panoramaogrodnicza

Magda to wyśpij się koteczku,już Ci nawet zaśpiewam aaa kotki dwa

 

Juz dla swojego własnego dobra i bezpieczeństwa powinna na zapas zaczynac sie wysypiać

 

Im mniej wiesz tym mniej Cię będzie boleć przesłuchanie

 

Nie wiecie o tym, że szkoda życia na sen?
Poza tym, jak się mam wyspać, jak nad ranem przychodzą mundurowi panowie, którzy każą mi ratować świat przed zagładą. Nie dają konkretnych wskazówek. Każą słuchać płyt jazzu z lat siedemdziesiątych, że tam znajdę odpowiedź, co na zagraża.
Wiecie, ile tego jest?
Jeszcze międzyczasie jakieś treningi w terenie. Nie, to nie na moje stare kości.
Chyba zacznę mniej czytać przed snem

 

O to to, też się przyłączę

 

O tak, to najszybciej a szczególnie zakaz czytania tutaj w odpowiedni dzień Pewnie znowu za jakies 2 miesiące

No i super, lista sie powiększa. Oby tak dalej ale co złego to nie my

 

A co ty wylądowałaś w szkole przetrwaniaw snach

 

Najwidoczniej.
Chociaż panowie twierdzą, że wygrałam jakiś konkurs i w ramach nagrody misja ratowania świata mi się trafiła...

Kiedyś w maratonie startowałam. Nawet nie macie pojęcia, jak mnie nogi rano bolały
Najgorsze jest to, że te sny są takie mocno zapadające w pamięć. DP się śmieje, że powinnam zacząć je spisywać

 

Takie bogate w treści sny świadczą o rozbudowanych zdolnościach -swoją drogą kochany, stary Freud miał inne teorie

 

Mówisz, że powinnam na kozetkę gnać?

 

Że niby jak się wyśpi i zaśpiewa listę życzeń, to nie wyrobimy?

Książkę wydaj, chętni na zakup znajdą się w tym domku

A ja słyszałam, że jeśli mamy bogate sny to coś nie tak ze zdrowiem.
Tylko że mnie też ciągle się coś śni

 

My wyrobimy, gorzej co do niej jak tej listy nie napisze

hmm no to ciekawe, no w moim przypadku to strzał w dziesiątkę, sny bogate zdrowie niestety, ech szkoda nawet gadać

 

To chyba mam lepiej.
Kiedyś mój kolega był na mocno zakrapianej imprezie (we śnie).
I obudził się z kacem gigantem, czy też może z takim wrażeniem.
Więc o ile nie ściemniał, to jestem w stanie uwierzyć w bolące nogi, po takim sennym maratonie.

 

Ja u siebie zauważyłam takie sny, gdy wciągnie mnie książka albo film. Film, jak film, ale książka potrafi zainspirować

Współczuję koledze. Niewinny taki, a kara była

 

Moze tak byc, tak samo jak ktos płacze we śnie to i może sie obudzic dosłownie zapłakanym. Sama to przechodziłam Niby we snie cos było przez co płakałam a obudziłam sie zaryczana ze az zgłupiałam co sie stało

 

Aaa, o tym nie pomyślałam. To może te książki winne, a nie ja
Zobaczę kiedy znowu się coś przyśni

Wiem, że jako dziecko miałam 2 "prorocze" sny. Śniło mi się, że brat się topi i ja go wyciągam z rzeki, a za kilka miesięcy faktycznie tak się stało, tylko miejsce było trochę dalej niż we śnie.


Moje sny raczej są pozytywne, więc te nieprzyjemne bardziej zapamiętuję.


Ale nam się temat trafił

 

Też mam sporo pozytywnych snów.
Te sny będące fantazjami na temat przeczytanych książek mam od dziecka.

 

Dzięki Ale póki co to ostatnio trafiłąm na jakąś hurtową wyprz miśków i jakiś tam zapasik zrobiłam

O patrz nawet i ja się na tym fragmencie załapałam

Dobry

 

i prawidlowo
a co do topu za rok o ile bedzie....milion miskow to tylko 380 mln..

 

A ta cisza przed poradnikiem, to przed burzą czy medytacja?

Dobry