Opinie Wielkie łowy (IV)

dozynki.....jesli pojde to swoja droga...w zeszlym roku dostalem niezla nauczke

 

Moje też już stoją

 

Ja teraz testuję, wysiałam lilie, irysy, cebulę. Trzymam kciuki aby udał się drugi florenowiec.

 

u mnie pd o połowe mniej floreowe u mnie miejsca nie bedzie miało no trudno ale gram dalej

 

a gdzie było do zdobycia te pnącze"urodzinowe życzrnie" bo ja robię już od dawna wszystkie ewenty ale takiego pnącza nie mam,mam tylko pnącza "urodzinowe przyjecia" z ktorych jeden daje kerstena a drugi białą a trzeci skrzynię gzdżetów

 

Było za kasę.

 

Ale, że co? Nie możesz kawy z rana? Mogę poczęstować wodą ze studni.
A w temacie, powolutku, drobnym kroczkiem zbliżam się do mojego pierwszego florenowca.

Siejesz z alchemikiem?

Ono było do kupienia za złotówki.

 

Przez krotki czas można było kupić to pnącze w Galerii handlowej >>klik<< Być może kiedyś oferta zostanie ponowiona...

 

Noo czarno ja widzę te moje florenowce...cud by się musiał zadziać...

• gry 72/130
• punkty 6203/27525

 

witam

event u mnie ma się ku końcowi ,zabrakło sadzy,teraz sobie czekam,rośliny mam nadmiar ale to dzieki bonusom z koła,dzieki uporowi i F5 nauczyłam sie tych plansz ale nic nie mówie o oczkach,masakra i średnia wylazła ok.122

rośliny wysianej 44069

 

Dziękuję za oświecenie! Często się zastanawiałam, po co mi kolejne poziomy na wyspie, skoro i tak nie mam co robić ze ZB. Tyle, że nie tylko o banany tu chodzi...

Zastanawiam się, gdzie posadzić mojego "florenowca" (albo 2 - wersja bardziej optymistyczna)

 

Na razie tyle:

Średnia 133,8 - może być.
Badyl jest, wylotki w zasadzie też...
Tylko szukać mi się nie chce.
Myślałem o jednym maratońskim podejściu, ale chyba odpuszczę, szkoda niedzieli.

 

120 gier x 130 pkt powinno być chociaż = 15 600, niestety u mnie 9 000, więc żeby skończyć z tą średnią potrzebuje 393 gry..
Nie umiem grać w te mini gry ;(

 

A ćwiczysz na F5?

 

Takie eventy to przechodzą tylko że tak powiem "cesarzowie "gry, zwykły ,normalny gracz nie ma najmniejszych szans zdobycia choćby jednego drzewka florenowego. Poziom bardzo trudny, to trochę zniechęca, bo człowiek się stara a tu figa z makiem.

 

SN, SNZ, roślin i wypadajek na wszystko starczy mi z zapasem ale właśnie, próbowałem z F5, ale to nie dla mnie <ciach> czasu jest dość, żeby zrobić kolejne 120 gier, tylko Ja nie nagram tyle punktów..

Fragment sugerujący złamanie OWH usunęłam. Zakładam, ze był to żart, ale źle zrozumiany może skończyć się blokadą konta.
MOD_Marion

 

Ewent faktycznie trudny, trzeba policzyć, pokombinować czego dodać, żeby zmieścić się w czasie i mimozy nasiać i sadz nazbierać i nauczyć się miejscówek fantów.
Widzę, że grasz długo i masz szansę powalczyć. Z czym masz problem?
Myślę, że jestem normalnym, zwykłym graczem, ale mnie trudny ewent mobilizuje a nie zniechęca.

No to niestety łatwo nie jest, chcesz mieć florenowce, to musisz polubić F5.

 

uuufff
skończyłam, rozegrałam 214 gier, ale tylko na 4 planszach.... i nie nauczę się ani jednej więcej (już pisałam tu kiedyś, że ja nie widzę tych maleńkich przedmiotów i musze się nauczyć na pamięć każdej planszy na dużych powiększeniach i potem strzelam.... więc średnia 128,62 jest rewelacyjna w moim wydaniu)

 

Szkoda , że z nabytych umiejętności po zrobieniu eventu nie można dalej korzystać. Zaliczanie plansz nie daje już jakichkolwiek bonusów.
Ela, lubię aromat kawy ale nie muszę jej pić , wyjście z psem z rana znakomicie pobudza mnie do życia . W Krakowie piję wodę z kranu bo jest smaczna .

 

Pytanko takie-to drzewo z SN czym się różni od zwykłego?bo właśnie mam i nie widzę różnicy ....