zzizzie

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika zzizzie, 27 października 2018.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    Wiśnie w % to już przeszłość-wątroba nie chce współpracować :pAle,że schabowy a przynajmniej kawałek mięska,to fakt,najlepiej taki soczysty i surowy,mniam:D Mam 0 rh- i muszę co jakiś czas coś surowego wszamać,normalnie jak wampirowi-krwi mi potrzeba xD:cry:xD
     
    Miśkowo, olgs3 oraz zzizzie lubią to.
  2. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Gosia, zmiłuj się, co ty opowiadasz?! o_O
    Też mam 0 z ujemnym rezusem - i w życiu by mi do głowy nie przyszło, żeby jeść surowe mięso :wuerg:
    Pewnie ci jakiegoś żelaza czy innego składnika w diecie brakuje, nie wierz w te bzdury o żarciu wg grup krwi xD
    A jeszcze w naszych czasach... serdecznie dziękuję, surowego nie ruszam nawet kijem, jeszcze mi życie miłe 8)
     
  3. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    Wieprzowiny (schabu) się nie je surowej :eek: :wuerg:Co innego z wołowiną...ale wieprzowiny i dziczyzny nie wolno jeść na surowo:wuerg::oops:
    tak na szybko:

    "Jedzenie surowej wieprzowiny jest niewskazane, ponieważ stwarza to duże ryzyko zarażenia włośniem lub tasiemcem uzbrojonym. Włosień jest jednym z najgroźniejszych pasożytów dla człowieka, wywołuje chorobę włośnicę, która ma bardzo ciężki przebieg i może prowadzić do śmierci. Z kolei tasiemiec uzbrojony wyniszcza organizm – może spowodować anemię, biegunki, zaparcia, wychudzenie. Jeśli larwy tasiemca osadzą się w mózgu, to wywołają zaburzenia ośrodkowego układu nerwowego (np. zaburzenia widzenia, zaburzenia psychiczne, halucynacje, amnezję, demencję). Ponadto u ok. 60% świń występują także bakterie Yersinia, które mogą wywołać biegunkę i ból brzucha, a także zapalenie stawów."
     
    Ostatnie edytowanie: 28 lipca 2020
  4. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Święte słowa ;)
    Wołowinki zresztą też bym unikała, wściekłe krowy szykują się do kontrataku 8)

    Wiem, wiem, że człowiek (na co wskazuje posiadanie szczątkowych bo szczątkowych, ale jednak kłów) w początkach swojej działalności przesiadywał po jaskiniach i wyszarpywał kawałki świeżo upolowanego (jeszcze ciepłego, fuj) mięsiwka, ale...
    ... słowo honoru, to były inne czasy i inne mięsiwko, jeszcze w miarę zdrowe 8)
     
  5. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    no raczej ;)
    Ależ mnie ten schabowy z krzaków wyrwal hahahaha xDxD:cry::cry:a miałam tylko zerknąć przed zamknięciem kompa ;):p
     
  6. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Tatarka nie lubicie??????
    Fakt, te wścieknięte krowy trochę przerażają, ale czasem cię skuszę, oczywiście nie przy tej pogodzie i tylko w domu, własnoręcznie zmielone i doprawione, no i nie z mięsiwka z supermarketu.
     
  7. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Mnie zwabiło twierdzenie, że to wszystko przez grupę krwi - naprawdę mam 0 Rh-, ale nigdy w życiu nie jadłam surowego mięcha.
    Moim zdaniem zapotrzebowanie na takie mięcho jest wynikiem niedoboru tego żelaza czy czego tam w diecie.
    No, w każdym razie niezależnie od grupy krwi mam też dość rozbudowaną wyobraźnię i słabo mi się robi na myśl o tych przyjemniaczkach zamieszkujących schaboszczaka.
    Fuj :wuerg:xD

    Tatara nie lubię - no nie lubię i już.

    Hmm.
    Własnoręcznie zmielone - fajnie, ale powinno być własnoręcznie odchowane i zbadane 8)
    A mięsiwko z marketu jest mięsiwkiem najstaranniej zbadanym 8)
    Nie dla mnie te jaja sołtysa czy kiełbasa z babuni oferowana na targu - nigdy nie mam pewności, na co chorowała taka babunia 8)xD
     
    gosiagosia60 i olgs3 lubią to.
  8. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    Szczerze mówiąc nie gustuję w tatarku ale soczystym burgerem nie pogardzę i stekiem...ale nie krwistym tylko takim średniaczkiem bardziej nawet niż średniaczkiem.Nie lubię jakoś surowizny na talerzu :wuerg::oops:
     
    gosiagosia60, olgs3 oraz zzizzie lubią to.
  9. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    No nie od babuni ani od soltysa, mam pod ręką miesny z prawdziwego zdarzenia, świetnie zaopatrzony, z atestami do wglądu, nie zdarzyło mi się kupić tam coś nie najlepszej jakosci
    Wieprzowinki nie używam8)
     
  10. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    To masz dobrze z tym mięsnym... rozumiem, że za każdym razem na wszelki wypadek sprawdzasz sobie aktualny atest dotyczący tej konkretnej porcji towaru, który masz zamiar kupić...? 8)
    Mięsko może wyglądać na najwyższą jakość, a co siedzi w środku, to zupełnie inna bajeczka 8)

    A dlaczego nie używasz wieprzowinki?! o_O
    Bo tłusta...? Ale za to zdrowsza 8)
     
    Hanka27, gosiagosia60 oraz olgs3 lubią to.
  11. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Głównie jadę na drobiu, bo ma wysoką zawartość białka... z wiadomych powodów
    Wołowinka/ cielęcinka od święta
    Po prostu jestem za leniwa, żeby gotować dla każdego co innego, wiec tak kombinuję, żeby wszyscy mogli zjeść, mogę zaproponować różne dodatki typu poł łyżki brązowego ryżu, albo jakaś kasza/ 1 mały ziemniaczek (to dla mamy), jarzyny też z dwa rodzaje, bo jedna nie je tego co je druga:cry:
    Bardzo rzadko na specjalne zyczenie robię schabowe, sama nie przepadam za nimi.
     
  12. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No tak ;)
    Drób jest cacy (chyba że gdzieś złapie salmonellę), mało tłusty (no, z wyjątkiem gęsi oraz - nie wiem, czy wolno tu o tym pisać - kaczki), na ogół smaczny... ale co za dużo, to niezdrowo, kiedy zaczynam odczuwać przemożną potrzebę gdakania, szybko przyrządzam sobie jakiś świński gulaszyk i spożywam pochrumkując z rozkoszy.
    Marco został ostrzeżony przed tym ciemnym czerwonym mięsiwkiem (czyli głównie wołowiną), więc tak ostrożnie to jemy... a świnka bywa też chuda (schabik) i ma sporo zalet.
    W sumie to dość nudne jest (ty masz dobrze, bo ryby jadasz, o jeden rodzaj mięsa więcej).
    Natomiast jak ty wytrzymujesz to gotowanie dla każdego czego innego, to ja nigdy nie zrozumiem.
    Ustawiłabym towarzycho pod ścianą, dałabym trzy minuty na uzgodnienie jednolitego jadłospisu - i nie wybrzydzać mi, bo będzie źle 8)
     
    Miśkowo i gosiagosia60 lubią to.
  13. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Też bym tak chętnie zrobiła, ale...
    Jak mamuśce nie pasuje coś, to się okazuje, że zaraz ma kłopoty żołądkowe i takie tam....
    Druga ma inne priorytety, (-60 też się liczy) więc... nie za bardzo jest wyjście.
    Na szczęście od czasu do czasu mam zastępstwo w kuchni, więc jakoś to wytrzymuję.
    Natomiast nie rozumiem zastrzeżeń co do wołowiny - czemu akurat Marco ma na nią szlabano_O
     
  14. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No tak, ech :(

    Zastrzeżeń co do wołowiny też nie rozumiałam na początku (choć tutaj trwa od lat dysputa o wyższości wieprzowiny nad wołowiną i odwrotnie - coś jak wyższość świąt wg pewnego mniemanologa stosowanego - i co jakiś czas któreś mięsiwko wygrywa).
    Ale po pierwsze czegoś trzeba się trzymać, czyli robi się to, co kazał lekarz prowadzący...
    ... a po drugie nie będę tu wklepywać nawet streszczenia historii choroby tego mojego staruszka, więc tylko napiszę, że dwie z trzech plag egipskich, jakie go dopadły te trzy/cztery lata temu, w przekonaniu niektórych doktorów są jakoś nieco mocniej skorelowane z wołowinką.
    W sumie to jest takie better safe than sorry, czyli lepiej trzymać się (choćby nawet przesadnych) zasad bezpieczeństwa, niż później żałować.

    Teraz będzie dwuosobowa romantyczna kolacja przy świecach (dla uczczenia faktu, że wszyscy już śpią), więc idę sączyć wodę gazowaną i okazywać uczucie (z wzajemnością, tyle dobrego).
    A później będzie można wreszcie paść na ryj na tych parę godzin xD
     
    Hanka27, grakula16 oraz olgs3 lubią to.
  15. panoramaogrodnicza

    panoramaogrodnicza Chodząca legenda forum

    Tylko ta chuda świnka ma bez porównania więcej tłuszczu niż chuda krówka, czy chudy kurczak. Mierzy się tłuszcz zawarty w komórkach mięśniowych budujących ten schabik, a nie w okalających warstwach słoninki.;):)
     
  16. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    A to też fakt.
    Tyle że nikt w domu nie cierpi na otyłość, więc te trochę tłuszczyku nam nie szkodzi xD
    A słoninki raczej nie spożywamy, nie jest modna w naszych okolicach xD
     
  17. panoramaogrodnicza

    panoramaogrodnicza Chodząca legenda forum

    Zawartość tłuszczu to jedno a dochodzi do tego profil kwasów tłuszczowych, zawartość cholesterolu, sposób przetwarzania, kwasy tłuszczowe trans i tysiąc innych czynników.;):)
     
  18. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Marco mnie za chwilę zamorduje xD

    I to też fakt... ale wołowinka też nie jest bez winy, jeśli chodzi o profil kwasów, cholesterol, przetwarzanie i te inne ;)
    Przetwarzaną świnkę to raczej wszyscy konsumują w postaci szyneczki (nie przejmując się za bardzo kwasami trans) - a tymczasem przetwarzane mięsko jest znacznie bardziej szkodliwe niezależnie od tego, które zwierzątko dało głowę pod topór.
    Tak ogólnie mięsko buduje nam masę mięśniową i dostarcza białko oraz te tam rozmaite seleny (prosiątko w selenie podobno celuje), a poza tym nie szkodzi za bardzo, nie przesadzajmy, jeśli człowiek potrafi zachować umiar.
    Więc mnie tam wszystko jedno... a jeśli za 20 lat coś mnie trafi, to i tak nikt nie zdoła stwierdzić, które z pożeranych przeze mnie (w bardzo małych ilościach) zwierząt gospodarskich najbardziej się do tego przyczyniło.
    Więc luzik ;)
    A Marco, jako dumny posiadacz własnego lekarza prowadzącego, słucha tego lekarza, tym bardziej, że ten konkretny konował jest jakąś tam międzynarodową sławą w swojej branży.

    Dzięki temu wszyscy są zadowoleni (choć najbardziej bodajże wspomniany konował, dostaje wyjątkowo smakowite, potencjalnie wysokocholesterolowe czeki 8)xD).
     
  19. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Nie znam się na tych kwasach, profilach i tych innych czynnikach, a ty zajmujesz się tym zawodowo, to poradź, omijać schabik, czy czasem można go spożyć.
    Teoretycznie najlepiej jeść wszystko w rozsądnych ilościach, każdy produkt zawiera jakieś dobre elementy, ale... czasem nie wiadomo co robić.
     
    olgs3, Hanka27 oraz panoramaogrodnicza lubią to.
  20. panoramaogrodnicza

    panoramaogrodnicza Chodząca legenda forum

    Ach na co nie spojrzeć, to wychodzi, że niezdrowe, całe życie zdrowe nie jest. ;)xD
    Tak jak mówisz, najlepiej wszystko w rozsądnych ilościach, dopóki człowiek w miarę zdrowy.:) Nikomu nie zaszkodzi jeden schaboszczak raz na jakiś czas, ale niektórzy nie wyobrażają sobie życia bez tego czy owego i nagromadzane latami złe nawyki skutkują różnymi choróbskami i wtedy trzeba pewnych potraw unikać.:)
     
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.