zzizzie

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika zzizzie, 27 października 2018.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Nie będę szaleć, bo nic na tym nie zyskam - ale jako weteranka nie będę się też rozczulać nad sobą ;)

    W pogotowiu to na razie są pielęgniarki - tzn będą, na trzy zmiany, przez pierwszy miesiąc. A z Mil jest problem - ona właściwie powinna przejąć maluchy, bo się w tym specjalizowała, zanim wpadła w juniora. Zresztą teraz junior się robi za dynamiczny dla Mil, to już nie jest mały dzidziuś, tylko wprawdzie nieduży, ale bardzo stanowczy (i bardzo szybki) facet z własną wizją dalszego życia. Mil sobie nie poradzi z juniorem i bliźniakami, więc pewnie skończy się to tak, że będzie trzeba jeszcze kogoś dokooptować do pomocy (Marco wiedział, co robi, jak chałupę rozbudowywał). Niezbyt mnie cieszy ta wizja, dom pełen personelu okropnie mi ogranicza prywatność. Ale ja się już na mamusię totalną nie nadaję, od dawna zresztą.
    Ech, i po co mi to było ;)
     
  2. Kasialka

    Kasialka Generał forum

    Zuza, domyślam się, że to, czego nie lubisz dostawać, to w karatach się czasami mierzy ;) A ja lubię, tylko nie mam bogatego męża ;):p:cry:

    Pytasz, po co Ci to było? Bo w głębi duszy jesteś mega rodzinną osobą ;). A że nie przepadasz za dziećmi to inna inszość xDxDxD Kiedyś dorosną ;)

    Waga maluchów nie powala, ale skoro mieszczą się w tabelkach, to dobrze :)


    P.S. Piszę ze sprzętu, który utrudnia cytowanie, a właściwie opornie na nim idzie kasowanie niepotrzebnych fragmentów, stąd brak cytowanych wypowiedzi ;)
     
  3. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Ja mam taką szufladę w garderobie, gdzie składuję prezenty. Wyrosłam już jakiś czas temu z ozdóbek sznurkowych, skórzanych itp, zresztą ciężki los mnie do tego zmusił, bo w firmie nie byłoby to chyba dobrze widziane... ale w międzyczasie pokochałam stal chirurgiczną jako niezobowiązującą alternatywę o wyglądzie bardziej cywilizowanym.
    A teraz... ech.

    Rodzinna to ja może i jestem... pewnie jestem jednak, choć przez tyle lat świetnie sobie żyłam jako singielka (a może tylko sama sobie wmawiałam, że świetnie żyję).
    A dzieci, hmm - no fakt, nie przepadam -.-
    Lubię takie interaktywne z własnym zdaniem i jeszcze nastoletnie, nawet rogate, ale myślące samodzielnie.

    Maluchom trochę jeszcze tej wagi przybędzie (mam nadzieję), zresztą wartości w polskich tabelkach są - paradoksalnie - znacznie wyższe od tutejszych, w PL ceni się ciężkie noworodki z milionem tzw wałeczków wszędzie gdzie się da. Tutaj maluchy mają być lekkie... spokojnie utyją w dalszym ciągu życia, i to jak utyją, brr.

    ***

    No ja jednak jestem wystraszona, ech.
    Budzę się co jakiś czas, żeby sprawdzić, czy jeszcze żyję.
    Idiotyczne -.-
     
  4. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Właśnie miałam cię zapytać jak to jest z wyjściem do domu, W PL tak na okrągło maluch powinien mieć min. 2 kg, przy bliźniakach pewnie ciut mniej.
    Jakie są standardy u ciebie?
    Coś się dzieje, że jesteś wystraszona, czy to tylko wyobraźnia działa?
    Kciuki trzymam niezmiennie :inlove:
     
  5. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Przeliczyłam funty na kilogramy, dopytałam fachowców - tutaj to jest 1,80 kg, niezależnie od ilości sztuk ;)
    No i oczywiście dodatkowy warunek, że wszystko jest ok i ta waga rośnie.
    Optymalnie byłoby dociągnąć do tych plus minus dwóch kilo, ale bo ja wiem, czy doktory z kozikiem zechcą ryzykować.
    Mnie już wszystko jedno, i tak się boję xD

    Teraz najważniejsze jest to, żeby Marco nie zauważył - bo jak zauważy, to się już całkiem przeprowadzi się do mnie na tę kozetkę i zatrudni dodatkowo trzy pielęgniarki, żeby przy mnie siedziały 24/7.
    Jakby to coś zmieniało - moje parametry są wyświetlane w czasie rzeczywistym w dyżurce i jeśli się coś zacznie dziać (np jak mi ciśnienie zacznie spadać), to będzie piszczało (nie ciśnienie, tylko ten monitor pielęgniarce prosto w ucho).

    A wystraszona jestem od dawna, tyle razy było mówione o ryzyku, że nie mogłam tego nie zapamiętać - teraz się to nasila z powodów oczywistych.
    Ale luzik, złego diabli nie biorą, więc niewątpliwie jeszcze trochę podręczę nieszczęsnych farmerów 8)
     
  6. ania12355

    ania12355 Chodząca legenda forum

    Zuza wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki.. i nie tylko. A to ,że Marco się martwi to doceń.
    Głowa do góry i myśl pozytywnie.
     
  7. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Dzięki :)
    Podejrzewam, że po prostu powolutku i skutecznie popadam w histerię, nie przywykłam do obecności bomby zegarowej w podrobach.
    Z juniorem było o tyle lepiej, że podrobom jako takim nic nie zagrażało - a teraz może mnie ta zabawa nieźle pokiereszować.
    Ale dopóki pamiętam, że to jest jednak głównie histeria, jakoś się trzymam ;)

    Mężowską troskę doceniam, a jakże, ale...
    To jest bardzo poczciwy staruszek, kocham go, lubię i jestem z nim skumplowana (czyli po prostu idealny układ) - no ale właśnie, nawet najbardziej poczciwy facet warujący u boku non stop to jest więcej, niż ktoś taki jak ja jest w stanie wytrzymać.
    Ech -.-
     
  8. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    Spoko Zuza-hormony ci tylko buzują.;) Pod taką opieką nie ma prawa coś się stać.8)
     
  9. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Te hormony, nie lubię ich 8)
    Przydałby mi się jakiś solidny testosteron dla odmiany 8)xD
    Porosłabym długim grubym włosem na klacie i zaraz bym się lepiej poczuła 8)

    Opieka jest faktycznie spoko... ale jeśli coś się naprawdę zacznie dziać, będą się liczyły sekundy...
    ... no proszę, oto histeria w pełnym rozkwicie, ech xD

    Idę poczytać nowe przepisy na ciasteczka 8)


    EDIT: genialna sygna :inlove:xDxDxD
     
  10. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    Sygna "własnorobiona"-co widać przecież-ale dziękuję :music:
    Czytaj te przepisy,czytaj....Może faktycznie za haftowanie logo się weź-tam skupić się trzeba,to złe myśli przegonisz :p
     
  11. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No znalazłam fajne ciasteczka 8)
    Ale zanim podam przepis, będę musiała wypróbować 8)xD

    Za to przysłali mi cudną opowieść o pewnym małym i wiekowym piesku (płci żeńskiej).
    No to się podzielę:

    [​IMG]
    Ten koleś na foci mieszka w Berlinie.
    Oto co napisał o przecudnej staruszce w czerwonej bandanie (tłumaczę na żywca z ang):

    Mieszkała na ulicy na Malcie. Organizacja ratująca zwierzęta podrzuciła ją mojemu znajomemu, po czym przestała odbierać telefony. Zgodziłem się popilnować ją przez kilka dni, choć nie przepadam za małymi psami. Z jakiegoś powodu ona mnie naprawdę polubiła. Bez przerwy próbowała się na mnie wdrapać. A ja się tak zastanawiałem: "Co to za dziwactwo?"
    Oczy miała tak wyłupiaste, że prawie wyskakiwały jej z oczodołów. Siusiała wszędzie. Miała pięciocentymetrowe pazury. W dodatku wypadały jej zęby, więc wyglądała jak wampir. Kiedy zabrałem ją do weta, okazało się, że ma powiększone serce, a płuca wypełnione płynem. Trzeba jej było usunąć resztę zębów. W drodze powrotnej do domu zatrzymałem się przy sklepie. Chciałem kupić dla niej małą torbę, żeby móc ją nosić podczas rekonwalescencji. Ale w głębi duszy wiedziałem: jeśli kupię torbę dla psa, ten pies zostanie już na zawsze.
    No i został :)
    Kocham takie historie, a wy...?
     
  12. olgs3

    olgs3 Chodząca legenda forum

    Dobrze że tacy ludzie są i przygarną taką fajną psinkę.
     
  13. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Psinka urocza, ale staruszka...
    ... i mnóstwo ludzi miałoby z tym poważny problem.
    Bo w końcu człowiek się przywiązuje do zwierzaka, zwłaszcza do takiego psiego nieszczęścia, które zapała do człowieka niespodziewanym uczuciem.
    I pięknie... ale kto wie, kiedy będzie trzeba się rozstać :(

    Chyba ze dwa lata temu na warszawskim Paluchu (schronisko) była do adopcji parka, całe życie w jednym boksie: Kefirek i Krówka. Oboje bardzo starzy i bardzo schorowani.
    Ale jak tu rozdzielić taką parę przyjaciół...?
    Ponieważ było wiadomo, że to nie na długo, schronisko chciało zapewnić Kefirkowi i Krówce przynajmniej końcówkę życia w dobrych warunkach.
    W końcu znaleźli wspólny dom... szczerze podziwiam osobę, która wzięła do siebie tę parę.
     
  14. olgs3

    olgs3 Chodząca legenda forum

    Fakt każdy by chciał szczeniaka.
    Jak widać są ludzie którzy wiedzą że może to potrwać chwilę,a jednak chcą tą chwilę oddać zwierzakowi.To tak niewiele a jednak dużo.Pełen szacunek dla takich ludzi.
     
  15. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Też kocham, jeżeli mają szczęśliwe zakończenie.:inlove:
    Czasem jednak to zakończenie nie jest takie szczęśliwe, bywa i dramatyczne, wtedy zaczynam wątpić w rodzaj ludzki :cry:

    ***

    Ty i histeria?.... Niemożliwe, nie wierzę o_O:)
    Bardziej racjonalnej osoby nie znam:p
    A że nerwy dają znać o sobie to trudno się dziwić, już tyle wytrzymałaś, to jeszcze te parę dni jakoś wytrzymasz:)
    W międzyczasie możesz nas trochę podręczyć:pxD

    i tak mi się jakoś skojarzyło:p

     
    Ostatnie edytowanie: 18 października 2019
  16. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No dla mnie to jest taka miłość do zwierząt w najczystszej postaci.
    Bo w końcu psa bierze się między innymi także dlatego, żeby nas uwielbiał, czyli tak troszkę z pobudek egoistycznych ;)
    A ludzie, którzy biorą ciężko chorego staruszka, przede wszystkim chcą mu zapewnić godne życie w ciągu tych ostatnich tygodni czy miesięcy.
    No ale nerwy muszą mieć ze stali.

    Może ze dwa miesiące temu też była taka historia, gdzieś w Polsce.
    Stary schroniskowy pobytowiec umierał na raka, było wiadomo, że to już niedługo potrwa.
    Spytali ludzi na necie, czy ktoś by zechciał mu umilić te ostatnie chwile... odzew był natychmiastowy.
    Dziś ten pies już jest w Krainie Wiecznych Łowów... ale przez ostatnie tygodnie życia (bo to chyba max parę tygodni trwało) wylegiwał się na kanapie, nieustannie miziany i kochany.

    Pełen szacunek, fakt.
    Aż się miło robi na myśl, że i tacy ludzie się zdarzają.

    Ja w rodzaj ludzki wątpię fabrycznie, im lepiej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta ;)

    ***
    No co się czepiasz, histeria może się przytrafić każdemu 8)
    Mnie się jeszcze na tym świecie podoba, jestem ciekawa jutrzejszego dnia i takie tam 8)

    Dobra, dobra, już siedzę cicho.
    Fakt, mnie nie wypada histeryzować...
    ... w końcu jestem zimny drań oraz Forumowe Zło Wcielone, ten tytuł zobowiązuje 8)xD

    EDIT: ja ci dam takie skojarzenia xDxDxD
     
  17. Anhedrea

    Anhedrea Chodząca legenda forum

    Od niecałego miesiąca jest u córki pies ze śmietnika uratowany przez fundację:
    [​IMG]

    A od 9 lat u mnie kicia tez ze śmietnika:
    [​IMG]
     
  18. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    "Już taki jestem zimny drań...:music:
    ... a kto ci te tytuły nadał????????

    Anhedrea, podziwiam:inlove:

    A to mój 18-latek znaleziony w liściach w parku, jedna wielka pchła wielkości średniego jabłka

    https://photos.app.goo.gl/rqieaz1dmguS5NHa7
    (coś chyba schrzaniłam :mad:)

    Jeszcze jest jedna 10 - letnia kicia znaleziona gdzieś w piwnicy
     
  19. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Aż pogoniłam chłopinę, niech sobie notowania giełdowe posprawdza.

    Bo ja muszę się zachwycić - jacy piękni oboje :inlove:
    Pies to chyba młodziak jest...? Kocham takie uszy xD
    A kicia to widać, że już rezydentka - czy istnieje ktoś bardziej wyluzowany od wyluzowanego kota drzemiącego na parapecie...?

    Kto nadał tytuł, ten nadał, co ja będę tu palcami pokazywać 8)
    Powszechnie wiadomo, że jestem paskudna i zasługuję na odstrzał 8)xD

    Ty, jak na osiemnastolatka to ten twój kot młodo wygląda ;)
    Fajnie taki przycupnięty na kolanach :inlove:
     
  20. Anhedrea

    Anhedrea Chodząca legenda forum

    Pies jest młodziakiem, ma ok. pół roku.
    Uszy ma cudowne.
    Szybko się uczy, już nie sika w domu, tylko czasem jak wita się, to z radości.

    Córka ma październik wolny od spektakli i śmieje się, że ma macierzyński na psa.

    [QUOTE="grakula16, post: 2078267, member: 1082

    Anhedrea, podziwiam:inlove:

    A to mój 18-latek znaleziony w liściach w parku, jedna wielka pchła wielkości średniego jabłka

    https://photos.app.goo.gl/rqieaz1dmguS5NHa7
    (coś chyba schrzaniłam :mad:)

    Jeszcze jest jedna 10 - letnia kicia znaleziona gdzieś w piwnicy[/QUOTE]

    Fajny ten Twój kiciuś.:)
     
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.