panoramaogrodnicza

U mnie na razie zero, ale dzień zapowiada się interesująco.
W pracy już mam trzy zaproszenia, a potem spotkanie z koleżanką, będzie się działo, mam nadzieję, że jakoś doturlam się na wieczór do domu.

 

Dzień dobry wszystkim. Za kawę dziękuję, pączka oddaje komuś innemu bo nie lubię . Miłego dnia.

 

To zupełnie jak u mnie, okrągłe zero , ale dzień się niedawno zaczął więc na pewno nadrobię, za to jestem już po 12 faworkach

Biorę

 

Dzień dobry.
Dziękuje z miłą chęcią się poczęstowałam.
Miłego dnia życzę.

 

Dzień dobry. Jako łasuch i fan pączków, na liczniku mam na razie 4 sztuki. Teraz chwila oddechu i herbatka. A kolejne pączusie czekają w kolejce. Oczywiście tylko z nadzieniem różanym. Smacznego

 

Doberek .
Pączków nie jem .
Kawka zawsze .

 

Doberek
No i jak tu się nie częstować,biorę ile się da uwielbiam pączusie,ale jak za dużo marmolady to wydłubuje Dziś jeszcze nie jadłam,ale nadrobię na pewno Dziękuje za poczęstunek,przynajmniej oczy pojadły na razie puki co Życzę wszystkim udanego dnia a dziś mamy pamiętną datę 20.02.2020

 

Pączków nie jadam,nawet od Zagoździńskiego.
Wolę dobre faworki chrust,albo róze karnawałowe.Dziś zjadłam zero.
Poczekam jak upieką świeże po tłustym czwartku

 

Wielką fanką pączków nie byłam, dopóki niedawno nie trafiłam na takie z nadzieniem z truskawek i białej czekolady A że dziś akurat tych nie było, to zbytnio nie zgrzeszę (nadrobię innym razem)

 

Jeju, nikt tu nie lubi pączków (z wyjątkiem Jagody) i nikt ich dzisiaj nie jadł, tradycja zamiera...

 

Nie lubię pączków , ale jednego zjadam , żeby właśnie tradycję podtrzymać .

 

Uff, no to kamień z serca

 

Moja rodzina lubi pączki , więc tradycja nie zaginie , to jestem taka dziwna i nie przepadam za nimi .

 

U mnie DP wyżera wszystkie,a że ma najbliżej cukiernię Walczaka to minimum 10 sztuk zaliczy

 

.

Jak lubi to niech wcina
Mój się ogranicza , po chorobie stwierdził , że za duży brzuch ma i mu ciężko .

 

Ja już zaliczyłam dwa,reszta po południu do kawusi.MOD_Marion są różne nadzienia,posmakuj inne bo warto.Polecam wszystkim nawet tym co nie lubią

 

Jakoś nie przepadałem już od dziecka, zawsze się ubrudziłem i ukleiłem cały i później mi mama szorowała cały pyszczek i jakoś mam uraz od tego , czasami jak ktoś poczęstuje bo domowe to zjem dla towarzystwa, ale sam to sobie na pewno nie kupię.

 

Ty się nie kieruj tym że się ufifrasz a smakiem a czym bardziej się ufifrasz tym lepiej hahahah niech Cie ktoś wyliże

 

Też powinien sie ograniczać ,ale wiesz jak jest lubi słodkie

 

Mój słodziak też lubi i to bardzo , ale zalecenia lekarza są takie , a nie inne i musi niestety troszkę mniej spożywać wszystkiego .