygląda, że oni też są z kategorii "komiksowe dzieci" - komiks jako event, komiks w spółdzielni...
Ciekawa jestem, kiedy w Spółdzielni pojawi się nowy komiks, bo ten pierwszy, to szkoda gadać...

Z niecierpliwością czekam na Kalendarz Adwentowy

 

A ja nie jestem ani komiksowa ani nie widzę,co tam jest napisane na tym rysunku I proszę mnie poinformować,bo nie lubię żyć w niewiedzy Acha!Dziwna chyba też nie jestem,chociaż jakby mi się lepiej przypatrzeć...

 

Powiększ sobie
I popytaj wujaszka o percebe, ciekawych rzeczy można się dowiedzieć

EDIT: jak dam linka do przepisu na potrawę, to będę musiała to tłumaczyć, więc nie dam
EDIT 2: i nawet o życiu... hmmm... uczuciowym też coś znalazłam

 

Ale sowa chyba nie zdechła?

 

Jeśli spożyła percebe, to kto wie, mogła i zdechnąć

 

no widzisz dobrze poinformowany człowiek teraz Twój post z czystym sumieniem "polubić"może... A Pociągu,to gdzieś nie widać? ( )

 

Łeeemnie się to niezbyt podoba,ani jako komiksa już najmniej jako składnik dania
Czyżby wyławianie na rafie

 

Ja tam ślepa jak te trzy myszki, angielskie skądinąd. Nic nie widzę
Ale nadal mam nadzieję, że "percebe" to jednak nie jest od portugalskiego "perceber" czyli rozumieć, sprawiłoby mi to ogromną przykrość

 

A może ktoś z MOD-ów tłumaczenie tego"percebe"by wstawił na forum Zgaduli... ( )

 

No co ty, przecież to nie jest OO (może to i lepiej zresztą ). Taki sobie obrazek

 

Ja znalazłam tłumaczenie takie jakie znalazłam..Komiksów nie czytam .Czy może raczej nie przeglądam,bo czytać to tam nie ma za bardzo czego. Ograniczam sie do sfilmowanych Marvela. (poza Tytusami,i swego czasu "Kapitana Żbika")
W ogóle te komiksowe eventy ...no ale co kto lubi.

 

biuletyn, biuletyn, biuletyn.... !!!

 

Wydaje się,że termin "druga połowa miesiaca" jest dla firmy stwierdzeniem określającym czas od 15-tego do 30 lub 31 (w zależności od miesiąca) Przy czym 30-31 jest dla nich bardziej wiążący

 

Ale tam jest dodatkowo "mniej więcej" - a to może znaczyć (jeśli "więcej") także pierwszą (albo i drugą) połowę następnego miesiąca

Aha, dopytałam wujaszka, pooglądałam obrazki... i mam smutne wiadomości: niestety "13, Rue del Percebe" to jest hiszpański komiks, zero związku z farmą

Tyle dobrego, że poznałam owo interesujące życie uczuciowe niejakiego percebe (Pollicipes pollicipes)... oraz możliwości wujaszkowego translatora (zwłaszcza te możliwości sprawiły mi wiele szczerej uciechy ).

 

Zwłaszcza jak miesiąc ma 30 dni

 

U mnie już świąteczny kalendarzyk zapowiadają