pietruchin48

Temat na forum 'Kto jest kim - gracze' rozpoczęty przez użytkownika pietruchin48, 3 listopada 2015.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
  1. AnnDżelina

    AnnDżelina Chodząca legenda forum

    "...Choć różne słowa, różny kolor skór
    Byle się tylko znaleźć
    w pozaziemskiej sferze..."
    Metro - Wieża Babel

    jak obczaisz lokalizację i znajdziesz że są tam grzyby to się pochwal, ciekawa jestem.
    W puszczy kozienickiej powinny być, jak się zna te okolice :)

    U mnie miałbyś pełny bagażnik prawdziwków :), ale chodzą słuchy że zaczynają się i tam gdzie wysypu nie było dotąd.

    Dobry :)
     
  2. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    Ann - brawo!! A ostatnio to sobie śpiewałem:oops:
    Dobry.
     
  3. marzena5275

    marzena5275 Chodząca legenda forum

    Brawo
    :inlove:

    Ja ani jednego grzyba bym nie znalazła8), dwa razy byłam, wszyscy z pełnymi koszami a ja na oczy ani jednego nie zobaczyłam, poza tymi w koszachxD
     
  4. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    Ja byłem w wakacje z babcią na grzybach, ale znalezienie kurek graniczy z cudem, takie to małe grzybkixD Aż sobie pomyślałem, że są okrągłe i spore i dlatego bycze jaja z nimi pomyliłem...
     
    dantic3 i marzena5275 lubią to.
  5. pietruchin48

    pietruchin48 Chodząca legenda forum

    A ja myślałem że dostanę gotowca gdzie i któredy dotrzeć do tych Twoich borowików .
    Potrzebuję koszyczek ładnych grzybków a nie pełen bagaznik .
    Marzenko dziękuję za prezencik ale to przecież żarty były tylko . Swoją drogą kolorek super wybrałaś :)
    Oj Tomek Tomek
     
  6. AnnDżelina

    AnnDżelina Chodząca legenda forum

    Gotowiec ma dużo ponad 100 km.
    ....
    Byle się tylko znaleźć w pozaziemskiej sferze ....
    ...rano nie zdawałam sobie sprawy, jaką wielką traumę przyniesie mi ten dzień.
    ....
    Napisze tylko, że znikam na jakiś czas.
    Nie jestem w stanie się cieszyć, ani czytać a tym bardziej chodzić po forum patrzeć na pieski, kotki itp.
    ....
    Po ponad 16-tu latach pożegnałam najbardziej mądrego i kochanego przyjaciela jakiego miałam a w zasadzie przyjaciółkę.
    Część mnie umarła razem z nią.
    Tyle lat...
    Najgorsze dla mnie to, że od jakiegoś czasu modliłam się by bez bólu odeszła w domu a nie w klinice ...nie udało się...
     
    dantic3 i agucha31 lubią to.
  7. agniecha$

    agniecha$ Chodząca legenda forum

    Oj [​IMG]


    Ann [​IMG]
    ważne że była kochana , że miała opiekę , że byłaś przy niej choćby myślami i sercem
     
  8. AnnDżelina

    AnnDżelina Chodząca legenda forum

    byłam z nią do samego końca, nie mogłabym jej zostawić...
     
  9. agniecha$

    agniecha$ Chodząca legenda forum

    Wiem :)
     
  10. MOD_Zła

    MOD_Zła Forum Moderator Team Farmerama PL

    Pamiętam, jak o nią dbałaś, jak walczyłaś o jej zdrowie... Wiem, że bólu nic nie ukoi, ale pamiętaj, że ona już nie cierpi. I gdzieś tam czeka.
    [​IMG]
     
  11. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    Nic nie mogę napisać, bo nic nie wynagrodzi Ci tej straty, choćby nawet najszczersze kondolencje:(
     
    dantic3, agucha31 oraz marzena5275 lubią to.
  12. pietruchin48

    pietruchin48 Chodząca legenda forum

    Zapisane jest w niewidzialnym kodeksie że biorąc stworzenie ślubujesz mu a ono Tobie miłość i wierność na zawsze .
    To że ono w stosunku do Ciebie tych ślubów dotrzyma jest pewne jeśli Ty dotrzymałaś swoich to powód do dumy i satysfakcji .
    Gdzieś w tym kodeksie jest zapisane że to człowiek jest tym który mówi żegnaj . Inaczej dramat nie ma konca .
    Ty pozegnałaś swoją psinkę . Nie cierpi już . Uśmiechnij się do niej bo czeka , przytul , pogłaszcz myslami . Przypomnij sobie ile nawzajem dałyście sobie radości . Miała szczęście jakiego brakuje milionom stworzeń . Bol minie Ann zostną cudowne wspomnienia ...
     
  13. marzena5275

    marzena5275 Chodząca legenda forum

    Dobry
    dziękuje
    :)
    ja z półgotowcem;) przyszłam, wiem że za późno, ale sama dopiero się dowiedziałam
    z pewnych informacji wiem że można sporo znaleźć w okolicy Piaseczna

    nie zostawiłaś jej a ona nie zostawiła Ciebie, pomimo że nie będzie już jej przy Tobie
    Będzie z Tobą w Twoich myślach i sercu, szczęśliwa i bez bólu i cierpienia


    *********
    Sama z sobą gadam:oops:
    Wszyscy na grzybach czy w polu eventem się zajmują?


    **********
    Hej

    na kawę skusi się ktoś?
    [​IMG]

    Piotr opowiadaj ile grzybków znalazłeś? a może coś poza grzybkami;)
     
    Ostatnie edytowanie: 29 września 2019
  14. pietruchin48

    pietruchin48 Chodząca legenda forum

    [​IMG]
    To nasze wczorajsze zbiory po zakończeniu grzybobrania :)
    We 3 byliśmy .
    Aaaaale pojadłem kani mrrrrr:inlove:
    Uwielbiam je .
    Roboty było do póznego wieczora i do południa dziś .
    Z moich zbiorów wyszło 7 słoiczków dżemowych grzybków marynowanych . Zupka i porcja na zupkę zamrożona . I sympatyczna porcja suszonych prawdziwków których aromat fajnie roznosi się po mieszkaniu :)
    Zajechalismy na miejsce w duzym deszczu który szczęśliwie ustąpił w miare szybko i potem było juz bardzo fajnie a pogoda idealna do spacerowania po lesie :)
    Jedyny zgrzyt to zgubiony mój ulubiony grzybiarski scyzoryk z pędzelkiem . Towarzyszył mi od lat :(.
    Grzybki świeżutkie i zdrowe . Praktycznie niewiele ich odpadło przy czyszczeniu .
    A bylismy w okolicach miejscowości Osieck . Jeszcze z raz bym się wybrał ale czy będzie okazja ? Zobaczymy .
     
  15. marzena5275

    marzena5275 Chodząca legenda forum

    No ładnie:D
    Kani to lata nie jadłam, ale mi smaka narobiłeś:cry: wproszę się do Ciebie na słoiczek marynowanych:p
    A zgubiony scyzoryk moze jest powodem żeby wybrać się ponownie by go poszukać i przy okazji nazbierać nową partię:)
     
  16. pietruchin48

    pietruchin48 Chodząca legenda forum

    Kanie są pyszne .
    Na grzybki zapraszam :)
    Z tymi marynowanymi u mnie najczęściej jest tak , że człowiek się przy nich napracuje , nacieszy wzrok ich widokiem w słoiczkach a potem wędrują na półkę do loszku i stoją , stoją , stoją czasem tak dugo aż ich miejscem będzie przepastne brzuszysko pojemnika na odpady . Raz w roku czasem dwa łapię fazę przynoszę grzybki do domu i pochłaniam słoiczek na jedno podejście grzebiąc coś w kompie :)
     
  17. marzena5275

    marzena5275 Chodząca legenda forum

    brzuch ma się nacieszyćxD
    Ja tylko kiszę warzywa, żadnych innych przetworów nie robię,szkoda je później wyrzucać, czasami tylko jeżeli kupie brzoskwinie, które nie nadają się do jedzenia to wrzucam je do słoików, bo wiem że zostaną zjedzone

    Pioseneczkę przyniosłam, no zakochałam sie w niej:inlove:, taka energetyzująca
     
  18. AnnDżelina

    AnnDżelina Chodząca legenda forum

    Dziękuję Ci za ten post i za ten obrazek :inlove:
    Wiem Piotr ...Masz rację..
    Człowiek całe życie szuka miłości a ma ją pod ręką, co więcej, może ją podarować wielokrotnie przez całe życie, bo ma na to więcej czasu aniżeli 4 łapy.
    Przygotowywałam się na tą chwilę, myślę że ona też, od dawna ale i jej miłość do nas nie pozwalała odejść.
    Poza tym nie da się na to przygotować, chociaż już nie szeptałam..jeszcze nie teraz...wręcz przeciwnie, mówiliśmy jej że może spać spokojnie...- nie chciała spać...
    Ale wiem że chciała odejść w domu,choć z drugiej strony nie chciała :( niby była już półprzytomna, a gdy ostatni raz była wyniesiona na dwór i na chwilę ustała na łapach, odżyła i chciała wracać do domu, gdy jechaliśmy do kliniki nie mogłam jej utrzymać na rękach w aucie, chciała uciekać, w klinice też, pomimo stanu wyczerpania i niemalże braku reakcji na nic wcześniej, pamiętała to miejsce - była już tam :cry:bała się tego miejsca, czuła że ja ją tam wiozę...
    Wiem że to była dobra decyzja, bo wiele godzin spędziliśmy z nią w domu, miała gorączkę, wymiotowała i przestała pić, jeść, reagować dlatego myśleliśmy że zaśnie nam na rękach ale trwało to zbyt wiele godzin,zasypiała i się budziła, nie mogłam patrzeć jak cierpi... dzwoniłam do weta, błagałam, by przyjechał do domu, ale nie mógł na tamten moment, poza tym chciał ją obejrzeć na miejscu, bo może to..jeszcze nie teraz...:cry:...może trzeba było dzwonić do innego, ale ja nie byłam w stanie do rozmów :cry:

    Została pustka, cisza- nie śpię drugą noc - ona w nocy chodziła, nad ranem nas budziła, nie ma tego stuk puk łapkami ...i ten obraz z ostatnich godzin.
    Jedynie co mnie pociesza to fakt, że wyczuwa nastrój człowieka i emocje, wiec prócz naszego bólu, czuła naszą miłość i pożegnanie...
    Od małego była niesamowicie dzielna, każdy kto ja znał podziwiał- nawet w klinice się dziwili jak jest dzielna...że nie pamiętają, tak dzielnego psa w jej wieku...
    bo nie oszukujmy się, starość nie jest fajna :(

    Z czasem ból mija wiem, ale moment odejścia a nie tylko masę pięknych wspomnień, pamięta się zawsze ...

    Mnie najbardziej boli, droga do kliniki i to że to musiało być tam...

    Ale widocznie tak musiało być, bo w domu mimo że już jakiś czas non stop się nam chowała gdzie mogła, to i tak wychodziła i się wtulała więc ciężko jej było się z nami pożegnać tak jak nam z nią...

    I tak jak piszesz Piotr, gdzieś już tam w kodeksie jest zapisane.
    Weterynarze są zgodni, że powinniśmy być ze zwierzęciem do końca, bo każde zwierzę w klinice jest przerażone i szuka wsparcia w ukochanej osobie i wierności i miłości powinno się dotrzymać.
    nie mogę :cry:
    ****
    Przepraszam, że psuję nastrój, idę już sobie, chciałam wam podziękować :inlove:
    ****Cieszę się że udało się odnaleźć grzybki :)
    Też już chwilami sama ze sobą gadam, to nie jest ponoć takie złe :oops:
    Rozmowy ze sobą często są potrzebne, motywujące i uspokajające.
    Nie powinniśmy się ich obawiać i tłumić za każdym razem;)
    Byle nie przesadzić, bo kolejki do specjalisty za długie :p
     
    Ostatnie edytowanie: 29 września 2019
  19. pietruchin48

    pietruchin48 Chodząca legenda forum

    Nie przepraszaj i nie odchodz nigdzie Ann.
    Dopiero co mi tłumaczyliście że porażka , smutek , ból to też nasze życie . Czasem w tych trudnych chwilach jest lepiej uciec we własny świat , bo tak lzej , bo wkurza tekst taki jak ten . Czasem pobycie ze zwariowanym towarzystwem pomaga .
    Masz rację Ann .
    Nie da się zapomnieć gasnącego spojrzenia pełnego strachu ale też i miłości .
    Zrobiłaś dla niej wszystko co mogłaś .
    Nie cierpi , tak jest lepiej .
     
  20. AnnDżelina

    AnnDżelina Chodząca legenda forum

    No tak i większość z nas ucieka gdzieś tam z tymi emocjami w głąb siebie, szukając sposobów na zrozumienie, odpowiedzi na kołatające się pytania, nie dające spokoju itp. jakbyśmy się tych naszych emocji wstydzili a tak naprawdę boimy się reakcji innych.
    A tak jesteśmy stworzeni, że mamy potrzebę dzielenia się emocjami i potrzeby rozmów.
    Prawie zawsze pomaga :)
    wiesz może wkurzać taki tekst, na forum gierki siewców sałaty :pale u Ciebie, zawsze można było "porozmawiać" na trudne tematy i posiedzieć w spokoju a jednocześnie znaleźć pozytywnie zakręconych ludzi.
    Trafiłam tutaj kilka lat temu, nie bez powodu.
    I dlatego zachęcam zawsze by się dzielić emocjami, rozmawiać, korzystać z tego miejsca i możliwości jakie nam daje.
    wiem gdzie jest loszek- on jest tutaj ;)