blazers

ech. no to jeszcze nie wdrapałam się na szczyty

 

Właśnie na WP czytam o 1 listopada i tam między innymi takie coś

- Musimy pamiętać, że statystyki podawane przez ministerstwo to są potwierdzone przypadki zakażeń, głównie objawowe, a zdecydowanie więcej jest tych bezobjawowych. Wirus przenosi się z człowieka na człowieka. Jeżeli mimo wprowadzenia obowiązku zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej, nie uda się wyhamować tych wzrostów i będziemy mieli po 10 tys. dobowych przypadków zakażeń, to absolutnie trzeba będzie zamknąć cmentarze dla odwiedzających. Nie będzie innego wyjścia. Liczy się dobro kraju. Zmarli z pokorą poczekają - podkreśla prof. Simon.

 

To ja chyba za mało inteligentna jestem Na cmentarze nie można a do pubu,galerii można?Tam mniej wirusów lata niż na powietrzu?

 

wszystko przed Tobą

najlepsze miejsce, żeby baterie naładować

czyli rozstrzygną najbliższe tygodnie. Będzie przykro, już Wielkanocy praktycznie nie mieliśmy, ale jak nie będzie innego wyjścia...

 

Kochana na te chwile można na cmentarz ale to wszystko jeszcze może sie zmienić

Bez zwątpienia Choć też często zaglądam do domku Eli i tam tez jest mój kącik ulubiony

Ech Wielkanoc jjak Wielkanoc ale ak w grudniu w święta bedzie to samo co wtedy to juz zupełnie bedzie załamka

 

Wielkanoc w kościele katolickim jest świętem najważniejszym. Jest jednak wiosną, dni są dłuższe, mniej depresyjne. Jakoś zniosłam to ,że nie byłam razem z dzieciakami. Wigilia i Boże Narodzenie to taki magiczny czas, który obchodzą nie tylko katolicy,ateiści też. Dla tych czy tych z pewnoscią jest to czas dla rodziny. Czas takiego przystanku od biegu dnia codziennego.
Nie łamię żadnych nakazów czy zakazów. Ten bez wahania bym złamała.

 

Właśnie to jest to ze choć tak jak Wielkanoc jest tym właśnie ważniejszym to znowu Boże Narodzenie ma te moc ze bardziej przykro byłoby z dala od bliskich spędzić. Jest to czas magiczny dla wielu ludzi, czas wspólnie spędzony dla niektórych przez odległość nawet jedyny w roku

 

witam wieczorowo

widze,ze rozmawiacie o Wszystkich Świetych i Bożym Narodzeniu ,ja juz w sobote byłam na grobach i zostały mi jeszcze 4 i w przyszłym tygodniu sie wybieram,bo w Łodzi leje ,a jesli chodzi o Świeta to juz Mamę uprzedziłam,ze chyba te Świeta spedzimy same,bez gości .Jest to smutne i dla mnie szczególne dni ale nie narażę siebie i Mamy (86lat).Dobrze ,ze mieszkamy razem

A jutro skrzynki od 10,kto kupuje?

 

No własnie choć mieszkacie razem a gorzej jest jak każdy mieszka osobno i czasem przy ogromnej odległości i tylko raz w roku ma okazje sie spotkać

To jeden z nielicznych zakupów których nie odpuszczam

 

Coś ze skrzyneczek z pewnością kupię.
Dziś aż oczy ze zdumienia przetarłam . Z zagadkowych surykatkę dostałam i abiu. Nie pamiętam kiedy tak szybko dostałam nowości

 

NO i super, gratki

 

To żetonów nazbierałem:

Rano wpadnie jeszcze jeden razem z ulepszeniem pucharu.
Akurat zbiorę badyle, zakończę ewent i wystawiam na całości itemy.
Nic nie przygotowuję pod ewentualne wylotki na 14.10.
Jak zbiorę w środę z dopałem z samych żetonów 2500+ %, to może na 235 lvl wskoczę.
Brakuje 2 mld PD.

 

im więcej kącików tym lepiej

Boże Narodzenie to magiczny i typowo rodzinny czas, gdzie często nawet jak ktoś jest daleko, to ten jeden raz w roku stara się przyjechać. A teraz niestety zanosi się, że będą "osobne". Nie wiem jak z Wigilią będzie u mnie, ale raczej nie będzie takiej, gdzie się wszyscy zbierali. Ani mama, ani ja mocnego zdrowie nie jesteśmy i nie chcemy się narażać.

Aniu gratki, super zdobycze

coś tam kupię ostatnio łaskawy nawet był, zobaczę delikatnie jak teraz

o to jak śmigniesz, to tylko kurz zobaczę

 

Ale mam szczęśliwy dzień. Przed chwilunią śliczna topola biała zawitała w moje skromne farmerskie progi. Chyba za te wszystkie lata posuchy

 

No ładny %

Taaaa dokładnie

No i to jest najbardziej przykre

NO to faktycznie dzień farta

 

U w a g a
będzie lokowanie produktu, ale żeby jakiś szczególnie bystry moderator nie usunął mi postu, to nie napiszę firmy.
Za namową bratanicy kupiłam online myjkę do okien i mówię Wam cudo.
A, że cudo to mało powiedziane . . . więc, nie wiedziałam jak to cudo obsługiwać i poprosiłam o pomoc Bacę - bardzo chętnie przyszedł z pomocą i umył 3 okna (pierwszy raz w życiu). No i zdobył sobie kolejne punkty.

 

Czyli masz dwa cuda. Jedno , które kupiłaś i drugie w postaci myjacego okna Bacę

 

O czyli jednym słowem to cudo sprawiło cud

 

Taka metafora do myjki


Bacowa po umyciu okien przez Bacę
Legancko,leweracja

Baca wieczorem wynagrodzony;
Jestem zadooowooolooony


BRY.....

 

Jeeeest!!!