panoramaogrodnicza

Łukasz z tego co kojarzę to Ty z tej cieplejszej połowy Polski wiem, wiem ,liczycie na święta pod bananami ,ale na takie trzeba jeszcze poczekać no może parę lat

 

Najważniejsze , żeby deszcz nie padał . Wczoraj wybraliśmy sie z mężem na zakupy , zmokliśmy strasznie , o tłumach w sklepach nie wspomnę , bo to jakaś masakra była .

 

Iza, dokładnie, ja z centrum, ale jakie banany, ja chcę żeby na Boże Narodzenie było tak, żeby nawet pingwiny się tu odnalazły, jakby była taka potrzeba, tak powinno być do Nowego Roku - mrozek i śnieg - no może do 6 stycznia, a później już się może robić wiosna

Oj tak, deszcz na święta to najgorsze, co może być, ja lubię, żeby był lekki mrozek i żeby prószył śnieżek, wtedy jest najfajniejszy klimat .
Ja planuję od dziś pojeździć po sklepach, mam nadzieję, że na tygodniu choć trochę luźniej będzie

 

Mąż chciał nowy monitor sobie kupić , bo od tego co ma oczy go bolą . Nie kupił , zamówi przez internet .

Masz rację , bez śniegu tak mało świątecznie jest . Powiem wam , że święta już nie są takie fajne jak kiedyś , takie moje zdanie

 

Oj tak, niestety muszę się z tym zgodzić . Kiedyś to na te święta się czekało z utęsknieniem, a jak już były to jakoś tak fajnie się je spędzało, czuło się tę atmosferę, a teraz mam wrażenie, że święta spowszedniały ludziom, są - dobrze, a jakby ich nie było też dramatu by nie było. Chyba na wszystko ma wpływ wszechobecna komercja i pęd życia, który dziś jest nieunikniony.

 

niestety , od listopada już świątecznie w sklepach , zanim święta nadejdą to już człowiek ma dosyć .
Moja 12 letnia wnuczka mnie zmartwiła , pytam się co zamówiła u Mikołaja , a ona popatrzyła na mnie jak na kosmitkę i z uśmiechem oświadczyła , że rodzice kupują prezenty , potem na głowie stają , żeby wyglądało , że mikołaj przyniósł .

 

Ja sklepy omijam dużym kołem ,teraz z uwagi na zamknięte w niedzielę kumulacja nastąpi w ciągu najbliższych dni.
Wszystko czego potrzebowałam otrzymałam z internetu ,najbliższy paczkomat ledwo dyszy i często są przekierowywane do innego.A w paczkomacie udało mi się kupić nawet płytę indukcyjną ,bo stara się przepaliła

 

Płyta indukcyjna?
Nie słyszałem, to coś jak płyta CD ?
Jakiego zespołu?

 

Najgorsze, że teraz dzieci to same nie wiedzą co chciałyby dostać

Teraz już obie niedziele w grudniu czynne, to dojdzie po jednym dniu zakupowym
Ja to co mogę też staram się zamówić do paczkomatu, ale czasem lubię najpierw zobaczyć jak coś wygląda, jak się prezentuje, zanim zamówię . Dzisiaj to muszę jechać odebrać książki, bo te zamówiłem do salonów, żeby nie płacić za dostawę

 

Nasze wiedzą dokładnie co chcą dostać . Na młodszą wnusię składkę zrobiliśmy , bo dla jednego to by był za duży wydatek .

 

No to fajnie, u mnie chrześniak też sobie wybrał jeden, a porządny prezent, więc składka też poszła od wszystkich . Chrześnica, o dziwo w tym roku zażyczyła sobie książki, więc też poszło całkiem łatwo, ale wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach dzieci mają wszystkiego tak dużo, że często nie potrafią się cieszyć się z małych rzeczy, a pytane właśnie o to, co chciałyby dostać to same nie potrafią określić. Wiadomo, że nie dotyczy to wszystkich dzieci, ale jak się tak rozmawia w pracy ze znajomymi to właśnie takie zdania dominują.

 

Mają wszystkiego dużo to prawda . Moje dzieci chowają część zabawek i po jakimś czasie wymieniają . U mnie nawet Mikuś wie co chce , kopara musi być .

 

U mnie dzieci to wyższa półka ,ale o dziwo zadowolą się bezprzewodowymi słuchawkami z bluetooth
Książki też zajmują dość wysoką pozycję szczególnie ,że jest sporo ciekawych pozycji,chociażby naszej Noblistki
sama tez doczytuję nowości

 

My dzieciom nie robimy prezentów , tylko wnukom .

 

Ten etap jeszcze przede mną

 

Sama radość i szczęście .

 

No nie wiem nie wiem czy czuję się pocieszona

Nie mam sekundowego krokusa
w sumie sloty w szklarni mam zajęte tak by pomagały na bieżąco w eventach

zapas SN mam
ale to jest wyczyn bo coś ugrać gdy wypadajka oporna

Gram Ela i nijak nie potrafię ugrać
gierki zaliczam na 135 punktów
czyli z mojej strony daję z siebie wszystko

Wychodzi że ta moja wiedza do kitu jest


Dzień Dobry

Mimo chlapania SN na małe pola rano dwa razy
bo więcej nie zdążyłam nadal jestem daleko do końca

zaraz zbiór normalnie posianego badyla
czyli jakieś 6 no może przy dobrych wiatrach 8 kolejnych gierek będzie
i co dalej ?
się pochlastać tylko
prezentu nie będzie na święta nawet ciężko wypracowanego a taka byłam grzeczna

 

Nie chlastaj się . Odbierz rekompensatę za Renzo i gitara .

 

Aj a ja tak lubię strzelać w balony
ciekawe co się wiesza że nie mogą nadpisać w wersji unity
pewnie celniejsze strzały i o to cyka

 

Napisali , że wróci w nowej wersji .