gretag

Dobry wieczor
Jestem jeszcze uczestnikiem tej gry,chociaz idzie topornie.Tasiemiec zakonczony bez 2 soczkow.Prezentowy ewencik pozwoli mi zamknac "niezapominajke",50 florianow lubie.Fajny farmerowy tydzien,2 wejscia na dzien i tak powinno byc

 

A to jeszcze czynny czy zamknięty wątek - żywego ducha ?

 

Witam farmerska brac
z rana uslyszalam ciekawa wiadomosc i chce sie nia podzielic
Moris moze spiewac dalej w kazdy poranek
Otuz, jedno panstwo, to znaczy cala rodzinka przeprowadzila sie z miasta na wies,
wiemy doskonale, My, farmerzy, ze wies, to wies, zwierzatka, zaby, wszystko nalezy do wsi,
niestety po krotkim czasie panstwu przeszkadzal kogut Moris , wniesli skarge do sadu
dzisiaj sad uznal, ze Moris moze dalej prowadzic zycie u swojego wlasciciela,
a skarzacy maja dodatkowo wyplacic po 1000 euro,
Pozdrawiam, milego dzionka, usmiechu i slonka

 

Dzień dobry

Niby czynny ale pusto
Ludzie boją się mnie jak ognia i omijają ten wątek..hahahah

W takim razie niech ten kogut pieje )

 

Witom w Słoneczny Letni Poranek

No to opowiadaj czego mam się bać, czym takim strasznym wszystkich wystraszyłaś ?

Tylko delikatnie to opisz, żebym i ja strach nie dostał

 

Przerażająca Gretka Toż to czysty oksymoron

Nie ma czasu na pisanie. Każdy ma jakiś limit czasu na rozrywkę. Farma zabiera z niego coraz więcej, to i na forum coraz mniej go zostaje...

 

Dobry wieczór

Wystraszyłam ?

Faktycznie mało czasu bo przetwory na zimę trzeba robić itd..
..ale i Ciebie wystraszyłam wyglądem?

Dobrej nocki życzę

 

Kogo wystraszyłaś, to wystraszyłaś. Ale mnie raczej zachęciłaś, żeby tu częściej zaglądać

 

Odważna z Ciebie kobieta
Późno już ale mogę poczęstować słodkościami..

 

Na słodkości nigdy nie jest za późno - pomyślała Zła Kobieta zjadając galaretkę truskawkową
Nie wspomnę, że dla kogoś, kto czasem pracuje/jest w trasie w nocy to jest raczej wcześnie. Taka osoba tym bardziej powinna się dosłodzić dobrym ciachem czy deserem.
Teraz siedzę i wyszukuję tras alternatywnych, ponieważ na Górze św. Anny w stronę Wrocławia jest ogromny korek. Nie dość, że zwężenie, to na zwężeniu przewrócona ciężarówka leży. Objazdy są, ale pytanie, czy nie trafi się spod deszczu pod rynnę. Długa noc przede mną

 

Nie wiem gdzie utknęłaś, ale jak się da to jedź przez Strzelce na Opole

 

Da się. Chociaż tam zjazd delikatnie przytkany, ponieważ wszyscy tam zjeżdżają.
Wprawdzie nie ja utknęłam. Ja tylko nawiguję.
Autostrada zamknięta. Na szczęście moi chłopcy dopiero na wysokości Gliwic, więc uciekną szybko.

I powiedz sama, jak tu ze słodkości zrezygnować?

 

No nie da się, niestety

 

Nie da się. Idę kawę sobie zrobić i będę straszyć na forum
Wam życzę kolorowych snów

 

Przemiła babuleńka o dobrych oczach. Widać, że kocha przyrodę, zwierzęta, żyje w zgodzie z naturą. Podoba mi się

 

Mnie akurat nie wystraszyłaś,akurat uśmiech na mojej twarzy zagościł i miłe wspomnienia.

 

Dzień dobry

Tak nasze babcie nogi moczyły wieczorem Teraz nie ma czasu na takie długie moczenie. Myjemy się pod prysznicem na szybko
= = = = =
Ciekawostki o myciu rąk..
1. Zarazki z dłoni mogą poprzez dotyk przenieść się na 5 przedmiotów i 14 osób.

2. Co czwarta kobieta i co drugi mężczyzna nie myją rąk po skorzystaniu z toalety!

3. Specyficzny zapach deszczu to wina drobnoustrojów, które tam się znajdują. Dlatego po kontakcie z deszczem również trzeba umyć ręce.

4. Na telefonie komórkowym znajduje się 3824 mikrobów w każdym centymetrze kwadratowym.

5. Jakie jest najbrudniejsze miejsce w domu? Zlew kuchenny!

6. Bakterie kałowe najbardziej rozwijają się na… długopisach biurowych.

7. Czy żelem do mycia rąk można się upić? Amerykańscy więźniowie udowodnili, że tak. Wydestylowali z niego alkohol, a następnie się nim upili. Incydent nazwano „żelowym pijaństwem”.

8. Wg brytyjskich naukowców na kierownicy samochodowej znajduje się więcej zarazków niż na desce sedesowej w toalecie publicznej.

9. Na centymetrze kwadratowym dłoni znajduje się 5 milionów bakterii.

10. Pierwsze mydło stworzyli Fenicjanie 5 tysięcy lat temu. Składało się z tłuszczu, popiołu i piasku.
= = = = = ===
Pierwsze mydło przypomniało mi jak się dawniej prało..
Na tarze, w rzece i bez proszku ale z popiołem..a dokładniej z ługiem z popiołu drzewnego....

 

Dzień dobry.

ad. 5

Kiedyś widziałem w TV program na ten temat (chyba "Pogromcy mitów").
Jako najbrudniejsza rzecz w domu wygrała gąbka zlewowa, zostawiając daleko z tyłu ścierkę podłogową, czy deskę sedesową.

 

Ale te drobnoustroje, a właściwie ich zarodniki to nie są w deszczu tylko w glebie,
a pachnie między innymi geosmina, substancja zawarta w tychże zarodnikach.

 

Deszcz wybija z ziemi/aktywuje zawarte tam zarodniki drobnoustrojów.
Jednak woda deszczowa jest zanieczyszczona. W powietrzu wiatr unosi różne pyły, które spadają z deszczem.
Kiedyś deszczowa woda była czyściejsza, można ją było zbierać do mycia głowy a teraz lepiej tego nie robić..