blazers

wyczuła menda, że coś na rzeczy z kneblem i ruszył wcześniej do akcji Pomyśleć, że biednych niewinnych zapasowiczów podejrzewaliśmy

O tak. Coraz wybredniejszy i zachłanniejszy Jeszcze chwila i na każdą wyprz poleci

 

Bry

No to od jutra mamy w robocie mieć mierzona temperaturę, nie wiem w jaki sposób będzie to robione, nie są w stanie takiej ilości pracowników na wejściu zmierzyć temperaturę, ale w przypadku, gdy będzie miał więcej niż 37, 2 to nie zostaną wpuszczeni do zakładu.

 

juz by chętnie leciał

ktos przed wejsciem bedzie dyżurował

 

dzisiaj jakaś budka już tam stała, ale zastanawiam się jak oni to technicznie zrobić, między wpółdo a za 15 jest kumulacja ludzi. Nie są w stanie technicznie każdemu zmierzyć żeby nie spóźnił się do pracy (za dużo pracowników). Chyba, że już zamontowali te kamery termowizyjne o których wspominali coś. Jutro się okaże jak to w praniu wygląda

 

No zobaczysz jutro Chyba ze bedzie więcej osób mierzących, trudno powiedzieć

 

u mnie o temperaturze nic nie mówili, ale brama jest zamknięta dla ludzi z zewnątrz. Wcześniej była tylko kartka dla petentów i informacja na stronie, żeby nie przychodzić jak się nie musi. Teraz zamknęli całkiem i do 25 marca jak na razie nikt poza pracownikiem nie wejdzie.

no tam u Was sporo pracowników, szybko ogarnąć ciężko. Możliwe, że te kamery już będą to wtedy pójdzie sprawnie. Bo tak to faktycznie musieli by mieć więcej osób do mierzenia.

no ba, za każdym razem się wyrywa paskuda

 

Ja to juz za łopatę łapie i co jakis czas w łeb wale aby siedział cicho

 

Witam :Wtrącę swoje " parę groszy"

Kwarantanna w domu hmmm... wszystko fajnie jak ktoś mieszka sam. Wrócił mój znajomy z Włoch i jego żona wylądowała na zwolnieniu bo miała kontakt z osobą potencjalnie zarażoną. I co? będziemy tak płacili za te wszystkie "dobrowolne" kwarantanny - zwolnienia ? stać nas ? ile jest takich osób w kraju?

 

ja mojemu jak już jest bardzo namolny to puszczam jak ktoś się uczy grać na skrzypcach, albo puzonie. Jak czmycha wtedy w najgłębszy kąt szafy No czasami trzeba ciut utemperować

 

NO nie dziwie sie ze ucieka, też bym wiała jak najdalej Ale widzisz jakiś pomysł jest, chyba trzeba wypróbować

 

Poczytałam i

(...) Jestem przerażony!! Tu się nic nigdy nie zmieni. Ile jadu macie jeszcze?
Ile razy jeszcze jeden drugiego będzie obrażał?
Ile razy jeszcze będziecie się wysyłać do specjalisty nawzajem?
Ile razy napiszecie że jedni kradli drudzy tacy sami?
Po co taki hejt między wami! Po co takie obrażanie, wyzywanie, poniżanie drugiego człowieka?
Po co to wszystko?
Myślicie że to coś zmieni!!!!!?
Nie, nie zmieni.
Myślisz że jesteś kimś bo z za klawiatury możesz komuś napisać wszystko?
Gdzie wasza empatia?
Co się z wami ludzie dzieje?
Czy nie można już w tych czasach być dla człowieka człowiekiem?
Tak po prostu.
Każda sytuacja musi być sprowadzana do polityki?
Wszystko musi kończyć się wyzwiskami, przekleństwami do drugiego człowieka?
Zastanówcie się najpierw nad sobą.
Każdy z was osobno.
Każdy ma prawo głosu.
Każdy ma prawo do wyrażenia swojego zdania.
Ale czy nie można już tego zrobić w normalny sposób?
Czy nie można już tego zrobić z szacunkiem do drugiego człowieka?
Wszyscy jesteśmy Polakami, czujemy się Polakami tylko dlaczego między wami taki jad!!!
Opamiętajcie się.
Nie ten silny kto słabego gnębi, lecz ten kto staje w jego obronie.
Rozumiecie? Jeśli nie to trudno ja nie będę tłumaczył.
Miłego dnia.
Kocham Cię Polsko moja Ojczyzno❤️
autor nieznany


Tekst zawiera wszystko co mi się od kilku dni ciśnie na usta i wierzcie ,że boli
Jestem poza granicami kraju .Nie bójcie się nie wracam.Wasze pieniądze są bezpieczne
Jestem tu sama jak Karen u siebie
Cała rodzina w Polsce,ale zaciskam zęby ,łzy wylewam w nocy w samotności żeby nikt nie widział ,dodatkowo dołując się tym co tu przeczytałam
Wasze podatki ...a moje które regularnie wpłacałam przez kilkadziesiąt lat są już nic nie warte?
Życzę wszystkim zdrowia ,bo to w tej chwili najważniejsze i raz jeszcze
Kocham Cię Polsko moja Ojczyzno ❤️

 

Bry

​

no najlepiej taką uczącą się orkiestrę skombinować

Monia... strasznie Cię tulę i trzymaj się tam. Obyś niedługo mogła swoich uściskać całych i zdrowych
Wszystkich pozostałych też ściskam
Misja zaliczona. Teraz oczekiwanie na event

 

Dzisiaj wychodzi ze szpitala polski pacjent zero.
I jest to pierwszy wyleczony przypadek.
Czegoś tu nie kumam.
A gdzie tych wcześniejszych 13?

 

Ty w to uwierzyłeś? Ja ani przez chwilę . Oj tak mu się chlapnęło.

 

Bo to nie wyleczeni tylko "ozdrowieńcy" Dziwne mi się o też wydawało jak to powiedział pan Pinkas i sprawdziłam co to za słówko:

„Ozdrowieniec” to potoczne określenie osób, które przeszły chorobę zakaźną i powracają do zdrowia. Jak podkreśla resort zdrowia, choć w Polsce rzeczywiście są ozdrowieńcy, nie są to absolutnie ludzie, którzy zostali wyleczeni, czy też – wyzdrowieli.

Zanim pacjent będzie wolny od koronawirusa, musimy to potwierdzić i musi przejść pełen cykl choroby – informuje Ministerstwo Zdrowia, dodając, że w tej chwili w Polsce nie ma żadnego pacjenta wyleczonego, który by opuścił szpital czy nie musiał pozostawać w izolacji."
No teraz już oficjalnie jest ten 1 pierwszy.

 

Czyli pomyłeczka.

 

Chyba nie doczytałeś definicji, którą wrzuciła Benia.

Oznacza to, że niekoniecznie pomyłeczka.
Według definicji bardziej oznacza to ludzi, którzy wracają do zdrowia.
Dlatego mowa o ozdrowieńcach, a nie osobach wyleczonych.

 

no z tymi 13, że wyleczeni to mała pomyłeczka. Oni już tylko objawów nie mieli i zdrowieją, ale nosicielami byli jeszcze. Ten teraz jeden co go dziś wypuszczą już całkiem wyleczony

 

Pogrzebałem dokładniej w necie i już wiem skąd to się wzięło.

"Podczas sobotniej konferencji prasowej szef GIS Jarosław Pinkas poinformował, że w Polsce jest już "13 ozdrowieńców" z koronawirusa i zaznaczył, że to dobra wiadomość."

"Powszechnie przyjęto te słowa jako informację o tym, iż w Polsce udało się już wyleczyć część pacjentów, czemu rządzący po konferencji nie zaprzeczali."

I powyższejwersji się trzymałem, a moje wątpliwości budziło to:

"Z czasem pojawiły się jednak pytania, jak to możliwe, by w Polsce już 13 pacjentów zostało wyleczonych z COVID–19, skoro pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce potwierdzono testem 4 marca, a wyleczenie zajmuje kilka tygodni."

Teraz gra.

Media przerzucają się informacjami, często sprzecznymi.
Ciężko wyłuskać rzetelne informacje.
Przynajmniej mi.

 

Można było mylnie zrozumieć, w pierwszej chwili też przyjęłam to jako liczbę wyleczonych. Natłok informacji, jedni piszą tak, inni o tym samym inaczej... Ciężko się przebić

Badyl eventowy posiany. Mam nadzieję, że róża igiełkowata wieczorem załatwi sprawę misji, a jak nie to się braki dorobi

Kod BP dało. Miły gest