Opinie Wielkie łowy (IV)

sówke prosze szybciutko bo zaraz zmykam
Ps.
Dodam tylko,że rzutem na tamę skończyłam event na 144 kroku zgarniając 38 ex perfum
Fakt-nie zbierałam z zegarkiem w ręku,nie zarywałam żadnej nocki i na dodatek Poniedziałkowe święto(tutaj)-od godz.10 do 19-ej spędziłam z dziećmi nad jeziorem,pluskając się w wodzie i opalając-gdyby nie to-to kto wie?-moze i 2 florenowiec byłby mój

 

A ja na 92, prawa stron. Lewa cała, trudny był

 

poleciala

 

dzieki;
potrzebuje jeszcze tylko kilku i florenoweic bedzie moj

 

Ode mnie też jedna poleciała Może dokup kilka sztuk za FL jeśli masz zapas? Bo tylko 4 minuty zostały

 

Gratuluje wszystkim

 

Rzutem na taśmę udało mi się zdobyć jednego florenowca. Nie wiem jak wam się udało zdobyć dwa te piękne, okazałe drzewka. Dobre i to. Myślałam, że powalczę tylko o magiczne drzewa. Ale jestem zadowolona. Gratulacje dla wszystkich zdobywców!

 

Może nie powinnam, ale napiszę bo irytują mnie wpisy typu "gram 10 lat", tylko realna kasa się liczy itp
a nie jestem w stanie zrobić eventu. Gram równe 7 lat. Pamiętam jak do zdobycia z pociągu były "baobaby"
drzewka nawozowe i pamiętam te wpisy na forum - że takie brzydactwo, że zajmują 4 pola, a po co mi to.
Byłam wtedy "młodym" farmerem i niewiele miałam, jednak wszystkie Sg poświęciłam na kupno drzewek na wsad do pociągu.
I tak mam po kilka drzewek z każdym nawozem - nie kupuję na wyprzedażach i nie płacę realnej kasy.
To właśnie dzięki tym drzewom udało mi się zrobić ten event. Miałam spory zapas nawozów i go użyłam - drzewka rosną
na polu i zapas się odbudowuje. Już pisałam że nie jestem dobra w szukaniu na planszach i miałam niską średnią. Jednak się udało
bo mogłam wysiać mnóstwo terror-badyla i dorobić z "kasztankiem" sadze.
Szklarnię też męczyłam od dawna i mam sporo ulepszonych roślin.
Tylko moja praca, i tylko praca zaowocowała,nie kasa bo jej nie mam na takie rzeczy -choć nieraz chętnie bym coś kupiła.
Na pewno jest więcej takich osób jak ja które zbierają obecnie profity za swoją ciężką harówkę na farmie.
Bez obrazy, moim wpisem nie chciałam nikogo obrazić ani nikomu dokopać-każdy gra tak jak chce.
Gratuluję wszystkim bez wyjątku którym się udało ukończyć ten event i pozdrawiam Wszystkich- bez wyjątku.

 

Zgadzam się, jak były wielkie drzewa w ts, to ja nawet nie wiedziałam, że jest forum, ale mimo wszystko robiłam to z myślą, że może kiedyś mi się przyda i mam teraz w sumie 12 sztuk tych drzewek

 

Ja od początku gram bez wydawania realnej kasy. Też mam tylko to co zdobyłam ciężką pracą. Słabo mi szło to szukanie, max 95 pkt. Udało mi się zdobyć jednego florenowca i jestem z tego bardzo zadowolona. Nie jęczę, że ciężko. To tylko gra. Ale jaka fajna Wszystkich pozdrawiam i życzę powodzenia i wspaniałych nagród w grze.

 

A ja z tych, którzy grają od początku. I niestety nie udało mi się zdobyć drzewka florenowego. I to nie jest kwestia tego kto jak długo gra, kto ile inwestuje realnej kasy, tylko tego, że od jakiegoś czasu eventy są ustawiane tak, że trzeba więcej kombinować niż sadzić. Z nostalgią spoglądam na czasy gdy eventy polegały na tym, że sadziło się roślinkę, podsypywało się nawozem i jakoś na luzie można było dotrzeć do brzegu, nie zarywając przy tym nocy. Dodatkowo, były one wyliczone tak, że pozostawał margines czasowy, dla tych, którzy zasiadali do gry po pracy lub szkole. Smuteczek

 

Wcześniej jednak gra była dużo "prostsza" pod względem bonusów Oczywiste jest, że Farmerama musiała się w czasie rozwijać, a co za tym idzie wprowadzano do gry więcej mechanik i my także rozwinąć się musieliśmy. A trochę taktyki i planowania nikomu jeszcze nie zaszkodziło Dlatego właśnie warto zaglądać na Forum i w wielu przypadkach po prostu korzystać z doświadczenia innych.

 

ja pod koniec to robiłam te plansze max w 45 sekund a więc da się, a oczopląs gratis

 

skończyłam dwa dni temu dzięki bonusom z ... paska +100 i +200 oraz +3 z eventu i +1 z sezonu . zużyłam ponad 2000 zielonych kropelek i około 500 SNZ. wykręciłam ponad 130 imprezowych - bez rewelacji.
mogłam zużyć mniej zielonych bo na chwilę obecną mam ponad 1100 sadzy /a duża część zielonych poszła na sekundowego krokusa/.

nauka na przyszłość - oszczędzać imprezowe, oszczędzać zielone, oszczędzać zośkę
ciekawe jak długo wytrzymam z tym oszczędzaniem

edit: mój najlepszy wynik w znajdź wszystkie to 68 sekund

 

Drugiego florenowca zdobyłam tuż przed północą. Ten event dał mi w kość, bo te nowe plansze nawet z f5 sprawiały mi problem i musiałam dosiewać sporo roślin. Do tego oczy i ręka bolały, czasu na gry brakowało, net sprawiał problemy.... Zapasy wszelkich wspomagaczy znacznie zmalały, ale mam teraz ogromną radochę patrząc na te moje skarby

 

nie ma za co ciesze sie ze mogłam pomóc

gratulacje, ciesze sie ze sie ci udało


Gratuluje wszystkim. Ewent cieżki ale uważam że bylo warto

 

Witm Wszystko mozna wytłumaczyc ale nie kazdy moze byc 24 h w grzeMini gierki tego typu to dlz tych z refleksem pamieci i kasa najlepiej nie pracujacychCo z tego ze zrobiłam ponad 200gier refleks nie ten i klapa a forum jest ostatnio dołujace bo jak sie wchodzi i czyta po 2 dniach ze juz ludzie pokonczyli to sie ma wrazenie ze człowiek jest jakims nieudcznikiem bynajmniej takie mam ja odczucieAle nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło wyleczyłam sie z robienia eventow ciurkiem wszystkich

 

Witajcie
Event już się skończył, ale było fajnie. Było wyzwanie i były nagrody. Wydałam ponad 5000 kropelek, sporo wejściówek imprezowych i mimo iż bonusy z koła raczej nie dopisały to udało mi się zdobyć oba florenowce i było warto To jest event na który właśnie można z czystym sumieniem wydać te zbierane przez długi czas zapasy wszelakich fantów.

 

Fakt-wszystko można wytłumaczyć-to prawda.
Jednak nie trzeba się tak dołować z powodu nie zrobienia eventu w całości z jakichkolwiek przyczyn-bo jednak to tylko gra.
Tez go nie skończyłam ale kolejne robić zamierzam a czy wszystkie?...hmm to zależy od wielu czynników.
Również pracuję i 24h/dobę nie siedzę w grze,z pamięcią,refleksem i wzrokiem też u mnie nie najlepiej,tych mini gierek wiec nie lubię a na dodatek nie pilnowałam zbiorów z zegarkiem w ręku,w nocy smacznie spałam(czasem do 8 rano),koło nie współpracowało a zachomikowanych kosmicznych ilości było brak-i to z grubsza były powody,które sprawiły iż eventu nie skończyłam
Mimo wszystko bawiłam się doskonale a forum czytałam od deski do deski i w przeciwieństwie do Ciebie nie dołowały mnie wpisy o ukończeniu po 2 dniach-wręcz przeciwnie-czerpałam z nich wiedzę by do kolejnych-podobnych przygotować się lepiej.
Ponadto w tej grze naprawdę trzeba się na coś zdecydować by potem czerpać "owoce" swojej pracy.
Jeśli idę w misje-brak miejsca na baobaby bo sieję,wystawiam drzewka-nie ma siania itd.-ale to mój wybór i tylko mój więc nie mam odczucia,że jestem nieudacznikiem-ot po prostu mam inne priorytety
Zatem głowa do góry i bawmy się doskonale póki możemy

 

Ja też nie zdobyłam drugiego florenowca. Ale jeden (jedyny jaki mam) dumnie stoi na środku ogrodu ozdobnego.Raczej w charakterze trofeum niż realnego zarabiania florków. Ale jest.Zdobyłam za to wszystkie ulepszenia do baobabów. Będą w pasku bo zasadniczo wszystkie baobaby mam z ulepszeniami. Ale bawiłam się nieźle chociaż teraz muszę odrabiać straty w s.n i zośce.