Opinie Szkockie zawody

No i nie wiem czy zaczynać ten event. W nagrodach tajemniczości
więc dla kolejnej żółtej jajcarni /wyrosła z tajemniczości minionego eventu zamiast mrówek/ chyba mi się nie chce.
Jakaś ta moja farma na nieużytkach czy coś. Posiane jest więc po zbiorze podejmę decyzję.

 

Uważaj, jest ryzyko, że na zagrodach się lekko przejedziesz.
Nie tylko dlatego, że cztery pola zajmują...
... także i dlatego (cytat z poradnika dotyczący wypadajki):

Większa szansa na przedmiot jest z drzew i upraw.
​

Ja bym sobie te króliczki darowała, bez względu na ich kolorek.

 

A to takie tytuły nadają za zrobienie? to ja też chcę

no ja w końcu zacznę, jak tak dalej pójdzie
w sumie może po latach cyferka z przodu na kolejne lata, by Ci się zmieniła (poziom)
należysz do nielicznych i dalej się będziesz mieścić :

normalnie grupa wybranych
.................
A tak na marginesie to: dostępność: od 44. poziomu Farmy
nie ma limitu do
więc co za podziały?

Chodźcie na te zawody poskakać choćby

 

Dziękuję za radę dobra duszo, ale one stoją tam nie po to aby dawać mi event, lecz po to, abym miał stały dochód sianogroszy na moją farmę . Nie pora jeszcze na wojowanie motyką i zdobywanie głównych nagród, skupiam się realnie na tym co mogę osiągnąć biorąc pod uwagę czas którym dysponuję na grę w tym tygodniu.
Aczkolwiek czytam forum, cenie sobie Wasze rady i dziękuję za nie .

 

Z drugiej strony...
... ten napis w twojej sygnie, że grasz "dopiero" od marca, to trochę się zdezaktualizował, od marca to już od dawna nie jest "dopiero" tym bardziej, że masz 99. level (ech jak się teraz szybko te levele wbija).
Ale mimo wszystko moim zdaniem takie łapanie kilku srok za ogon (tu kawałek eventu, tu SG za króliki... a dlaczego nie za marchewkę na miłość boską?!) nie jest najlepszą taktyką.
No ale wszystko zależy od tego, co właściwie chcesz osiągnąć - rozumiem, że wolisz poziomy od rzędów pnącza.
Ech, dla mnie ta gra zawsze miała sens wyłącznie eventowy

 

Co do sygnaturki to słowo "dopiero" użyłem w oparciu o to co inni farmerzy mają w swoich: "gram od 2010, gram od 2011, gram od 2012", wydaje się zatem, że mój marzec 2019 to nadal jest "dopiero od" .
Łapanie kilku srok za ogon nigdy nie wychodzi na dobre, ale nie mogę być w grze na czas zbiorów tak aby go spokojnie ukończyć. Prawdopodobnie na koniec eventu musiałbym się posiłkować koszykami za złotówki, a to przeczy mojej idei gry dla przyjemności.
Jak wspomniałem, ugram ile mogę, zdobędę ile mogę i tego samego Ci życzę . Pozdrawiam.

 

A dziękuję za życzenia - ja eventu oczywiście nie robię, na farmie zajmuję się wyłącznie nierobieniem eventów
Oraz nierobieniem zapasów do stodoły

"Dopiero" odczytałam jako takie usprawiedliwienie: wybaczcie, że nic nie wiem, ja tu jestem nowy. Dlatego mi się wydało nieaktualne.
Gracze, którzy piszą "gram od..." zazwyczaj nie bardzo mają się czym innym pochwalić

A co do czasu na grę, to albo zmienisz zawód, albo będziesz się krył ze smartfonem po kątach - teraz to już innego sposobu nie ma.
Aha, pozdrów króliki
Ja bym poświęciła godzinny kupon, posiała trochę marchewki i bez paszy i innego zawracania głowy też bym sporo zarobiła (zresztą zarabianie SG to najprostsza rzecz w tej grze).

Koszyki za złotówki, hmm.
Jeśli się ma zapas tych złotówek, to ja nie widzę żadnego konfliktu pomiędzy grą dla przyjemności a tzw "opcjonalnymi zakupami w grze" zwiększającymi przyjemność.
Ale co ja tam wiem

 

Rozumiem, że masz już wszystkie misje porobione A skoro tak, to rzeczywiście pozostają tylko eventy

 

Jest to jak najbardziej aktualne, nadal nie wiem bardzo dużo o tej grze. Powoli ją odkrywam i fakt- nie mam się zbytnio czym pochwalić, ale nie gram dla pochwał tylko dla przyjemności, a nadmiar złotówek przeznaczam na rozrywki realne .

 

Misje...?
No bez żartów
Ja po prostu nie gram - żadnych misji, żadnych eventów - zwłaszcza teraz, kiedy w eventach petard nie dają (takich na prezent)
Po prostu - znudziło mi się

Nie zrozumiałeś... ale nieważne, i tak skandalicznie offtopujemy i zaraz nam tu Władza ścierką przydzwoni (zwłaszcza mnie).
Więc miłej gry od marca życzę
Oraz realnych rozrywek oczywiście

 

Każdy gra jak lubi, ale na 99 poziomie masz taki potencjał, że każdy ewent może być Twój.
Brak czasu to argument niepodważalny, ale i okazja do pokombinowania, jak pomimo wszystko ewent skończyć, a przynajmniej złapać pnącze.

Czy króliki są dobre na zarabianie SG? Hmm, nie są złe, ale .... znam lepsze sposoby, szczególnie w czasie ewentu, chociażby ten osławiony czerwony koszyczek.

 

Witam ranne duszki
, chociaz raz pokaz nam, ze chociaz zaczniesz ewent
Pozdrawiam

 

Nie chciałbym offtopować bo faktycznie rozgadałem się z koleżanką wyżej, ale to nie jest tak, że event sobie odpuszczam . Wręcz przeciwnie, gram ile mogę, ile ugram tyle będzie dobrze, być może za parę dni pochwalę się pnączem bo okaże się, że jednak wykombinowałem coś "ze smartfonem w kącie" .
Co do królików- od około pół roku staram się zrozumieć dlaczego mają tak wysoką cenę. Sprzedaje je w granicach 20-30 tysięcy za sztukę chociaż inne podobne zwierzaki są o połowę tańsze.
Czy czerwony koszyczek to miejsce w którym kupuje się nasiona? Jeśli tak to korzystam z niego każdego dnia. Z pieniędzy zarobionych na królikach stać mnie żeby kupić wszystkie nasiona do poziomu 99. Kiedy przychodzi taki event jak dzisiaj to wystarcza i mi żeby coś ugrać, a i chętnie dzielę się na targu z podwyższoną ceną .

 

A mowy nawet nie ma
Zresztą jeśli już, to ja nie zwykłam "chociaż zaczynać" - gdybym zaczęła, to bym dociągnęła tę bezbrzeżną nudę do końca.
Ale po co na miłość boską

Króliki -> pasza dla anakondy.
Ot i cała tajemnica.

Święte słowa o tym potencjale... a koszyczek owszem cenny, ale okropnie powolny.
Preferuję jednorazową marchewkę, lubię szybko

 

Zuza, kogo chciałaś obrazić, wykpić? Tak już Ci doskwiera farmerska nuda?
Ci "wysokolevelowcy" zawsze są w wątkach eventowych.

Ja także, jak wcześniej pisałam, lubię eventy, to i ten zrobię.

 

Nikogo nie chciałam obrazić ani wykpić - wyraziłam zdziwienie, ponieważ wbrew temu, co twierdzisz, wcale nie wszyscy "wysokolevelowcy", którzy byli łaskawi wyrazić opinię tym razem, są obecni zawsze i we wszystkich wątkach eventowych.
Rzuciło mi się w oczy kilka nowych nicków (czyli kilka postów autorstwa osób, które na ogół nie komentują eventu przed jego startem, i to w takim tonie) - no to ciekawa byłam, dlaczego akurat ten event zasłużył ich zdaniem na taki komentarz.
I tyle.
Nuda mi nie doskwiera, tym bardziej farmerska - akurat tę farmerską mam już z głowy od ponad dwóch lat.

 

zzizzie zdradź mi tajemnicę! Jeżeli eventy nie dla ciebie, misje też nie a siać nie siejesz. To co ty w ogóle robisz w tej grze oprócz mądrzenia się i krytykowania innych graczy?
Czy dla Ciebie farmerama to jedynie zaistnieć na tym forum?
A co do eventu robię jak i wszystkie inne.
Farma czeka na zbiór o 14.00.

 

Na takie posty nie powinno się odpowiadać.
Ale odpowiem, bo to nieelegancko pozostawiać pytanie bez odpowiedzi, a ja jestem dobrze wychowana.
W grze nie robię nic.
Na forum poza mądrzeniem się i krytykowaniem robię jeszcze parę rzeczy dla ciebie niedostrzegalnych z powodów oczywistych.
Dla mnie farmerama (czyli forum tej gry) to okazja do spotkania z moimi tutejszymi przyjaciółmi.
Zaistnieć na forum nie potrzebuję, ponieważ istnieję na nim już od dawna.
I tyle - z mojej strony bez odbioru.

***

A co do eventu - moje drzewa nawozowe w pełnej gotowości do zbioru.
Nie zbiorę ich, ponieważ level by mi się wbił, gdybym to zrobiła.

 

Aj zdziwiła byś się

pomaga
nie tylko gdy trzeba komuś pomóc na wypadajki
a
wytrzaśnie spod ziemi rzeczy cenne i poszukiwane przez innych graczy
zawsze
***

Eventu nie robię
żadna ze mnie jędza a tym bardziej amator

 

Wydaje mnie się że to pytanie powinno być zadane Zawodowcom i Profesorom,to ich posty chciały kogoś obrazić i wykpić.Jestem na 216 poziomie i uważam się za zwykłego gracza a eventy robię bo lubię.Nagrody dla jednych są petardą dla drugich nie,jednak do jednych i drugich należy podchodzić z szacunkiem.