zzizzie

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika zzizzie, 27 października 2018.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. MYSZKA2005

    MYSZKA2005 Weteran forum

    fajnie jest wrocic do domku po tak dlugim "wygnaniu" :D:D
    ciesz sie, ze tabun sasiadow/znajomych sie nie zwalil, na to przywitanie:):):)
    a moze?
     
  2. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Sąsiadów to nie w naszych okolicach (w sumie to się z tego nawet cieszę).
    Znajomi pewnie jakoś za tydzień zostaną zaproszeni w kilku turach... w tę sobotę będzie tylko rodzina czyli wnuczęta 8)
    Wnuczęta chłopiny rzecz jasna, nie moje... innymi słowy dwaj siostrzeńcy i jedna siostrzenica juniora oraz bliźniąt xD
     
  3. MYSZKA2005

    MYSZKA2005 Weteran forum

    no tak, musza mlodej mamie dac ochlonac, i chwala im za to, ze nie wparowali na wejscie:):)

    30 stopni:) marzenie, uwielbiam taka temperature i uderzenie parnego powietrza po wyjsciu z klimy:):)
     
    Ostatnie edytowanie: 14 listopada 2019
  4. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Nikt by się nie odważył tak wparować - tutaj zostałoby to uznane za skrajnie złe wychowanie.
    Jedyną osobą, która ma prawo w miarę szybko przynieść ciasto czy jakąś zapiekankę dla uczczenia nowych dzieci, jest zaprzyjaźniona sąsiadka.
    No ale nie w naszej okolicy, tutaj się sąsiedzi nie bratają.
    Nie za bardzo się tym martwię ;)

    Ta temperatura nawet tutaj jest dość dziwaczna jak na listopad, powinno być jakieś 20 stopni i później pewnie już tak będzie, nawet deszcz ma padać... no, przez kwadransik popada jak znam życie.
    Ale jedno jest spoko - za blisko wody jesteśmy, więc powietrze rzadko bywa parne (bo ja wiem, czy w ogóle kiedykolwiek bywa, nie pamiętam).
     
  5. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Zazdroszczę tej temperatury, ja jednak jestem stworzenie ciepłolubne, choć powyżej 30 -tu już nie bardzo.
    Marco ma "tacierzyński" czy dzielnie pomaszerował do pracy?

    ===
    Widziałaś, co się wyprawia w Wenecji? :cry:
     
  6. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Marco to nie wiem, kiedy do roboty polezie - niby rządzi zdalnie z tego swojego gabinetu, ale co chwilę łazi albo do mnie, albo do maluchów.
    No ale kto mu coś za to zrobi...? Nikt, chyba że ja przestanę już wytrzymywać jego obecność 24/7 8)xD

    Aha, na pewno wyjdzie z domu, kiedy mnie będzie wiózł na kontrolę do szpitala, a bliźniaki do przychodni (dziwnie to jakoś brzmi, tutejsza clinic jako przychodnia - no ale jak to nazwać?).
    I jeszcze wtedy, kiedy bliźniaki odbędą pierwszą podróż do biura 8)xD

    ***
    O Wenecji wiem :cry:
    Oni tam ciągle walczą z powodziami - no ale teraz mają rekord, 187 cm przybyło wody, najwięcej w ciągu ostatnich 50 lat podobno.
    Likwidacja zniszczeń (nie tylko miasta jako takiego, ale przede wszystkim zabytków) będzie sporo kosztować.

    Ale... tak szczerze mówiąc takie są skutki robienia z tego miasta Disneylandu.
    Taka dość charakterystyczna focia z Guardiana:

    [​IMG]
    Na pierwszym planie Plac Św. Marka, na drugim to chyba każdy widzi, co. To nie jest fotomontaż.
    Wenecja została zbudowana na drewnianych palach wbitych w przybrzeżny muł.
    Pomijając zmiany klimatyczne (też skądinąd zawinione przez człowieka), które na różne sposoby szkodzą Wenecji, najbardziej niszczy to miasto turystyka.
    Nietrudno sobie wyobrazić, jak skutecznie takie łódeczki wypłukują ten muł spod budynków. Do tego dochodzi wysoka fala... no i jeszcze trochę takiej rabunkowej gospodarki zabytkiem klasy zero i będzie po Wenecji.

    Planuje się wprowadzenie dziennej opłaty za pobyt w mieście... ludzie rozsądni twierdzą, że dzięki temu Wenecja jeszcze bardziej zacznie przypominać Disneyland.
     
    Ostatnie edytowanie: 14 listopada 2019
  7. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Aha, czyli "tacierzyński"...xD:p

    Fakt, zrobił się z tego zabytku Disneyland, szkoda mi tego miasta, które jest zadeptywane przez turystów.
    Tam się w sezonie nie da przejść normalnie, trzeba się przeciskać.
    Ale ktoś na to pozwala, tak samo jak na cumowanie takich statków.
    Przecież może taki kolos zacumować dalej.
     
  8. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No sam sobie udzielił urlopu biedaczek, bo nikt inny tego nie może zrobić w firmie xD

    Łódeczka nie cumuje, przepływa tylko - ale przepływając i tak robi swoje.
    Zresztą cumuje na chwilę całkiem niedaleko od placu, żeby sobie turyści mogli piechotką przedreptać aż pod Bazylikę.
    A dla tych, którym wystarczy trzaśnięcie słit foci z pokładu (bo po co się męczyć i oglądać te głupie stare budowle) - przepływa na tyle blisko, żeby focia nawet ze średniego tela wyszła superaśna.
    Smutne.
     
  9. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Jeżeli faktycznie przepływa, to prawie po placu, no to co się dziwić, że Wenecja osiada, 4 cm rocznie.:mad:
    Ktoś kto na to zezwolił chyba nie miał równo pod sufitem, ale mleko się rozlało i w tej chwili niewiele można już chyba zrobić, a dodatkowo takie powodzie jak teraz przyspieszą proces zniszczenia tego zabytkowego miejsca.
    Kiedyś był projekt budowy tam wokół Wenecji, ale ostatnio nic o nim nie słychać
     
  10. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Burmistrz w wywiadach grzmi, że to wszystko wina zmian klimatu.
    No trochę tak... ale burmistrz przecież nie może przyznać, że głównym winowajcą jest ruch tych wycieczkowych olbrzymów, sądząc z ofert i rozkładów jazdy przepływa tam codziennie kilka takich łódeczek.
    Oczywiście przynosi to miastu dochody... ale na remont po tej obecnej powodzi i tak kasy nie ma.

    Moim zdaniem te kolosy należałoby przepędzić jak najdalej od Wenecji... niech sobie pływają wokół miast zbudowanych na stałym lądzie (no, może nie za blisko brzegu, bo brzeg też się może wypłukać).
    Lotnisko weneckie jest całkiem niedaleko, transport lekkimi łódkami zapewniony - niech do miasta przyjeżdżają tylko tacy ludzie, którym zależy na obejrzeniu tego unikatu, a nie na zaliczeniu kolejnego punktu na trasie komfortowej wycieczki.
    No i jeszcze niechby mnie z chłopiną wpuścili na podróż sentymentalną kiedyś tam... na pewno przylecimy samolotem xD
     
  11. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Pewnie kiedyś was tam wpuszczą, jak skończą porządki i remonty, może na wiosnę:):p
    Kiedy wybieracie się w tropiki?
     
  12. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No nie wiem, kiedy my do Europy dojedziemy w obecnej sytuacji, po co się tłuc taki kawał drogi, jak można gości zaprosić 8)xD

    A tropiki to po Nowym Roku dopiero, ech.
    Święto Dziękczynienia / Boże Narodzenie / tango na balu skutecznie nas blokuje.

    Marco własnoręcznie nakarmił Madison Sue.
    Chciałam mu wcisnąć Alexandra Jacoba... ale jak powiedział, że nigdy nie karmił dziewczynki, to mi się go żal zrobiło xD


    EDIT: Małgosiu, sąsiadko moja jedyna - co ci wysłać z okazji tego festiwalu sąsiada?
    Super kupkę za friko czy może potencjalną super drzewinkę...?
    Kupiłam ostatnio florki i muszę coś z nimi robić xD
     
    Ostatnie edytowanie: 14 listopada 2019
  13. MYSZKA2005

    MYSZKA2005 Weteran forum

    po co wpuszczac ta stonke do miasta, w sensie hoteli. w Wenecji
    powinni mieszkac tylkowWenecjanie. w obrebie miasta, tak ok. 30-40 km jest tyle miejscowosci do zamieszkania, ze turysci powinni przyjechac i wyjechac tego samego dnia. a juz te wycieczkowe kolosy to zgroza:( powodzie sa tam od lat, ale niczego sie nie nauczyli i teraz zwalaja na zmiany klimatyczme. lepiej niech zmienia polityke co do gospodarowania tak unikatowym zabytkiem jakim jest Wenecja, a nie zadze pieniedzy tlumacza zmianami klimatu.
     
  14. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    A weneccy hotelarze mają pójść na bezrobocie...? ;)
     
  15. MYSZKA2005

    MYSZKA2005 Weteran forum

    jak Wenecja zagrzebie sie w mule to i tak pojda:)
    niech sie przestawia tylko na restauracje dla turystow to dluzej beda istniec
     
  16. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Ja podobnie jak Małgosia boję się, że może już być za późno.
    To i tak cud, że się ta przedziwna konstrukcja trzyma tyle wieków.
     
  17. MYSZKA2005

    MYSZKA2005 Weteran forum

    mam nadzieje, ze pojda po rozum do glowy i jeszcze moze sie da uratowac.
    oby.
    chociaz teraz pewnie beda sie tlumaczyc, ze na uratowanie potrzebna kasa i bedziemy mogli ogladac
    wspolczesna Atlantyde:)
     
  18. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Kawa wypita?
    Jak tam maluszki, grzeczne?
    Pytanie retoryczne, w tym wieku to się je i śpi.
    Wyobrażam sobie juniora, pewnie co chwilę zagląda do nich, już by chciał się z nimi pobawić, a tu jeszcze trzeba trochę poczekać:)

    ===

    Zuzka, szkoda wysyłać badziew, jak będzie ten itemik do wysłania to poproszę, ja na razie mogłam wysłać swoim sąsiadom perfumy, narzędzia , TNZ 1 szt, to wysyłam inne bo te bez sensu
     
  19. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    Tez eliksiru nie miałam jeszcze...:(
     
  20. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    O tej porze to już po trzeciej kawce, czwarta będzie za chwilę xD
    Ciśnienie mam niskie, więc mogę, wręcz muszę 8)

    Junior został wysłany z nianią na plac zabaw, żeby mógł się pochwalić towarzychu nowym rodzeństwem - niania wzięła nawet na telu materiał ilustracyjny dla wzmocnienia efektu.
    Następnie mają gdzieś spożyć lunch.

    A my oczywiście odpoczywamy, czyli uprawiamy tzw dolce far niente, inaczej zwane słodkim nieróbstwem.
    Maluchów nie słychać, więc zapewne śpią 8)xD

    ***
    Eliksir się u mnie pojawił, więc powysyłałam komu się dało ;)
     
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.