panoramaogrodnicza

ja wypiłam pyszna była lubie

 

Ja nie bo nie mogę

Co do wim93 to zapytaj mamusi google, bo ja jestem w latach, ale nie aż tak
Tam na forum już nie wchodzę, nie czytają postów tylko wpadną jak burza nasmarują i fru dalej, więcej nerwów mnie to kosztuje niż unity.
Życzę Wam fajnego wieczorku

 

Ty juz dobrze wiesz co

Ja? No coś Ty ja wcale a to wcale nie narzekałam Bynajmniej nie czuje sie zagrożona

Ty?

No to poczekamy na skutki uboczne

 

No właśnie nie wiem
Napisz

 

Ech, no ta skleroza, oj coś każdego tu ostatnio dopada, nooo i noo, no sama nie wiem

 

Śmiało, nie krępuj się

 

No jak sobie przypomnę co ja tam chciałam, noo ta skleroza, ech

 

do skutków ubocznych daleka droga wrecz przeciwnie bardzo dobrze sie czuje a moze to nie była szokolada

 

Na pamięć pomaga magnez. Dużo magnezu jest w czekoladzie
Danusia lubi czekoladę i nie ma sklerozy

 

Hmmm no może i to nie była albo wiesz to jest to ze ona nie działa tak od razu. Efekt widzimy po pewnym czasie

No ja czekoladę jadam sporadycznie a jeszcze rzadziej pije

Pewien jesteś ze jej nie ma?

 

a no nie mamjeszcze nie mam a szokoladki dziennie wszamam w dużych ilosciach i w kazdej postaci no co ja zrobie ze mi sie chce

 

A widzisz, no bo to nie ta czekolada, to nie ta do jedzenia z dodatkiem do skutków ubocznych jest ta do picia A jeszcze musi być serwowana przez odpowiednie osoby no może nie przez nie ale w ich towarzystwie, wtedy dopiero potrafi mieć skutki uboczne

 

a pić też pije nie koniecznie to musi byc czekolada a w doborowym towarzystwie jeszcze lepiej smakuje a jak jeszcze jakis pan poda hmm malina

 

Powiadasz ze jak jakiś pan poda to nawet nie groźne te skutki uboczne
-----------------------------
Zgredek słyszałeś? Powiadacie ze macie tam braki, tak więc.... Szykuj dużo czekolady

 

Dobrze gadasz

 

W dzisiejszych czasach zostaje tylko wirtualny poczęstunek. Wcześniej kilka razy chciałem się spotkać, to zawsze coś Ci wypadło. Widać nie jestem wystarczająco doborowy

 

Ja jak po ostatnim waszym spotkaniu zdecydowałam ze na kolejne sie zdecyduje no to niestety kolejnego juz nie było

 

Nie do końca nasza wina. Wiele razy na forum zapraszaliśmy wszystkich chętnych na mniejsze lub większe spotkanie. I trochę osób się przez nie przewinęło. Poznaliśmy naprawdę wspaniałych farmerów i farmerki. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku sytuacja się poprawi i będzie można znowu coś zorganizować w szerszym gronie, a nie trzeba będzie się spotykać po kryjomu

 

Zgredziu no ja wiem ze to nie wasza wina Tym bardziej niestety teraz, każdy wie jak jest

 

Chwila moment... A z kim Ty się po kryjomu spotykasz?