Opinie Aquarama oraz hodowla chomików

Błędów w grze jest dużo więcej niż nam się wydaje. Co do różów to za zielone wejściówki nigdy nie widziałem, za fioletowe owszem - nawet kilka trafiłem. Nikomu nie zamierzam zazdrościć bo i po co - to tylko gra. Sprawiedliwość w tej grze? Od kiedy gra może być sprawiedliwa. Jakby wszyscy dostawali równo to co to za gra. Osobiście ewent zrobiłem i zużyłem ok. 1.000 SP. Mam tylko satysfakcję, że to moja zgromadzona w zbiorniku SP zdobyta w różnych okazjach do tego się przyczyniła. A to czy ktoś ma 5 czy jedną różową to mnie nie obchodzi. Wiem, że to był błąd - ale jak to teraz cofnąć i po co? Za parę miesięcy wszyscy będą mieć różów po dziurki w uszach. To tyle w temacie
Ps. Otworzyłem skrzynię zagadkowych drzew a tam co? FLORENY. To też babol - ale niech mi go tylko zabiorą to będzie jazgot

 

Odpowiedź BP zapewne będzie taka: wina nie leży po naszej stronie tylko farmerów okularników ponieważ większość z nich siadając do kompa nie zdjęła swoich różowych okularów przez które patrzy na świat pewnie zobaczyli różowe chomiki które nie były różowe,pochwalili się wszystkim co spowodowało duże zamieszanie i niepotrzebny chaos w społeczności farmerów. Taka teoria chaosu według BP. A my na to: "Różowy..co? Ty już wiesz co"

 

Możemy zrobić ranking stanu posiadania:
żółte mleczarnie - 377 szt.
pomarańczowe osły - 402 szt.
strzygalnia owiec żółta - 428 szt.
pomarańczowe kameleony - 274 szt.
punkt zbioru piór żółty (poprzedni hit na kole) - 259 szt. (sporo wsadziłem do ekspresu, więc jest mało)
jodła xxl - 271 szt.
klon cukrowy xxl - 231 szt.
badziew typu sól,mandragora, cukier - ponad 250 000 każdego.

Poziom gry 230 (ponad 2,6 miliarda brakuje do kolejnego).

 

Jeśli takie ilości to ja się chowam, ale ostatnio notoryczniei mi wpadają zolte trufle mam ich ponad 100 i jodly xxl

 

z osłami w porównaniu ze mną to masz cienko , u mnie prawie 2 razy więcej , jodły też mam ciut więcej i klonów ponad 300 , reszta porównywalna , pociąg musiałby jeżdzić z miesiąc non stop ,aby sie tego pozbyć , żenada totalna na naszych poziomach

 

U mnie najfajniejsze są klony XL-a ja mam prawie zawsze wystawione XXL-więc co to dla moich potrzeb daje? To koło,to żenada ale to już pisałam...Mnie na tych chomikach gaciowych nie zależy ale jak już o kole,to powiem,ze masakra jakaś odkąd 200 lvl zrobiłam....Same śmieci do kupienia za SG...

 

Wczoraj pokręciłam z 80 razy i pooglądałam różowe chomiczki 7 razy
Dzisiaj poczytałam forum i podpisałabym się pod większością wypowiedzi poirytowanych(delikatnie mówiąc) graczy.
Wykręciłam kolejne 120 zielonych łudząc się,że jak już należę z tym 222 lvl-em do grona "wybrańców"-to może ustrzelę jakieś różowe cuda by nacieszyć oko i się nimi potem podzielić na GT
Jednak pomimo levelowego wybrańca -takim szczęściarzem w tej grze to już jednak nie jestem
Znowu kilkanaście razy sobie to cudo pooglądałam i tyle
Frustrujące i jedno i drugie
Dla tych co nie mają tej szansy jak i dla takich jak ja,którym szansa szczęścia nie dała,podobnie zresztą jak w wielu innych sytuacjach w tej grze,jak choćby trafianie łobuza ze zwykłych chomiczków.
Jak wielu tutaj należę do tej grupy,która jednak sponsoruje tę grę w jakimś stopniu (dla Modów-z własnej nieprzymuszonej woli) i jednak czuję podobnie jak Wy.Nie oczekuję cudów ani też jakiegokolwiek uprzywilejowania z tego tytułu-o nie,bo to nie w tym rzecz.Jednak takie "wyrównywanie szans" czy "szczęście w losowości" czy jakkolwiek by to tam zwał-nie podoba mi się i to bardzo
Gdyby teraz sytuacja się odwróciła-też to dla mnie żadna satysfakcja bo byłabym zrobiona podwójnie-uprzywilejowana bez szczęścia na kole a potem bez szczęścia bo bez przywileju
Jednak nie o te chomiki chodzi -jestem ciekawa co też Bp wymyśli o ile cokolwiek odpowie
Pozdrawiam sfrustrowanych,gratuluję szczęśliwcom
Ps.
Do klubu sknerusów chętnie się już zapiszę
I jak grecia mówi -jest lato i wiele ciekawszych a nie frustrujących rzeczy można robić-w myśl tego pojechałam sobie na jagody,odpoczęłam słuchając cudownego śpiewu ptaków w ciszy i spokoju,mam pierożki z jagodami,rogaliki,koktajl i jeszcze spory zapasik zamrożonych jagódek-tak mocno już zamrożonych jak moje finanse dla BP

 

Mam tak samo 222 poziom... wykręconych ponad 200 wejściówek i wielkie nic (perfumy, mandragory i inne oraz żółte warsztaciki) ... różowe chomiki pojawiały się faktycznie tak co 10 prób. Na kole bywały też czerwone chomiki.

Ja z tych graczy którzy z różnych przyczyn nie korzystają, nie mieli szansy skorzystać z takich cudów lub nie mieli szczęścia jak już mieli szansę

 

zdobyłam 9 zielonych kuponów w dalszym ciągu na moim kole pojawiają się różowe chomiki
ale ominęły mnie szerokim łukiem , już nie czuję złości minęło mi , bo to nie jest pierwszy raz
i żadne zadośćuczynienie tutaj nie pomoże , bo gorycz pozostanie
zostały mi trzy ostatnie zadania do zrobienia , już nie będę ich robiła , szkoda mi resztki paszy , która mi pozostała
wydałam jej bardzo dużo, nie wspomnę o sianogroszach, bo chomików mi zabrakło

 

Ja mysle ,ze to jest blad,bo u mnie jest taka sytuacja,ze po wykreceniu na kole +1 x 2 z pola z chutnejem daje 4 sztuki z malego pola a powinno dac 6 sztuk.Na kole nawet cienia rozowego chomika nie spotkalam mimo wykrecenia wejsciowek ile sie dalo ,ale ukonczylam ewent i mam rozowosci,nie wspomne ile paszy zuzylam i chomikow.

 

ANASALKA Twój post usunęłam, ponieważ nie jest związany z wątkiem.

 

Jestem na poziomie 222.
Od wczoraj wykręciłam ponad 300 zielonych wejściówek i nie trafiłam różowych chomików.
Pokazywały się co szóste, dziesiąte kręcenie.
Już nie kręcę, odpuściłam. Event skończę bez ostatniego zadania.

 

To że ktoś widzi na kole różowości nie jest tożsame niestety z tym, że je trafi. Wykręconych ponad 250 wejściówek...i nic różowego.Dobrze ,że skończyłem event to zagródkę różowych chomisi mam i ja

 

Event żarłoczny skończyłam wczoraj oj trochę bolało tyle super paszuni poszło bo przeskoki marne
czytam o różowych zagrodach i przypomniałam sobie jak mając poziom 220 zacierałam ręce na różową stajnie, goniłam troszkę za pd by w końcu wbić różowy poziomi co ? poziom wbiłam ale stajni nie dostałam bo BP przeprowadziło modyfikacje koła za uciułane wejściówki żółte warsztaciki a za zwykłe najpierw pomarańczowe strusie teraz osły to szperam po targu i poluje na tanie słonie i wybuduje różowe masło orzechowe może do grudnia zdąże

 

Event skończyłam wczoraj,troszkę SP poszło ale zrobiłam wszystkie zadania.
Zaczęłam czytać o tych różach na kole i faktycznie są...
wykręciłam chyba coś około 187 wejściówek i udało się
mam drugie różowe chomiki

 

wykonałam do tej pory 200 hodowli i stoję na 4 zadaniu, kiepsko to widzę bo z tych drobnych chomików trudno uzbierać 150000.
Różowych na kole nie miałam. Przeskoki żadne tak jak przed laty z kurami było i trzeba było po kolei hodować. Do wyróżnionych przez BP nie należę.

 

ewent zrobiłam wczoraj,,mam różowe chomiki z własnej pracy i 1100 SPna kole nic z różowości od dawna,,

poziom od macochy 225

 

Bardzo slabiutkie przeskoki byly ustawione mimo mocniejszych perfum , pewnie jutro bedzie duzo lepiej a lepiej musi byc bo chodzi oto zeby na s paszy zarobic ale nie kupie ani 1 s paszy i bedzie to moj ostatni ewent hodowlany ktorego przy 1000 s paszy zuzytej mam nieskonczony

 

A to akurat żaden babol, bo skrzynia zagadkowych drzew może dać floreny



Czekam z ukończeniem eventu na jutrzejsze BB, może w ramach "rekompensaty" za różowe chomiki na kole będą lepsze przeskoki w oazach

 

Znam taką grę
Gra dawała itemy i inne profity dla każdego, kto tylko chciał je mieć. Wystarczyło po nie sięgnąć --czyli wykonać jakieś zadanie, albo dostarczyć coś tam coś tam, lub cierpliwie coś ulepszać. Każdy, komu na czymś zależało, mógł to zdobyć. A czy to było wcześniej, czy później, to zależało wyłącznie od gracza, od jego zaangażowania w grze, sprytu, cierpliwości. Najwytrwalsi zdobywali wszystko, inni wybierali i walczyli tylko o niektóre. Każdy decydował sam, co bierze, a z czego rezygnuje, ale to był nasz wybór, nasza decyzja.
Tu niestety w wielu przypadkach jest losowość, jak masz szczęście to zdobędziesz, jak masz pecha, to obejdziesz się smakiem, mimo że bardzo ci zależy i harujesz jak wół, by to zdobyć. Ale ta gra jest właśnie taka I ma to też swój urok
Niemniej jednak, akurat w przypadku różowych chomiczków "nie ma strachu", na moim kole ich nie ma, czy zdobędę z eventu jeszcze nie wiem (okaże się w ostatnim dniu, czy zdołam uzbierać tyle zwierza, by zrobić ostatnie zadanie ), ale zawsze mogę je przecież wybudować, cierpliwości mi nie brakuje, więc wcześniej czy później, na pewno będę je mieć
Pozdrawiam cieplutko i powodzenia wszystkim jak ja... jeszcze walczącym