Opinie Mini Eventy - Temat do rozmów

U mnie poszło około 120 imprezówek i pnącze odpalone. Nie oceniam, czy to dużo, czy mało, bo troszkę innych fantów wpadło.

 

duża ilość pod względem wykręcenia ostatniej zjeżdzalni, natomiast mała ilość pod względem wykręcenia aż 3 bonusów +100% do stodoły, kiedyś na wykręcenie 2 bonusów musiałem zużyć aż 600 wejściówek, albo więcej, nie pamiętam...

 

To ja jakieś niesamowite szczęście miałam.za pierwszym razem zjeżdzalnia '' uwolniła'' pnącze

 

600 wejściówek.
Nieźle.
Taki farmer to skarb dla firmy, powinni cię na rękach nosić

***

A ja nadal nie kręcę kołem, na co mi zjeżdżalnia, która będzie siedziała w pasku po wsze czasy.
Za to mam takie głupie (jak to ja) pytanie do ludzi, którzy (nieco wcześniej w tym wątku) pisali o zdobyciu dwóch, trzech czy może trzech milionów tych nowych zjeżdżalni:
Nie szkoda wam imprezówek...?
Tych zjeżdżalni to wam się jeszcze nazbiera że hej przy okazji łapania bonusów ileś tam procent do stodoły na starcie kolejnego eventu.
No ale co ja tam wiem

 

Nadal nie mam
a kręciłam i złowieszczo coś muczałam
i zużyłam aż 5 wejściówek

nie kręcę gdy nie ma ciekawych fantów
wpadnie kiedyś tam

 

A po co są imprezówki? Się ma, się kręci.
Akurat wczoraj miałam 9 i wykręciłam dwie złowieszcze, widać ciągnie swój do swego.

 

Dzięki Zuza właśnie mnie uświadomiłaś o braku potrzeby by teraz kręcić.Będzie polowanie na bonusy przy evencie to ta zjeżdżalnia wpadnie 2 w 1,a teraz szkoda marnować wejściówek.

 

Dziewięć (czy pięć) sztuk to nic, ja tak w kontekście tych sześciuset napisałam
Ale w sumie - choć rozumiem uzależnienie od loteryjek fantowych - ja bym w takiej sytuacji poprzestała na jednej zjeżdżalni do odpalenia pnącza, a resztę imprezówek bym chomikowała na start jakiegoś eventu.

To znaczy wróć, niezupełnie tak - ja bym sobie kupiła od metra tych wejściówek z radosną świadomością, że jak zużyję wszystkie, to dokupię... jak to dobrze, że uzależnienia u siebie nie stwierdzam.

Tak mi się tylko wydawało, że jeśli ktoś nie chce (albo nie za bardzo może) tak wypaprywać zapasów imprezówek w sytuacji, kiedy bonusy średnio przydatne, to powinien się wstrzymać i właśnie takie dwa w jednym sobie zafundować, bonus plus zjeżdżalnia do kolekcji.
Ale napisałam - co ja tam wiem

No jedną to chyba warto mieć, żeby pnącze odpalić - zresztą nie chciało mi się sprawdzać, co to pnącze daje, od pięciu lat nie aktywowałam pnącza jako takiego i teraz już na pewno nie aktywuję, więc słabo się w tym łapię.
Ale większe ilości... we mnie by się jednak obudził chomik, pewnie głównie dlatego, że tej zjeżdżalni (albo miliona zjeżdżalni) i tak się nie da podarować potrzebującym.

 

Sześciuset to ja w życiu nie widziałam i chyba nie zobaczę. Widać uzależniona jestem, jak mam kilka to od razu sprawdzam co tam BP dla mnie przygotowało.

Akurat teraz, w dobie miliona różnych skrzynek to nie problem mieć wejściówki na każde zawołanie. A ta złowieszcza jest o tyle miła, że można ją postawić w nawiedzonym ogrodzie.

 

Fakt, te skrzynki.
Cóż, taka jest różnica pomiędzy osobą grającą, a takim leserem jak ja - aktywny farmer trzaska eventy i obcina kupony w postaci skrzynek... a ja muszę sobie kupować imprezówki.
Ale nie żałuję za bardzo, fantów z koła nie potrzebuję, a do robienia eventów to wiadomo, jakie mam podejście
Więc sześciuset imprezówek też nigdy nie miałam i na pewno mieć nie będę.
Ale gdybym grała, to bym jednak chomikowała te wejściówki na start eventu - bo po co komu super bonusy, te 100 czy 200% do stodoły, jeśli akurat sobie sieje coś zupełnie niewymiarowego do jakiejś misji...?
No, chyba że z okazji bonusu chlapnie super kupką... i tu się koło zamyka

Ten nawiedzony ogród to myślałam, że wszyscy już mają tak zapełniony, że szpilki nie wciśnie.
No ale może zjeżdżalnia lepsza od czegoś tam i warto poświęcić imprezówki

Te kalkulacje to niełatwa sprawa, brawo Firma (tak na marginesie)

 

Realnego grosza nie wydałam a farmerski,to rzecz nabyta...

 

Pozwolę sobie przypomnieć, że realny grosz to na ogół też jest rzecz nabyta
No, chyba że ktoś ma w piwnicy drukarnię

Ale mnie nie chodziło o wydawanie konkretnej walutki (realnej, wymienialnej czy niewymienialnej) - tylko o decyzje w sprawie przeznaczenia posiadanych zasobów.
Zupełnie niezależnie od tego, skąd się te zasoby wzięły i czym za nie zapłacono.

 

A po co Ci te imprezówki?

Teraz to ewenty mamy ciągle więc bonus zawsze się przyda, a do misji z sianiem tysięcy roślin tym bardziej, ale to koło wyjątkowo złośliwe jest i wylosowanie bonusa to pobożne życzenia, które rzadko się spełniają.

Zawsze można wymienić brzydszą szpileczkę na ładniejszą.

 

No właśnie niepotrzebne mi imprezówki, więc nie kupuję.
Że muszę - to był taki skrót myślowy tylko.
Ale gdyby firma zdjęła embargo na te itemy z koła, to bym kupowała, ech.

Ile jest eventów, to ja mniej więcej wiem
Do misji z sianiem to bym po prostu kupowała te badyle zamiast je siać
Ale bonus trafiony np teraz (po skończeniu tego maratonu), w połowie jakiegoś długaśnego badyla do misji...
... no nie wmówisz mi, że nie chlapnęłabyś fosfatami, żeby jak najwięcej z tego bonusu wyszarpać
Czyli tak czy tak firma jest wygrana

Taa, wymiana szpileczek
Mnie by było żal tych imprezówek na takie byle co...
... ale cóż, wiem, wszystkim zależy na levelach, a mnie wyłącznie na zadręczaniu ludzi na forum

 

I świetnie ci to wychodzi Ty się nigdzie bez lapka czy tam innego telefonu nie ruszaj-bez ciebie to forum koloryt straci

Rzadko coś fajnego z koła mam,to ryzyk-fizyk,chociaż pnącze zapełniłam Wisiało toto w misjach,to sobie wyjęłam i mam A wiesz,że piwnicy nie mam? To i z drukowaniem kłopot...

 

Pazerna jestem ale nie aż tak, żeby fosfaty kupować z okazji bonusa, trochę tych kropelek mam i jak wylosuję to własnych wystarczy.

Mnie już nie zależy na levelach, ja już jestem w wieczności, wszystko jedno czy jestem na poziomie 221 czy 241, na szczycie i tak flagi nie zatknę.
A wymiana szpileczek to raczej o urodę chodzi, na przykład zbieram sobie domki z cukierków i z czekolady, a te zjeżdżalnie też ładne są, a ich na GT nie wymienię, muszę wylosować.
Zadręczasz ludzi? Znam większych zadręczaczy.

 

No ja kurcze też nie mam piwnicy
A masz może strych...?
Taka drukarnia w naszych czasach to nieduża chyba jest

***

Taa, jestem koloryt lokalny.
Fuj

A jak kolekcję budujesz, to ja rozumiem.
Szanuję kolekcjonerów.
Domki na G&T zdobędę i podeślę

A co do zadręczaczy, to też znam większych... ale rozumiesz sama, na szczycie i tak flagi nie zatknę
Pozostaje mi takie killing you softly czyli łagodne wykańczanie
Choć wszystko zależy od indywidualnego progu tolerancji rzecz jasna

 

zlowieszcza wykrecona za zwykle wejsciowki po co tracic kase na imprezowe

 

Ja nie mam ale to dlatego, że nigdy nie byłam miłośniczką itemów dla samego PD
dla mnie zjeżdżalnia będzie w sam raz - załata dziurska no i da skrzyneczki, które lubię


Hmm.. w sumie akurat te skrzyneczki mają największą wypadalność dla PD i TPD, więc suma sumarum chyba bardziej opłaca się je mieć w nawiedzonym, bo później odbije się to na PD ze skrzynek (?) Choć to pewnie zależy kto jakie ma itemy i ile % odpala

 

Pnącze odpalone, 2 itemy zdobyte, jeden na pnaczu a drugi w ozdobnym więc moge znów chomikować imprezowe wejścióki, dla tych któzy nigy nie widzieli 600 wejściówek to niestety nie pomoge ponieważ za późno to odczytałem, oto ile mi pozostało a kręciłem około 40 razy, teraz znów będą się chomikować aż będzie coś co mnie zaciekawi a wtedy użyje znów koła. Żadna niebieska wejściówka nie została nigdy zakupiona, wsyztskei są zdobyte w eventach, zwykłym kole lub misjach.