panoramaogrodnicza

Ja to już dwa tygodnie wcześniej szykuję,ale tylko te co grubsze w razie chłodnej pogody,bieliznę itd,wszystko w jednym miejscu,potem zależnie od pogody hahaha dwa dni przed to i stos do oddania i się okazuje że coś bym dokupiła w najbliższym czasie.

Ja to aby z dwa kilo bym chciała hahah a o moim nie wspomnę gorzej niż dziecko

 

Ja nie wiem co ci faceci mają w głowie , najlepiej by zabrał tylko to co na sobie , jacyś dziwni są .
Uszykujesz , ułożysz , wpada taki osobnik i pyta - po co mi tyle , no młotek w rękę i przywalić .

 

Na wyjazd kiedyś pakowałam się tydzien wcześniej ,teraz wieczorem w przeddzień,mam kategorie -plaża, wieczór ewentualnie elegancka kolacja,wycieczka turystyczno-krajoznawcza,podróż autokarem(długa),więcej miejsca zostaje w walizce na zakupy na miejscu i nie zdarzyło się jeszcze,żeby czegoś zabrakło.
Mój DP zabiera aparaty ,kamery,ładowarki laptopy a potem narzeka,że cieżko,że koszula w kratkę nie pasuje do spodni w palemki i takie tam,więc pierwszą destynacja na miejscu jest sklep z ciuchamioj lubi się stroić chłopak

 

To jeszcze do tych obrazków dorzućcie sobie pakowanie rzeczy na turniej rycerski. Niby tylko 3-8 dni. A samochód załadowany po dach. Pomijam takie rzeczy, jak łózka, stoły i lawy oraz namiot. Trzeba spakować ciuchy współczesne (bo w czymś trzeba pojechać i wrócić) i zwane przez nas reko. Nie dość, że dużo tego, bo jak upał albo mokro to trzeba się w ciągu dnia przebrać. Trzeba zabrać kiecki robocze. Trzeba zabrać też suknie na sam turniej czy wieczorną ucztę. Robi się tego dużo. A gabarytowo też te ciuszki są spore. Mój rekord to suknia z trenem. 8 metrów wełny i tyle samo jedwabiu na podszewkę. Pod taką suknie trzeba założyć suknię spodnią i giezło. A gdzie reszta? Dodatki?
Jak zaczynałam tę zabawę, to myślałam, że znajomi bajki opowiadają twierdząc, że duże kombi to ledwo starcza dla dwóch osób.

Od czasu tej zabawy z historią pakowanie się na wakacje tylko we współczesnych klimatach stało się bardzo proste

 

Wiesz tak sobie myślę , że już nabrałaś wprawy w pakowaniu na turnieje .

 

To Zeciu ubrana jesteś jak ja w pracy w trzy warstwyoczywiście bez ozdób

 

hahah to juz sobie to wyobrażam,u nas to jak są jakieś festyny czy rocznice to tak to wygląda,chyba zacznę fotkami tu dekorować....bardzo lubię odwiedzać zamki,mój też,podziwiam te wszystkie wyroby i ubrania

 

No tak, ja dzisiaj wyjątkowo ranny ptaszek, wreszcie znalazłam drogę na działkę, net niestety miał większe problemy.
Więc już pokoszone, pograbione, podnawożone, podlane i co tam jeszcze chcecie,
a Ela ledwie żywa.
Niestety mój jeden bukszpan też ledwie żywy, został zaatakowany przez te nie powiem jakie ćmy, o dziwo drugi świetnie się trzyma. Macie jakieś sprawdzone sposoby na te larwy?

No ja z piwkiem na wieczór nie czekam, szczęśliwie czekało na mnie w lodówce.

A do pałeczek wieczorem będzie drugie.

O to to lubię zawsze i w każdej ilości, wreszcie nie zabraknie.

Też tak mam, lista to podstawa, kiedyś na kolonie i obozy i tak już mi zostało.
Nie wiem, czy późne dzień dobry czy wczesne dobry wieczór,
w każdym razie pozdrowienia spod jabłonki.

 

A eventy dzienne zaliczone ?? Ja oba już
Teraz idę dżemiki robić...dziś maliny i czerwona porzeczka razem

 

Tak zaliczone, pierwsza plaża dzisiaj rano, a druga kilkanaście minut po 14.00, plażowe leciutkie misje,
mam nadzieję, że nie zmienię zdania.
Widzę w zgaduli, że niebawem będą nasze ukochane skrzyneczki.

 

Ciekawe czy dołożą jakieś nowe itemy czy będzie to co było.

===

Wczoraj wylosowałam +100%, więc żeby wykorzystać +3 dla zagród z sezonu odpaliłam swoje +100% dla zwierzaków i czyściłam zagrody z qpki W końcu zwierzaki i to co lubię, ale wiem, że będę musiała prędzej czy później znowu siać do misji/eventu.

 

patrzac na grafike,ktora wkleila Grecia ,nie widze zadnych nowych petard...
jedyna nowoscia moga byc skrzynie z tego itemu..

 

U mnie jeszcze "ja tam na bal nie jadę" i targa mocno już przechodzoną koszulkę.... tak ukochaną, że któryś rok z rzędu staram się jej pozbyć i ciągle wraca kurtka latem też mu nie potrzebna bo ciepło jest ( potem delikatnie dopytuje jak się pogoda zmienia czy ja może jednak to ją spakowałam) itd itp - najzabawniejsze, że zazwyczaj autem jedziemy -- bagażnik ma to auto spory a walizki z ciuchami na szczęście jeść nie wołają....
Przestałam reagować -poza moimi nerwami tłumaczenie nie rokuje więc po co - i tak zazwyczaj na moje wychodzi i wtedy wredna żona ma odpowiedni uśmiech na twarzy
Facet to gatunek co zdolność przewidywania ma taką dość....wąsko ukierunkowaną o podzielności uwagi nie wspominam .....
Tak wogóle to bry
eventy sobie robię a nie miałam - koło mnie 200 na 12 wczoraj w nocy uszczęśliwiło.....

Ło matko! a napisz Ty coś więcej co....? to hobby takie? super!

 

Elu
ćmę bukszpanową zlikwidowałam preparatem lepinox
który kupiłam na allegro oprysk zastosowalam 2krotnie
teraz mój bukszpan ma już nowe lilski

.

 

przeczucie mnie przyciągnęło

dzięki
zaklepany

nie chcemy wysyłać nikogo na odwyk

rób wszystko co lubisz robić na farmie
ważne że sprawia Ci to frajdę , masz satysfakcję

no i co z tego

musi być ogarnięty ?

ja to bym powiedziała nie tylko hobby a pasja



i nawet Zła tam jest


dobry

 

Dzień dobry,
słoneczka i ciepełka

 

Dzień dobry
Wróciłem wczoraj wieczorem z mojego długiego weekendu, dokończę go w domu przy dość aktualnym temacie tu na forum, jak czytam, bo przy dżemikach truskawkowych . Przywiozłem od rodzinki (najbliższych Adama) truskawki i dzisiaj przetwórstwo.
Miłego dnia dla Wszystkich

 

Dziękuję Basiu, zaraz zamówię. Może nie trzeba będzie wycinać.
Dzień dobry.
Ja dzisiaj odpoczywam, co prawda pod polarkiem, ale na świeżym powietrzu.

 

Doberek wszystkim .
Nie wypoczywam , pakuję się .
Ostatnia kosmetyka mieszkania , żeby porządek zostawić .
Jutro o 12, 15 wyjazd , bardzo się cieszę na ten urlop.

 

U mnie wczoraj dżemiki inne były

Dzieki za kawusi ,u mnie pod dachem bo nie ciekawie na dworze

No to już blisko,ja już Ci mówię szczęśliwej podróży i fajnego wypoczynku i pogody i pogody ducha też

Doberek wszystkim