zzizzie

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika zzizzie, 27 października 2018.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. marzena5275

    marzena5275 Chodząca legenda forum

    przemyć je do drożdżowegoxD
     
    grakula16 i zzizzie lubią to.
  2. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Chyba rzeczywiście tak zrobię xD
    Marco nie zauważy, zresztą jemu się chyba indyk nie przejadł jeszcze, oni tu wszyscy po Dniu Indyka dojadają resztki przez co najmniej dwa miesiące, więc przywykł.
     
  3. marzena5275

    marzena5275 Chodząca legenda forum

    Tak jak Małgosia pisała,dopraw, może świeżym tymiankiem, bazylią albo pietruszką i nie wyczują że to ten sam indyk
     
  4. MYSZKA2005

    MYSZKA2005 Weteran forum

    no to jednak nie umien czytac ze zrozumieniem:):cry::cry::cry:
    umknelo m, ze druga to dla innych drozdzyxDxDxDxD
    co do ksiazki to ta wyglada bardzo wspolczesnie, ta moja to taka dla nas bardziej egzotyczna bo opisy sa raczej trudne do zastosowania w naszej rzeczywistosci i mozna ja poczytac jako ciekawostke, jezyk i miary to takie archaiczne w niej sa:)
     
  5. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    A nawet jak wyczują (Marco i junior), to im będzie wszystko jedno ;)
    To tylko ja nie mogę patrzeć na indyka, czekają ciekawe przepisy z kurczakiem, a u mnie tylko ten indyk i indyk :wuerg:xD

    Oj to teraz się boję, że wszyscy zaczną sypać tej mąki ponad miarę :(
    Zaraz jakoś podedytuję przepis, żeby było jasno.

    A książka to jest z ubiegłego stulecia, czyli XX xD
    Nie z XIX :D
    Dlatego taka nowoczesna ;)
     
  6. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    No to zmiksuj, dopraw i już masz gotowy farsz xDxD
    To ile to ptaszydło ważyło?
    Następnym razem zamów mniejszy o połowę:p
     
    olgs3, marzena5275 oraz zzizzie lubią to.
  7. MYSZKA2005

    MYSZKA2005 Weteran forum

    skoro ta ksizeczka taka fajna do ogarniecie, to sprobuje jej poszukac w necie:) moze da sie ja zdobyc:)
    e tam edytowac:) moze to tylko ja taka nierozgatnietaxDxDxDxD
     
    Ostatnie edytowanie: 16 grudnia 2019
    marzena5275, grakula16 oraz zzizzie lubią to.
  8. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Ja już część mam zmiksowaną, na farsz właśnie xD
    Przy okazji zamrażania resztek zmiksowałam xD

    Ptaszysko ważyło ok 10 kilo, rozmiar XL.
    Marco zamawiał, nie ja.
    On biedny przeliczył wg liczby osób, tylko chyba zapomniał, że bliźniaki jeszcze tego nie jadają 8)xD
    Ale chciał dobrze 8)xD

    Książeczka jest naprawdę baardzo sympatyczna i nawet dziś na czasie (choć niektóre porady dość zabawne).
    Bywa na allegro, niedrogo kosztuje... ale część nakładu z roku 1980 wydano z brakiem, bez jednego arkusza (wydawniczego), i to tego ważnego, bo z makiem akurat.
    Więc myślę, że lepiej by było dopaść jakieś wcześniejsze wydanie.
    Ech, w sumie to powinnam to przerobić na .pdf i porozdawać, bardzo cenny starodruk xD
     
  9. MYSZKA2005

    MYSZKA2005 Weteran forum

    e jak tak sie objecie tym indykiem to wystarcy Wam do nastepnego Dziekczynienia:):)
    ---
    dzieki za cenna informacje, bede zwracala uwage na rok wydania:)
    a jakby Ci sie jednak zechcialo na tego pdf-a zamienic to ja jestem chetna, jak do tego czasu jej nie skoluje:):)

    ps. znalazlam na allegro ma 151 str, wydanie 1976
     
    Ostatnie edytowanie: 16 grudnia 2019
  10. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    I jeszcze jak znajdziesz wolną chwilę poproszę przepis na mus nutellowy - na stare lata polubiłam nutellę8)
     
    marzena5275, zzizzie oraz MYSZKA2005 lubią to.
  11. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Wydanie 1976 powinno być kompletne.
    Ten brak arkusza był w wydaniu z 1980, takim w twardej okładce - z adnotacją w stopce "Druk i oprawa w NRD" xD
    Pamięta ktoś jeszcze NRD...? 8)xD

    Stron 151 to faktycznie ma ta książeczka, ale w tym wydaniu NRD-owskim (współpraca w ramach RWPG?) zamiast arkusza z makiem (czyli chyba przedostatniego) dali dwa razy arkusz poprzedni.

    Skąd ja to wiem...?
    Ano ta książeczka to mi ginęła parę razy, zwykle tak jest, że jak coś cenne, to ginie - no więc sobie kupowałam kolejne egzemplarze, w antykwariatach i później na allegro.
    W ten sposób trafiłam na efekt współpracy z RWPG - i na ten brak maku, pysznej szarlotki i czego tam jeszcze.
    Dokupiłam inne wydanie, miękkie, z 1978 - kartki wypadały, bo klejone importem z Wielkiego Bratniego Kraju zapewne.
    No ale sobie przekleiłam ten brakujący arkusz do wydania z 1980 xD

    Kiedy rozpakowywałam książki, które przyjechały tu ze mną, Marco z najwyższą podejrzliwością przyglądał się temu klejonemu dziełu i za nic nie mógł zrozumieć moich wyjaśnień w temacie.
    No mówiłam już, ci Amerykanie to jak dzieci 8)xD

    Mus jest banalny - półtorej szklanki kremówki, ćwierć szklanki pudru i pół szklanki Nutelli.
    Śmietankę z cukrem trzeba ubić na sztywno, później dodawać Nutellę po łyżeczce.
    A jeszcze później - upakować w takie skorupki z ciasta, jedne albo drugie.
    Nawet smaczne wychodzi, nie powiem ;)

    [​IMG]
    To z wierzchu dla ozdoby to Nutella solo jest - a skorupki w tej wersji są z ciasta na Chocolate Chip Cookies.
     
  12. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Głównie w takich przepisach to chodzi o proporcje, dasz czegoś za mało albo za dużo i wychodzi nie to co miało wyjść:)
    Dzięki.
     
  13. marzena5275

    marzena5275 Chodząca legenda forum

    U mnie to działa w drugą stronę, gdy trzymam się ściśle proporcji, to nie chce wyjść to co miało:cry:, a jak ''na oko" sypie, albo coś pozmieniam to wtedy się udajexD
     
  14. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    Jak znajdę,to dam przepis na drozdżówkę-nawet mnie się udawała,jak kiedyś piekarnik miałam:p
     
  15. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Ja na oko piec nie umiem :(
    Może dlatego, że z książek się uczyłam, w domu zanim zaczęłam się interesować gotowaniem, wszystko się pozmieniało, ech.
    Mięsa, zupy, jakieś sałatki - to oczywiście na oko i możliwie kreatywnie ;)
    Ale ciasta to wg przepisu, nie licząc oczywiście zmniejszania ilości cukru w amerykańskim pieczywku.
    Zresztą ja w sumie głównie zajmuję się testowaniem nowych rzeczy, jeśli do czegoś wracam po roku, to i tak już nie pamiętam, z czego się to robiło.

    Marco pojechał dziś do roboty, co mnie ucieszyło.
    Radość trwała krótko.
    O 10:30 telefon - "Przyjedź, pójdziemy na lunch".
    Stęsknił się -.-

    Dawaj przepisa, ale już xD
    I zeznawaj, co się stało, że ogórki ci ten piekarnik wygryzły 8)xD
     
  16. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    Niestety ale gdzieś mi przepis na drożdżówę wcięło:( A piekarnik mi nie potrzebny raczej.:p Jak mam ochotę coś słodkiego zrobić własnoręcznie,to kupuję biszkopt albo biszkopty i przekładam masą budyniową.A na koniec polewam czekoladą.(masa budyniowa:kostka masła,2 szkl.cukru,4 twarożki homo waniliowe,2 budynie śmietankowe,3/4 szkl.mleka.Masło z cukrem i twarożkami włożyć do garnka,mieszać aż wszystko się rozpuści.Budynie wymieszać z mlekiem,wlać do masy i mieszać aż zgęstnieje.Przekładam tą masą biszkopt lub biszkopty,na koniec daję polewę,wstawiam do lodówki i jak wystygnie,to jest pycha a roboty niewiele.I już :p)
     
  17. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Budynie gotujesz na tym mleku?
     
    MYSZKA2005 i zzizzie lubią to.
  18. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    Tylko rozrobić trzeba i wlać do twarożków,mieszając :)
     
  19. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    O :)
    Na oko mniam, nawet bardzo :inlove:

    Rozmiary tylko poproszę - serki homo po 125 gram sztuka, czy jakieś inne...?
    I budynie - takie na 1/2 litra mleka...?
    Moja warszawska sąsiadka czeka na info, ma zamiar wypróbować jeszcze dziś xD

    EDIT: a próbowałaś to robić na krakersach...? Lubię takie słodko-słone klimaty ;)


    A co do pieczenia w piekarniku, to ja nie rozumiem, dlaczego tobie się piekarnik tylko ze słodkim kojarzy.
    A wszystkie słone wypieki to pies...?
    A indyk w morelkach...?
    A kurczaczek pieczony na stojąco...? (bo ten z nadzieniem to rozumiem, że w prodiżu też się upiecze)
    A te rozmaite zapiekanki z obydwu stron oceanu (taką polską: ziemniaczki+parówki+zupki z kubka kocham)...?
    A - przepraszam - pasztet...?
    A schabik pieczony...?
    I tak dalej, i tak dalej...
    No ja to bym bez piekarnika normalnie zdechła, tyle pyszności odpada :cry:
     
  20. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    Serek taki,najlepszy:[​IMG] A budyń na 1/2 l,normalnie,tylko w tej małej ilości mleka się rozrabia .Bo to gęste ma być.I musi być słodkie,takie lekko mdlące nawet :D Krakersy więc odpadają...;)
    No to tego,hm...Czas się przyznać-nie lubię gotować i zwykle robię coś prostego z czym wiele zachodu nie ma...:pPoza tym,jak był piekarnik,to wszyscy pichcili a od czyszczenia byłam tylko ja-nie ma piekarnika,jedna robota dla mnie mniej...xD
     
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.