zzizzie

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika zzizzie, 27 października 2018.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Forum to jest taka... bo ja wiem, odskocznia.
    Zawsze je tak traktowałam, sporo mi pomogło dawno temu... a teraz moja rzeczywistość lekko mnie przytłacza, więc miło jest tak się powygłupiać na neutralnym gruncie.
    Dopóki Marco nie wróci (po karuzelach i lunchu oraz po odwiezieniu juniora do domu), jestem skazana na towarzystwo śpiących noworodków, telewizora (w niedzielę o tej porze - koszmar)... no i kompa z netem (znacznie lepiej).
    Za to jak wróci Marco, to chętnie zajmę się planowaniem przyszłości - ale może niekoniecznie przyszłości bliźniaków, raczej wyjazdu w tropiki.
    No i zlotu farmerskiego.
    Niestety najpierw trzeba będzie zaplanować serię pokazów najnowszych członków rodziny, Święto Dziękczynienia, Boże Narodzenie, ćwiczenie tanga, firmowy bal sylwestrowy, kolejne tury gości z PL, firmowe obchody jubileuszowe, 4 lipca...
    ... rany boskie.
    Żona ze Stepford jestem i tyle 8)xD
     
  2. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Miałam dziś , a właściwie wczoraj udany dzień:oops:
    Rano zaczęłam piec szarlotkę, ciasto zrobione wcześniej tylko obrać jabłka - większą połowę renet wywaliłam, całe w brązowych kropkach:mad:, dobrze, że spiżarka zaopatrzona, wyciągnęłam gotowy mus.
    Goście mieli być przelotem, między jednym a drugim cmentarzem. w rezultacie zostają do jutra, tak,że dopiero mam wolną chwilę na ogarnięcie FF
    Cieszę się z ich wizyty, tyle, że mi przepadły bilety na koncert:(
    Zuzka dla Ciebie potrójne dziękuję:inlove:
    Widzę, że masz bujne plany na zaś, ale najpierw się wykuruj do końca.
    Zona ze Stepford musi mieć końskie zdrowie
    Junior cudny, ale myślę, że został dobrze poinstruowany przez Marco, rośnie mały gentleman:)
     
  3. ania12355

    ania12355 Chodząca legenda forum

  4. tigre

    tigre Fanatyk forum

    No to Junior mnie nie zawiódł :) wierzyłam w niego, że powitanie odstawi z pompą ale aż takich przygotowań z jego strony to się nie spodziewałam :) Dobrze, że nie musiałam się czytając hamować i mogłam śmiać do woli :)
    Dzieci są kochane prawda? :)
    Jak Marco wróci to może na razie nie planujcie tylko sobie spokojnie pobądźcie razem napawając się spokojem bliźniakami i tak dalej i tak dalej ;) Te wszystkie inne imprezy do planowania to Cię i tak dopadną ale nie muszą już teraz :)

    A ja jeszcze bardzo bardzo dziękuję ża niespodzianki :)
    idę spać dalej - może się uda jeszcze żasnąć :)
     
    Ostatnie edytowanie: 11 listopada 2019
  5. SMOD_Atena

    SMOD_Atena S-Moderator Team Farmerama PL

    No proszę to wcale tam nie ma tak źle :pa przypomniałaś mi tym fryzjerem jak ja leżałam w podobnym miejscu (niestety nie miałam jednoosobowej "celi":cry:) a obok mnie rodząca w tym samym dniu taka panienka na oko ze 25 lat a z nią chyba połowa albo i cały zapas domowej drogerii i nie docierało do niej, że nie wolno i nie wszystkim pacjentkom podobają się jej perfumy, lakiery do włosów, itd... na samo wspomnienie robi mi się niedobrze :wuerg: Na szczęście szybko mnie do domu wypuścili i jakoś to przeżyłam :D

    A Ciebie tam po cesarce szybciutko do domu wypuszczą, u nas w PL to chyba co najmniej z tydzień trzeba leżeć. No ale wystarczająco się tam wyleżałaś przed i skoro dobrze się czujesz i maluszki w pełni sił to nie ma jak w domu, zwłaszcza, że tam masz cały personel w gotowości bojowej :music:
    Brawo dla juniora, mały dżentelmen xD Ile junior ma lat? bo nie mogę znaleźć :oops:
    Przy okazji jeszcze raz bardzo dziękuję za ten "drobny" prezent :)
     
  6. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Skąd się biorą kropki na renetach...?
    Rozumiem, że pod skórką te kropki - złe przechowywanie, czy jakaś przypadłość typowa dla tych renet (okropnie kwaśnych swoją drogą)...?
    Co do końskiego zdrowia, to ja to przecież mam - trzeba mieć końskie zdrowie, żeby się w takie zabawy pakować 8)xD
    I to w moim wieku, ech xD
    (Aha, poza końskim zdrowiem trzeba mieć jeszcze zaawansowaną atrofię zdrowego rozsądku. Też mam 8))

    A co do juniora, to ubranko junior na pewno sam wybrał, wie (mniej więcej), jak się powinno wyglądać podczas oficjalnych imprez.

    Marco najczęściej jeździ do firmy ubrany jak jakaś łajza (no, prawie), czyli w zwykłych ciuchach - a co, władzy wolno więcej, więc jego ten firmowy dress code (czyli zasady dotyczące stroju) nie za bardzo obowiązuje. No, czasem targa ze sobą jakiś garnitur, lepszą koszulę i buty, po czym przebiera się w to w biurze, kiedy już absolutnie musi.
    Ale zdarzają się też spotkania z najważniejszymi klientami o bladym świcie czyli na początek dnia - i wtedy Marco wybywa z domu już w takim maturalnym garniturku i pod krawatem.
    Junior - odkąd sam łazi po domu i wtyka nos w nasze życie codzienne - zawsze dokładnie ogląda tatę gotowego do wyjścia i od dawna już zauważa te różnice stroju.
    Garniturek maturalny zdecydowanie bardziej mu się podoba i zawsze witany jest brawami xD
    Marco przy takich okazjach wyjaśnia dziecku (bo do juniora mówi się jak do dorosłego, co zresztą teraz procentuje), że ma dziś ważne spotkanie, więc musi być elegancko odziany.
    No to sobie junior pokojarzył – ważne spotkanie (z rodzeństwem) = garnitur i cała reszta.
    I sam dobrał coś, co w jego mniemaniu najbardziej przypominało strój taty xD
    Powitanie z owym "nice to meet you" czyli "miło was poznać" też chyba sam obmyślił. Marco by na coś takiego nie wpadł xD

    Uff żyjesz, to dobrze :)

    A junior ma w sobie wielkie pokłady zupełnie niezamierzonego komizmu... pewnie jak każdy mały człowiek, jeśli się potrafi odpowiednio na to spojrzeć.
    A ja inaczej patrzeć nie potrafię ;)
    No fakt, darowaliśmy sobie większość planów - przez cały wieczór obgadywaliśmy juniora xD

    Ach te fryzjersko-kosmetyczne aromaty :wuerg:xD
    Teraz jest chyba lepiej (no, może z wyjątkiem tej najniższej półeczki cenowej), ale z dawnych czasów pamiętam taką wizytę u mojej bardzo kochanej warszawskiej dentystki - musiałam czekać dobry kwadrans, żeby się pani doktor gabinet wywietrzył, a ona sama odzyskała sprawność oddechową po poprzedniej pacjentce, która przyszła na to borowanie i plombowanie w pełnym rynsztunku, czyli od góry był lakier cuchnący tak koszmarnie, jak tylko lakier sprzed lat potrafił... gdzieś w okolicach miejsca borowania zaczynała się odgryzać perfuma na spirytusie, o bukiecie znanym tylko osobom, które mają pamięć węchową i były już świadome otoczenia w latach 70-80... trochę niżej bił w nos dezodorant, taki w aerozolu oczywiście, o bukiecie równie wrednym i intensywnym, ale oczywiście innym, niż ten z perfumy...
    ... no po prostu ogród woni, wszystkie z piekła rodem :wuerg:

    Ktoś, kto się tak przyozdabia zapachowo na wizytę u dentystki, niewątpliwie w szpitalu w ciągu pięciu minut zajmuje pierwsze miejsce w rankingu ukochanych sąsiadek z sali.

    A swoją drogą - jeśli nie istnieje jedna linia kosmetyków, gdzie zapachy nie gryzą się między sobą, to ja jestem wielką zwolenniczką tych bezzapachowych... wtedy można spokojnie wyeksponować bukiet perfum nie bojąc się, że całość zacznie odstraszać otoczenie. Nie tylko w szpitalu oczywiście ;)

    Tu po cesarce wypuszczają po czterech dniach (po zwykłym porodzie - po dwóch), ale wszędzie w broszurach informacyjnych dla pacjentów (oraz w artykułach na necie) jest zastrzeżenie, że wszystko zależy od zakresu ubezpieczenia.
    Ma to swoje dobre i złe strony, jak się nietrudno domyślić ;)
    Ale ogólnie to tutejszy system ubezpieczeniowy jest bardzo wredny, nawet dla ludzi nieźle zarabiających.

    A junior ma dwa lata, no tak z grubsza.
    Ale gadać tak, jak on teraz gada, nauczył się dopiero ostatnio, na skypie.
    Rozmawiając ze mną (po kilka razy dziennie, ech) szybko stwierdził, że trzeba jednak mówić, pokazywanie palcem nie wystarczy.
    Zawsze twierdziłam, że net to genialne narzędzie edukacyjne 8)xD

    ***

    A tak poza tym...
    Wreszcie się wyspałam, z małymi przerwami na serwowanie maluchom flachy (choć równie dobrze mogłaby to robić pielęgniarka - no ale to jest jednak miłe zajęcie).
    A ponieważ czuję się naprawdę doskonale (nie mam problemów ze znoszeniem bólu, jeśli wiem, skąd się ten ból bierze i że nie oznacza czegoś niepokojącego), teraz zacznę narzekać, marudzić i w ogóle odgrywać się na otoczeniu (czyli na chłopinie oczywiście, przecież nie na personelu medycznym, bo co te wszystkie dziewczyny winne).
    Marudzenie będzie w stylu “ja chcę do domu”.
    Biedny Marco, już mu współczuję xD
    Byle do środy, ech.

    ***

    Marco dziś do lunchu zadręcza firmę.
    Oni tam nie bardzo mają jak go zdymisjonować, za skomplikowana procedura – więc muszą znosić te rewelacje prosto z porodówki poparte materiałem ilustracyjnym.
    To w pewnym sensie jest urocze, taki przejęty Marco jako młody tatuś... ale ile można xD

    ***
    A wracając do rzeczy naprawdę ważnych, to ostatni odcinek :cry: będzie dopiero 18 maja, w poniedziałek.
    Co za inteligentny inaczej matoł postanowił przenieść dzień emisji tych paru najostatniejszych odcinków piętnastoletniego serialu.
    Niby wszystko mi jedno, ale kto to widział, żeby się taki serial kończył w poniedziałek, prawda? >:(
     
    Ostatnie edytowanie: 11 listopada 2019
  7. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Nie wiem, skąd te kropki, przecież te renety nie tak dawno zerwane, a to jest gatunek do przechowywania, dostępny prawie cały rok.
    Na zewnątrz piękne jabłka, dopiero jak zaczyna się obierać, to je widać.
    Z tym końskim zdrowiem to nie przesadzaj, daj sobie czas na dojście do siebie, szczególnie jak już będziesz w domu:)
    W juniorze to się chyba zakocham :p;)xD

    Taki szkrab, a już się zachowuje jak dorosły mężczyzna:inlove:
     
  8. ania12355

    ania12355 Chodząca legenda forum

    Co do kropek na renetach to objaw braku wapnia . Jest to gorzka zgnilizna.
    Wynik albo złego nawożenia,tzn błąd w zachowaniu odpowiednich proporcji nawozów. Przeważnie takie ekologiczne mają te kropki, bo stare sady nie są wcale nawożone, albo gleba już na maksa wyjałowiona.
     
  9. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No proszę, to tajemnica renet w kropki wyjaśniona :)
    Ja naprawdę bardzo lubię się dowiadywać nowych rzeczy, choćby i o renetach.
    Więc dziękuję :)
    Kurcze nie wpadłabym na to, że winne może być nawożenie.

    Ja przecież mam tylko takie obowiązki, jakie mi pasują.
    Prowadzi to w prostej linii do skrajnego rozbestwienia... ale na to z kolei jestem za stara 8)xD

    Jasne, że dam sobie czas... ale klub i trener czekają, tango trza ćwiczyć - więc aż tak bardzo to się nie zamierzam oszczędzać ;)

    A junior - cóż, wokół same babska (czyli mama plus personel) i tylko jeden facet czyli tatuś jako wzór.
    A Marco jest tak zwyczajnie, staroświecko dobrze wychowany i zachować się umie ;)
    Więc junior ma pod ręką ten wzór niezłej jakości xD
     
  10. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Ania, dzięki za info o jabłkach, na to bym nie wpadła.

    Już się boję, co to będzie, jak junior trochę podrośnie, tak za 15 lat, nie będzie się mógł opędzić od panienek.;):p
     
  11. -norbijas-

    -norbijas- Chodząca legenda forum

    badz panienki od niego....:pxD
     
  12. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    A w tym dziwnym kraju to niczego nie można być pewnym - ale mam nadzieję, że juniorowi ta kindersztuba po tacie jednak zostanie, to rzadka cecha i bardzo cenna.
    Panienki, ech xD
    Łomatko jaki to jeszcze kawał czasu, brr -.-

    Myślisz, że będzie latał za panienkami...?
    No, ja mam nadzieję, że to jednak one będą latały 8)xD
    Albo że przynajmniej nie będzie widać, że to on lata xD
     
  13. -norbijas-

    -norbijas- Chodząca legenda forum

    latawiec i jego latawice;)xD:p
     
  14. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No co, każdy przez to przechodzi ;)
    Oby w miarę bezboleśnie ;)
     
  15. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Jakoś mi tak bardziej pasuje, że to chłopaki latają za dziewczynami,:p
    I nie zapominaj, że masz córkę, to będzie tak akurat, jej psiapsiółki i koledzy juniora.
    Ale będziesz miała kocioł:D:inlove:
     
  16. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    A w sumie nie wiem dlaczego wolałabym, żeby za moim juniorem latały, niż żeby to on latał xD

    No fakt, młodsza siostra to nieprzebrane źródło panienek (niedawno nawet to wyjaśniałam pewnemu brzdącowi)...
    ... ale jak junior pojedzie do szkoły, to będzie rwał... tego, korzystał z oferty na campusie, nie wokół domu 8)

    A kocioł będzie mniejszy, niż byłby w PL - życie towarzyskie dzieci ogranicza się do szkoły, w każdym razie w naszych okolicach (geograficznych i finansowych).
    Tam, gdzie mieszkałam dawno temu, stada dzieci z sąsiedztwa żywiły się w tym domu, do którego akurat zajrzały w porze lunchu... tu jest cisza, spokój, rano przejeżdża pustawy szkolny autobus...
    Bo ja wiem, czy tak jest fajniej - no ale jest i już.
     
  17. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Córka też pojedzie do szkoły ;):p
    Będzie wesoło... no ale to jeszcze troszkę czasu upłynie...:)
     
  18. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Dwa lata później pojedzie ;)
    Czy będzie wesoło, to się okaże 8)xD
    W każdym razie jak już wszyscy zamieszkają na campusie, to ja się wreszcie zajmę czymś sensownym tak dla odmiany 8)
     
  19. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    To ci jeszcze przyjdzie chwileczkę poczekać, zanim całe towarzycho się przeniesie na campus:)
     
  20. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Ech, o tak odległej przyszłości to ja nawet nie myślę.
    Powiedzmy, że nie ogarniam.
    Uff, w sumie to do środy już tylko półtora dnia... postaram się to maksymalnie przespać xD
     
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.