Dyskusje

Witaj .Radka. ja też po wielu latach w styczniu od nowa gram.Jest ok. tylko czasu brak )

 

I tak oto wątek "Dyskusje" zmienia się w wątek "Powitania po latach".
Może to i lepiej, dyskusje są niebezpieczne

 

To tak, jak w realnym świecie... powitania, pozdrowienia.... resztę pominę milczeniem.

 

Osobiście wolałabym dyskusje, dziwaczka jestem, nie...?
No ale może rzeczywiście lepiej nie dyskutować, bo jeszcze się okaże, że dyskusja nieregulaminowa.
Powitania znacznie bezpieczniejsze

 

powitać niewitanych

 

Ale zawsze można podyskutować o powitaniach po latach

 

Pomysłowy z ciebie szeryf, Szeryfie
Ale jak dla mnie ten temat jest zbyt fascynujący, żebym go mogła ogarnąć moim małym rozumkiem - więc kolejny wątek do dopisania na listę tych nieodwiedzanych.

Choć w sumie... jedno mogę napisać.
Jak wynika z mojego Tortu urodzinowego, gram - a właściwie głównie obijam się po obrzeżach tej gry - od roku 2014.
I przez te lata mojego grania/obijania się gra tak ogromnie się zmieniła, rozbudowała i co tam jeszcze, że gdybym teraz wracała, zwiałabym po paru dniach.
Teraz tutaj jest tak, że przegapienie czegokolwiek dramatycznie utrudnia ciąg dalszy.
Więc powracającym po latach to ja mogę tylko współczuć

 

Szkoda, że na poczcie nie ma termometrów przy znajomych. Miałam roczną przerwę w grze i wpisywanie każdego po kolei, żeby sprawdzić, czy gra, średnio mi się uśmiecha. A wolałabym wrócić do starych sąsiadów.

 

przypuszczam, że bedzie ciężko wrócić do starych sąsiadów, bo większość pewnie jeśli gra aktywnie to raczej stara sie miec cały czas komplet w sąsiadach

 

Myślę, że najprościej będzie wysłać sówki do dawnych sąsiadów. Przypomnieć się i zapytać, czy mają miejsce w sąsiedztwie. Jeśli grają, to odpiszą Będzie też to miły gest wobec nich. Bo to jednak Ty miałaś przerwę.

 

Arteras, post usunęłam. Zapoznaj się z pkt. 2.6 Regulaminu forum. Otrzymujesz ostrzeżenie. Kolejny taki post poskutkuje punktami karnymi.

 

Gdzie znajdę hibiskus ?

 

W świątyni, ósma komnata, drugi od lewej w dolnym rzędzie

 

Niuniusia_Lukaszka odpowiedniejszym miejscem do poszukiwania sąsiadów jest ten wątek: Szukasz sąsiada? Ogłoś się tutaj - lipiec 2019. Zapraszam do podanego wątku, a tutaj Twój post usuwam.

 

Powoli nastaje to co obserwuje i pisze od pewnego czasu - gra w tej nowej formie umiera, tzn coraz wiecej sasiadow rezygnuje z gry. Kiedys bylo to jeden na 2-3 miesiace obecnie 2-3 na tydzien. prawie nie nadazam szukac nowych.
Czy tego nikt z MODow i wyzej nie zauwaza, ze wylaczna komercjalizacja gry nie poprawia jej atrakcyjnosci?
Kiedys werbowano slowem "bezplatna", obecnie chyba tylko rejestracja jest bezplatna. Poniektore eventy zeby je skonczyc trzeba kupowac nawozy i inne zeby miec szanse na skonczenie. Moi sasiedzi z poziomammi dobrze powyzej 200 zastanawiaja sie jak i ja na zakonczeniem udzialu. Apeluje moze po raz ostatni zeby gra i postep byl realny i dla wszystkich. A ci ca chca placic niech maja inne ekstrasyniz zwykle ukonczenie eventua

 

Przypominam, że na forum obowiązuje język polski. A Twój post mija się z nim dość mocno. Ciężko się czyta ciąg najeżony tyloma literówkami. Dobrą chwilę mi zajęło rozszyfrowanie tego tekstu.

Niemniej jednak nie sposób się nie zgodzić, że wyzwania stawiane przed farmerami są coraz większe. Piszesz, że ci, co chcą płacić, powinni mieć inne gratyfikacje niż "zwykłe ukończenie eventu". No ale czym dla Ciebie jest "zwykłe ukończenie eventu"? Zdobycie rzędu i kompletu itemów? W wielu eventach da się opuścić niektóre etapy bez straty tych nagród.
"Inne ekstrasy" też są - TSy, Nagietek, rzędy chmurkowe, dodatkowe itemy, bonusy PD, perfumy itp. Co jeszcze według Ciebie mogłoby być w tych "innych ekstrasach"?


Edycja: literówka

 

Komercjalizacja gry…? Złudzenie.
Gra się zmieniła, owszem – teraz nie wystarczy już bezmyślnie klikać.
I Bogu dzięki zresztą.
Teraz trzeba myśleć, wielka ulga – dla niektórych znacznie podnosi to atrakcyjność tej zabawy, odpadają ludzie, którzy nie potrafią się przestawić.
To, co twoim zdaniem jest niezbędne do robienia eventów, można zdobywać w inny sposób nie płacąc za to ani grosza.
A rzeczy oferowane na wyprzedażach nie warunkują ukończenia eventu - co najwyżej skracają jego robienie.
Płacącym idzie to szybciej, to jest jedyna różnica.
Każdy event można zrobić bez inwestycji, tak było zawsze i tak jest nadal.
Teraz po prostu doszedł jeden wymóg, na którym – jak widać - wielu się potyka: wymóg myślenia.
I to wszystko.

PS. Ech, ile razy ja mam to pisać: gra nadal jest bezpłatna. Ludzie choć trochę obeznani z grami online wiedzą, o co mi chodzi. Najczęściej po dojściu do któregoś poziomu dostaje się wybór: chcesz grać dalej - płać abonament, nie chcesz płacić - wypad z gry. Na farmie można sobie grać/marudzić aż do tego levelu 300/600 i nikt nie zażąda abonamentu. Na tym właśnie polega gra „free to play” (czyli "grasz za darmo") i tak jest w całym świecie gier online. Naprawdę warto znać i rozumieć co poniektóre definicje.

 

Podpisuję się oburącz... dawno temu też grałem. Długa przerwa... któregoś dnia postanowiłem odwiedzić stare śmieci mając w zamyśle, że jedynie się porozglądam przez chwilę i jakież zaskoczenie... dużo, dużo trudniej no i konieczne myślenie ale za to o ile ciekawiej!

 

rysio Bajki opowiadasz, nie znalazłam ani jednego Twojego ogłoszenia o poszukiwaniu przez Ciebie sąsiadów

 

zgadzam sie z tym co piszesz w calej rozciaglosci. gram juz ponad 8 lat i jeszcze nie dolozylam ani grosza z realnych pieniedzy i tego sie trzymam, gdyz takie bylo moje zalozenie od poczatku.
dzieki takim graczom, ktorzy inwestuja ta gra jeszcze istnieje i dzieki im za to
na pewno nie mam takich wynikow jakie moglabym osiagac inwestujac, ale taka byla i jest moja decyzja i nie narzekam, ze inni maja wiecej. kazdy sam decyduje w jaki sposob chce grac i czy chce (dobrowolnie bo przymusu nie ma) inwestowac w gre.
wszystkie wyprzedaze to propozycja ze strony BP, a nie przymus/koniecznosc - to my decydujemy czy z propozycji skorzystamy czy nie.
nie rozumiem graczy, ktorzy pisza, ze bez realnych pieniedzy nie ma mozliwosci skonczenia zadnego eventu, bo sie da. jakos bez inwestowania koncze kazdy event. jedyna przeszkoda moze byc brak czasu. jezeli wiemy, ze zycie realne nie pozwoli nam na wykonanie eventu, to decydujemy, ze robimy go fragmentarycznie lub wcale nie przystepujemy do jego realizacji . na farmie poza eventami, na prawde jest co robic