panoramaogrodnicza

Przechwytujesz transfery?

 

Nie posiadam u siebie takowych, poza tym, nie byłoby to zgodne z moimi założeniami i testami

 

Też nie mam, albo jeszcze nie trafiłam.
Ostatnio bawię się z czerwonymi pandami.

 

pandy lubią się bawić ja zaś, ganiałam ważki

 

U mnie dużo ludzi gania ważki, tłok jest, przepychanka, nie lubię.

 

Ja tylko na polu poganiałam do zadania
Ale rozumiem, że trenujesz przepychanie się w tłoku

 

Na razie walczę o dobrą pozycję startową, miliard w środę, miliard w sobotę, a potem zobaczymy.

 

Och dziękuję. Może ta druga postawi mnie na nogi.

 

a to Ty się zapisałaś w jakiś Top sg a ja to mam rozgrzewkę w zleceniowym

 

Dzień dobry

 

Też jakoś dziwnie nie mogę spać. Dzisiaj poszedłem spać jak zwykle - ok. 00:00-1:00 i wstałem o 4 nad ranem (raczej naturalnie, nie bo mnie coś obudziło), spojrzałem na godzinę w telefonie i znowu poszedłem spać. Ponadto wstałem 6 minut przed budzikiem, czyli o 7:24. Nie wiem, czy to ta pogoda, czy przez tyle weekendów (oprócz świąt) spanie do południa.. Czy otoczenie. U babci normalnie wstaję i bawię się z młodszą siostrą...

Dobry

 

SG to nie top, to moja własna fanaberia.
Sezon na zlecenia obserwuję z upodobaniem, ale te wzmagania nie dla mnie, musiałabym skombinować trzeci miliard.

 

No proszę. Brawo ! I przegoniła mnie imienniczka. Ale mi wstyd. Gratuluję dwójeczki. Ja jeszcze musiałabym dozbierać 590 mln. SG. do "2", a gdzie mi do trójeczki

 

E nie nie, nie przegoniła, to różne asortymenty tych miliardów są.

 

Trzeci miliard możesz skombinować i tak, jedno drugiemu nie przeczy
Bez przesady, owszem nie zarobię ale staram się wyrównywać inaczej
Na zwierzakach do pasterza zarobiłam, więc na zlecenia stać mnie jeszcze
Nie uzupełniam zapasów od razu, bo mi zabiorą
Poza tym jakby tak wszystko obliczać, to nic się nie opłaca robić ooo tralala
Tylko leżeć jest warto i podziwiać piksele jest warto

 

Przeczytałam post bacowej w wiadomym wątku. Nie stać mnie na ten sezon!! Nie stać i już. Toż to gorsze od dożynek, zwłaszcza dożynek TOPowiczów.... 10 % jednego dnia schodzi z zapasów, jak się ma parotysięczne. Czyli dekada mija i wiatr hula po półce np. z kapustą. A do końca sezonu jeszcze tyle dni. O mamusiu,... No ale kto bogatemu zabroni... Ja leżakuję i już. I popodziwiam moje pikselowe, kolorowe ogary...

 

A to nie jest kwestia opłacalności, wiesz, że akurat ja nie patrzę na opłacalność,
a jedno co warto ... to upić się warto.

 

Chciałem wkleić piosenkę "Upić się warto", ale w tekście jest dziewczyna "dotknięta chorobą" zakazaną na tym forum.

 

Hm miliard
3 miliardy

a ile to zer

W co gracie

Nawet jak zbankrutujesz
trofeum będziesz mieć
nie koniecznie petardę któż to wie
ale w pasku dla niego miejsce znajdzie się

a to przecież gratka w tej grze
oddać dobra za gorsze piksele
choćby tony super papu
za jedną jedyną marniutką zagródkę
bo czerwona jest

ale liczy się też zabawa
a nie monotonne sianie terror badyla
jak to bywa w nieopłacalnych eventach
to każdy gracz wie

nie daj się i kolejne sezony w mig zaliczaj

 

Też czytałam ale:
po1: towar który zamiast oddać byśmy sprzedali- ok zarobimy - pod warunkiem, że się sprzeda;
po2. nawet jeśli sezon ma kosztować 50 mln to 50 mln zarobiłam na żabkach;
po3. mogę tylko hodować i sprzedawać i nic nie tykać wówczas miliardy mam na koncie;
po4. teraz np takie manty - owszem nie musimy oddawać a oddając też tracimy;
po 5. ja nie do końca rozumiem co ma Top do zleceń;
Gdyby był Top na rośliny to i bez zleceń do takiego nie przystępuję, do Top oddaję głównie owoce; a w zleceniach ich nie zabierają w koszmarnych ilościach;

Gorsze od Dożynek to się zgodzę, bo tu na pamiątkę to chyba tylko naklejka, której nie dadzą w wyprzedaży

po 6. Ja często robię to co się nie opłaca testując czy wytrwam, ot tak po prostu dla własnego wyzwania

Ale ja gram jak chcę i dla przyjemności, potem mogę leżeć i podziwiać wasze zmagania

no byłoby lżej niż na trzeźwo to robić

To pewnie o mnie śpiewali

Bezcenne - muszę sobie screena zrobić i powiesić na monitor