Opinie Madagaskar - opowieści z zagrody

hm, a sierpniowego nie robicie, przecież tam fajne pnącze działające na dekoracje,

na farmie na wypadalce posiałem koniczynę, a na baha sobie rosną kostki cukru

 

Jak chodzi o tego "tasiemca" to jakoś nie bardzo miałam na niego ochotę więc nawet nie zaczęłam - no cóż
ta gonitwa za PD jakoś mnie nie kręci.

 

Witam
Ja sobie zacznę event bo wystarczą mi dwa wejścia na farmę dziennie żeby zebrać rośliny. Zawsze to jakieś nagrody są. Ts i sadzonki losowe ale może wpadną manty bo u mnie na targu jedna sztuka kosztuje od 700 tys. w górę. Poza tym może uda mi się osiągnąć maksymalny poziom na wyspie w tym roku skoro na farmie jest to nierealne. A towa to rzecz nabyta. Wystarczy 10 dni i już mam po 3 tys. bez żadnego siania. Za miesiąc odrobię to co stracę.

 

Co tak wszyscy rezygnują z robienia eventu.
Przecież nie ma rośliny eventowej czyli wypadajki przy okazji będą.
Towaru w stodole jest sporo i gdzieś trzeba go zużywać.

Jak wcześniej wspomniałam, event robię jak każdy zresztą.
Za PD i TPD już dawno przestałam gonić.
Tylko eventy i misje mnie tu jeszcze trzymają.

 

ja tam nie rezygnuje, robie jak kazdy. bez wzgedu na nagrody
tak jak piszesz Ty i Bilonge, towar rzecz nabyta, przeciez po to go gromadzimy, nie?
marudzimy jak eventy bez towaru ze stodoly,a jak trzeba oddac cos z zapasow to zle bo szkoda

mam nadzieje tylko, ze biezace sianie wystarczy na wypadajki i nie trzeba bedzie siac nic specjaknie pod nie, bo u mnie teraz na tapecie - nostrzyk, fiolek i marzanna

no i kostki,ale te jutro koncze i czekanie na skonczenie bonusu sokowego
dobrej nocki wszystkim

 

Ja oczywiście eventu nie robię, jak żadnego zresztą
Ale też mnie rozbawił masowy foch na ten event

Bo tak: event bez siania, a tego chyba wszyscy się (kiedyś) domagali...
... do tego chcą rzeczy ze stodoły, czego też się wszyscy (kiedyś) domagali...
... no ale nie, oni chcą mi odebrać cały mój mozolnie zbierany zapas rzeżuchy, skandal
Ech, naprawdę nie dojdzie człek z wami, farmery

 

W takim razie pozwolisz, Rysiu, że skorzystam z Twojej rozpiski, aby cokolwiek zrobić (na Baśce pewnie nadal jest karnegia a na farmie zwierzątka ze zbierania widelców). Oczywiście jak mam cokolwiek w stodole i nie szkoda mi będzie tego oddawać. Albo w końcu formularz zarobkowy, który od Ciebie kiedyś dostałem w wątku Eli, zacznie działać (tak, tak, ten, na którym zarabiasz miliony tygodniowo i ja tak chyba przetestuję swą cierpliwość, bo to będzie niezłe wyzwanie). Jak pnącza nie zdobędę, też płakał nie będę - skrzynek u mnie mało i dlatego rzadko otwierane, bo już nie chce mi się zbierać pnącz a obserwacja targu przynajmniej wniesie trochę świeżości do tej gry.

Wyspa? Jak sobie przypomnę, to zbieram albo jak jest jakiś interesujący event. A farma? Mam dopiero 107 lvl i nie spieszno mi do kolejnego, bo liczę na to, że farma jednak zostanie a ja jestem jeszcze dość młody.

 

hejka zapracowane farmery. ja tam ten evencik robię. jak zdecydowaną większość zresztą po taka gra. jakbym miał tylko siać hodować i do stodoły to przestałbym grać. tasiemca sobie odpuściłem ale resztę robię. jest wyzwanie /mniejsze lub większe/ i jest zabawa. ci co marudzą i piszą iż nie robią to jak pamiętam często gęsto pojawiają się ich wpisy jaki to postęp mają w evencie i ile jeszcze zostało . każdy ma takie prawo. więc pozdrawiam wszystkich a dla robiących POWODZENIA

 

Zapasów u mnie w stodole praktycznie żadnych nie ma, ale jeśli w tym evencie jest do wygrania zagroda zebry, to spróbuję ją zdobyć
O pnączu nie marzę i raczej dla mnie nie do zdobycia
Mechanika eventu jest dla mnie totalnie nowa, nie wiem czy rozumiem , ale wyjdzie w praniu

 

Witam ranne duszki
ja tam nic nie przeliczam, brak czasu jednak, real wazniejszy,
zobacze, jak sie ewent zacznie, zalezy od wypadajek co zgarne to moje, to przeciez tylko fajna rozrywka
Milego dzionka

 

No ja nie rezygnuję, co prawda ostatnio czasu na farmę nie starcza, ale ten ewent akurat jak dla mnie szyty.

To akurat norma jest, większość ewentowych tak się zaczyna, a potem powolutku foch mija i ludziska przekonują się żeby robić.
W sumie ewent wbrew pozorom małowymagający, różne drogi prowadzą do celu,
te tony miśków i piłek jakoś trzeba będzie wykorzystać,
w stodole to i owo leży, jak za dużo to się sprzeda, jak za mało to się kupi,
jeszcze trochę łakoci się zgarnie i fajne pnącze, dobrze, że ten obornik w skrzynki popakowany.

 

Witam a liczyl ktos ile jakich roslin trzeba na pakiety zuzyc

 

Liczył, na drugiej stronie znajdziesz.

 

To jeszcze nie foch, a tylko takie... zwykłe przedewentowe ,,kalkulacje,, - obliczanie ewentualnych zysków i strat
- ale co racja to racja; trudno zrozumieć farmera -skomplikowaną ma naturę - leży bo mu ewent nie leży, albo też zajwania bo mu leży
A u mnie ten ewent cały czas stoi... pod znakiem zapytania - chyba jednak będzie mi leżał choć ja będę więcej zajwaniać w realu, lecz i na farmę jakoś się uda ze dwa razy na dobę wpaść i podrzucić coś ,,słodziakom,, by z głodu i nudów mi nie popadały. Policzyłam już , że na tą karmę ,,mieszaną,, wystarczy tego co w stodole , jednak korzystam i z czerwonego koszyka, bo to zawsze lepiej mieć więcej niż mniej
- tylko roboty odwrotnie bym wolała, mieć mniej niż więcej - tu akurat nie będzie jej tak znowu wiele więc...
dobrej zabawy wszystkim życzę , obfitości wypadajek i udanego dnia

 

Słowo klucz...kiedyś
Od tamtej pory dużo się zmieniło i nie jest mała,subtelna zmiana którą trudno zauważyć.

Event machnę przy okazji ale póki co na Bahamie do jutra rządzą kostki.

 

"melduję", że ja event robię

 

Ja też robię,byłam na wakacjach teraz trzeba ostro wejść w kaloszki farmerskie

 

, nareszcie poczytalam poradnik, ale nic nie pojelam, czemu razy 4,
wydawalo mi sie, ze poradnik jest juz dokladnie obliczony, za kazdy postep jedna kropka
hlnrys, w takim razie zeberka potrzebuje 48 pakiety, mam nadzieje, ze wypadajki poleca

 

Karmiąc paszą ulubioną przesuwasz pasek zielony o 3
12 kropek :3 pasza ulubiona = 4



i po zapełnieniu masz pierwszy poziom zwierzaka

 

Lubię bardzo takie posty rozliczające innych czemu nie robią eventu, który może rok temu wywołałby radość To trzeba się tłumaczyć? I jeszcze trafić w uzasadnienie, które się będzie wszystkim podobać? Piękne w tej grze jest to, że każdy może robić to co mu się chce i podoba i niech tak zostanie

 

Marto, nie trzeba się tłumaczyć. I nikogo nie rozliczam.
Mnie po prostu śmieszą posty o "wyniosłym ignorowaniu" eventów, a szczególnie wtedy, gdy parę stron później trafia się post o ukończeniu eventu.

I jakby co, to naprawdę go robię siejąc przy okazji do misji i wietrzę trochę stodołę, bo już trzeszczy w szwach.
Robię też dlatego, bo po prostu lubię eventy, i już nie gonię z poziomami.
No i jestem zainteresowana wypadajkami.