panoramaogrodnicza

No ale chwilka, hazard jest zakazany jeśli przynosi korzyści, a te patrząc po nagrodach będą na pewno, nakładam na Ciebie mandat, chyba, że wydasz kto jeszcze siedział przy stole wtedy możemy negocjować

 

Po przeciwnej stronie był jegomość Don Canalio (innych nie mogę wydać ), bo ich nie było

 

Bry.

Może trochę nie na temat...
Trafił mi się jeden sąsiad, który od miesięcy nabywa największe pakiety SN ( i to po dwa np. ) podobnie z innymi delicjami.
Do mnie oczywiście dociera po 10 sztuk owych delikatesów. W ramach rewanżu podsyłam chutney, albo źródło życia, czy jakiś kamień filozoficzny.
Na podziękowania nie było reakcji, ale ostatnio zaczął wysyłać mi wypadajki eventowe. Tylko nie mogę wyczaić.który z przetworów tak mu podpasował

 

Ja siedziałam i Fula miałam

Ja taka mała ze Misiek mnie nie widział i zabrałam mu tego Fula

 

Ech... widzę, że szkoda próbować czegokolwiek się dowiedzieć.
Idę śledzić OO...

...i profilaktycznie się spakuję.
Wątpię żeby 15 letni stacjonarny pociągnął Unity.

 

No ciekawe.Czytam Was i się zastanawiam czy mój staruszek (7 lat stacjonarka) wydoli
A na dokladke mam stary system////muszę znikać burza

 

Mogę się założyć, że była jeszcze Andżela, ona zawsze się zjawia jak są szemrane interesy

Czy to przypadkiem nie był....

?

No to nieźle go ograbiliście, widzę, że będę musiał wysłać ten chutney

 

Ten piętnastolatek już teraz się dusi...?
A w ogóle to wolisz desktopy?
To tak jak ja - choć wygoda zwycięża jednak, ech.
Sówka Rysiu

 

Wysyłasz, czy sygnalizujesz, że wreszcie odebrałaś? Widziałam wiszącą, zmaltretowaną oczekiwaniem na odbiór sówkę obok Twoich nawozowców.

 

A to jest błąd systemu, ta moja sówka (gołąb zresztą).
Mogę wywalić absolutnie wszystko ze skrzynki, a ten błąd dalej tkwi na płocie.
Przez to najczęściej zapominam sprawdzić pocztę, przywykłam do ptaszyska

 

No i wróciłam, trzy razy zagrzmiało,grad zleciał, dobrze popadało i kotłuje się gdzieś dalej,A kończąc moja myśl co do komputera to na tym starym systemie i na starszym kompie farma o niebo lepiej chodzi niż na nowszym (laptop 4 lata) i na systemie 10 którego nie cierpię.to tak tylko dla info

 

Prawda, ale jeszcze częściej, a w zasadzie zawsze jest Ann jak jest likier, a tu go nie było więc i Ann nie było, mimo szemranych interesów, chociaż chwila... ostatnio ona taka zamaskowana, że mogłem jej nie poznać

 

Dobrze czułam że mnie uszy piekły
Powiem tak: kombinujcie dalej, nie samym likierem Ann żyje

 

Może masz za ciasne gumeczki przy maseczce?

 

Chciałbyś
To by mi odstawały uszy a nie piekły

 

Jedno nie wyklucza drugiego

 

chcesz bym opaskę/maseczkę na uszy założyła

hm tak w środku tygodnia

 

Sorka, że przerywam grę wstępną, ale zobaczcie co @-norbijas- nawyprawiał w kasynie, jestem prawie pewny, że ta pewna ręka to od trzymania rakietki

 

Nie wiem, czy to forum to odpowiednie miejsce na takie zdjęcia tym bardziej wstawiane przed 22

No jest moc, trzeba przyznać

 

no ma farta to na co ma się oglądać
a ja wstępnie sobie 6 gierek machnęłam

przecież to tapetka, ładna jest - szukam inspiracji na avatar
dobra, dobra po 22 to Ty już będziesz chrapał
Mam kusić kogoś innego?