zzizzie

Lajka taka wiadomość się nie doczeka, to podobno była sepsa.
Szczyt zachorowań przewidywany jest w okolicy Wielkanocy, wszystko teraz zależy od naszych zachowań, ale nie do wszystkich to dociera, ech....

 

Tak, podobno bezpośrednią przyczyną zgonu była sepsa/posocznica.
A że kobieta była zakażona i że złapała to cudo od własnej matki... cóż, taki nieistotny szczegół, prawda...?

Zresztą jak zwykle info o polskich przypadkach (czegokolwiek, nie tylko wirusa) trzeba mozolnie wyszukiwać, bo wszystko opiera się na tym "podobno".
Może to i było zupełnie inaczej, co my tam wiemy.
Mimo to odszczekiwać nie zamierzam, jak się ma córkę w ostatnich tygodniach ciąży, to wypadałoby choć trochę myśleć.

Jeśli szczyt zachorowań będzie rzeczywiście w okolicach świąt, to to jest bardzo dobra wiadomość.
Osobiście obawiam się, że to będzie raczej początek tego szczytu, z końcem przypadającym jakoś tak ze 2-3 tygodnie później.
Za pięknie by było.
Ale i tak na tle Europy wyglądamy póki co całkiem nieźle.

Zresztą świąt to ja bym się bała... bo jakże to tak bez masowych najazdów rodzinnych.
Co tam wirus, tradycja się liczy

 

Odrobina więcej rozsądku by się przydała części tego naszego społeczeństwa bo zauważam znudzenie kwarantanną i podejścia typu mnie to nie dotyczy....
Nasza babcia ma przymusowe siedzenie w domu i wszelkie pomysły typu przyjadę choć na trochę są ucinane- zakupy pod drzwi i siedzieć chce czy nie
Babcia koleżanki mojej panny pomimo że oboje rodzice w domu jeździ do wnusi bo wnusia dzwoni, że się nudzi....no to na plac zabaw nie tak dawno poszły itd.....
nie komentuję
Może i ja panikuję - ale jeśli nie ma potrzeby, sytuacji naprawdę podbramkowej- po co tą babcię mam narażać?!

GT chyba farmerów naszych nie rozrusza nawet niby czasu więcej bo w domu mamy siedzieć ale nastroje..... echhhh

 

Ja siedzę w domu przymusowo-stary nic prawie nie zarabia,to i ruszać się nie mam po co Więc mam jakby podwójna kwarantannę-i od wirusa i od zakupów. A najlepsze pewnie przed nami-jeździ,bo musi(i liczy na łut szczęścia)a co do domu przy tym przytargać może.... No trudno,jakby co,to zdrowaśkę poproszę,bo ja tez już w grupie ryzyka...

 

Babcia koleżanki jest kryminalna i należałoby ją przykuć do kaloryfera.
Bo to nie jest tak, że tylko starsi ludzie chorują i umierają - jak się babcia solidnie postara, to wnusia złapie wirusa na placu zabaw, przywlecze do domu... a tam się okaże, że akurat tatuś czy mamusia gorzej to zniosą, choć niby młodzi.

Żeby nie było - nadal uważam, że elementarny zdrowy rozsądek plus nieco wzmożona higiena w większości przypadków wystarczą... ale taka babcia z wnuczką na placu zabaw to ani rozsądne, ani higieniczne.
Dziwię się rodzicom.

Nastroje minorowe, fakt... ale zamiast czytać sensacje na rozmaitych przemądrych portalach, radziłabym obejrzeć statystyki.
O ile nie trafi się jakaś zupełnie nowa mutacja (bo jedna już jest, gorsza - ale chyba ją dopadli i może nie będzie się rozprzestrzeniać), to naprawdę niedługo zacznie się robić coraz lepiej.

A przymusowe siedzenie w domu to będzie tragedia dla budżetu państwa.
Zacznie się to za 9 miesięcy mniej więcej... straszne skutki awarii telewizora w wersji 2020, czyli tego 500+ do wypłacenia to już zupełnie nie będzie skąd brać.
Zabawne, ludzie się w domu nudzą - nie rozumiem tego
A G&T... bosh, to przecież to już od dawna jest tak nudne, że szczęka człowiekowi z zawiasów wyskakuje

To jak to w końcu jest z tymi rzekomo uruchomionymi środkami na doraźną pomoc dla takich samozatrudnionych (cudne słowo), jak twój mąż...?
Aha, już wiem
W PL się tylko o tym pisze... w innych krajach się to robi.
Taka drobna różnica.

 

Na razie się mówi-sejm się musi zebrać ale nie wiadomo jak... Poza tym,jak znam życie,takie wymogi zrobią,że i tak się nie załapiemy...

 

Aha.
No to czarno to widzę, sejm się nie zbierze, bo się boi wirusa
[ciach]

Fragment usunięty.
zzizzie zbyt daleko poszłaś ze swoimi pragnieniami.
SMOD_Casino

[Cytat usunięty]
Dość to niepokojące.
Podobno zawsze, ale naprawdę zawsze, na 1 maja i 22 lipca była piękna pogoda
Matka Natura przeciw nam?!
No to się idzie normalnie załamać


Posty połączone.
SMOD_Casino

 

Z tą pogodą to nieprawda, pamiętam śnieg na pochodzie !-majowym, i śnieg na 3 maja nie tak dawno, bo mi połamał gałęzie w ogrodzie

===
Posiedzenie Sejmu ma być w środę, radzą jak je zorganizować, żeby 460 osób się w jednej sali nie spotkało i dopiero mogą środki uruchomić

 

Jak niedawno, to się nie liczy
No, chyba że bardzo niedawno

Niewiele pamiętam z tych... hmm... uroczystości z czasów sprzed rewolucji, więc bazuję na wspomnieniach mojej mamy i nawet Przeszanownego (oby żył wiecznie). Oboje zgodnie twierdzili, że na wszystkie pochody i inne masowe kuczcie zewnętrzne zawsze była piękna pogoda.
Podobno po to, żeby przywódcy poustawiani na trybunie nie zmokli i nie złapali kataru

 

No to ja z innej beczki a co biznes niezły zrobiłam to się pochwalę
Drżącą ręką z balona zabrałam dwie parasolki za......różowe kartony.... moje ukochane...
szybko jedną z nich za te same kartony wystawiłam i mam! kartoniki znów u mnie a nadprogramowa parasolka jest
Poza tym pooalądałam wiadomości normalne i na 1 - stwierdzam, że w 2 różnych krajach mieszkam jednocześnie /alternatywa- mam rozdwojenie jaźni jakieś albo omamy słuchowe....
A plac zabaw - nieletnia też się nudzi, też by chciała - ale przy wytłumaczeniu odpuszcza - mądre mam to dziecko
Do babci zadzwoniła- by powiedzieć, że "tęskni i jak to się pokończy to szybko muszą się spotkać" nawet słowa że się nudzi i babcia przyjedź - uwielbiam moje dziecko w takich momentach....i niby tylko 7,5 roku toto ma....
Swoją drogą jeszcze tydień dwa i ja oszaleję

 

Ja już 2 tygodnie wnuczki nie widziałam... Trudno,dam radę.

 

A co będzie z 5 - 6 tygodni?
nie przewiduję krótszej kwarantanny

 

Hmmm a że tak zapytam - szydełko w akcji? Czy Ty byś miała pomysł na szydełkowego psa w wersji Skubiego?

Za 5-6 tygodni to mnie z roboty wywalą...... szczerze mówiąc nie mam pomysłu na razie jak to rozwiązać ale trudno - jak trzeba będzie to babcia nasza i dwa miechy posiedzi - odporność ma na pewno mniejszą bo 2 m- ce temu jej wszczepiali rozrusznik więc nie ma opcji by gdziekolwiek nam wychodziła

 

To trzeci przypadek z Włoch do ziemi polskiej,kobitka w Poznaniu ,facio we Wrocławiu i teraz Łańcut wszyscy byli na feriach. Wrócili z koroną na polską ziemię zarazili najbliższych

 

zzizzie, troszkę Twoje posty poprzycinałem ponieważ niesmaczne jest czytać o tym, kto ma być poddanym selekcji.

gosiagosia60, Twój post usunąłem, powód jak wyżej.

 

Pomysł bym znalazła ale...Hm...Trza na lepsze finansowo czasy poczekać,żeby włóczki kupić...

 

Ech, to ty parasolki wolisz...?
No dobra, spróbuję wymienić... bo ostatnio zgromadziłam u Nagniota takie ilości chomiczych, że mi się z paska wylewają

A tak w ogóle - co robi siedmiolatka na placu zabaw? Huśta się i korzysta ze zjeżdżalni dla maluchów...?
Dziwne teraz dzieci robią

No co ty, babci ze świeżutkim rozrusznikiem to ja bym nigdzie nie przenosiła, zwłaszcza do opieki nad amatorką tych huśtawek.
A dlaczego mieliby cię z roboty wywalić?!

No właśnie, cóż za rozsądni ludzie, nie...?

Cóż, trudno, Szeryfie
Choć przecież ja tak ogólnie, bez pokazywania palcem

Niesmaczne, hmm... czy mogę od dziś raportować wszystkie niesmaczne posty, jakie znajdę na tym forum...?
Powiedzmy w godzinach 21 - 9 CET...?

 

Akurat to słowo mi się nasunęło jako że tutaj kulinaria są często omawiane
Poza tym na szybko nie mogłem wymyślić innego zamiennika

 

No wiesz co, Szeryfie, jak ty masz takie skojarzenia, to ja się obrażam
Wszystkie omawiane tutaj kulinaria są arcysmaczne

 

Wcale w to nie wątpię, chociaż osobiście nie sprawdzałem