panoramaogrodnicza

A to nie jest przekopiowane ze starego ogłoszenia? Coś za kolorowo by to było gdyby drugi raz zwiększyli szansę.

No chyba, że faktycznie zwiększą tylko wtedy nasuwa się pytanie: dlaczego...?

Ale to tak jak z dziećmi.
Syn: Marek, tata: Tomek
a na syna mówi się mały Tomek


Zatem analogicznie czwartek jest potomkiem piątku, czyli mały piątek

 

Też mi się wydaje, że to jednak ogłoszenie, które było ostatnio

O dokładnie, to, to miałem na myśli, tym bardziej, że już godz. 13, za 2 godzinki do domu

 

No jak to dlaczego? Myślę, że nie tylko ja ciągle oczekuję na to zwiększenie szansy, u mnie jak na razie jest lepiej bez.

 

Mnie Misiek nauczył i teraz gdy są ekskluzywne to u mnie wyłącznie miksy
gdzie ja od zawsze byłam wielką przeciwniczką miksów


Ja widzę różnicę przed i po zwiększeniu efektywności eks.perfum

 

To jak mam miksować?

 

Miksuję tylko w czasie BB+eks.
Liczba takich samych hodowli danego zwierzaka jest wielokrotnością 4.

Teraz to tylko symbolicznie były strusie, czyli 4 hodowle
zwykły*, górnik, zwykły, zwykły + 4 perfumy + 4 eks.

Wyszło tak:

Spoiler: strusie

Ciężko mi nieraz, ale staram się być konsekwentna i wrzucać dopiero gdy uzbieram wyższe zwierzaki, by hodowli było 4,8, 12 itd. z danego rodzaju. Czyli jak już miksuję strusie, to nie robię:
2 miksy z górnikiem (H5) i 2 miksy ze strusioupiorem (H6).
Albo 4 miksy z górnikiem (H5) albo 4 miksy z upiorem (H6).
Miksuję od górnika (H5) wzwyż.

Co prawda moje strusie teraz dały ładny wynik (dwa na plus), ale bywa też gorzej.
Jednak jak tak patrzę po moich wynikach to z 8 takich miksów zwykle 3 są na plus.


Możliwe, że trochę zmodyfikowałam to co Łukasz mi wtedy pisał - nie pamiętam dokładnie, a dawno to było. Ale na pewno było o wielokrotności liczby 4 (matematyk takie rzeczy pamięta )



*jak zamiast zwykłych dawałam emu (H1), to wyniki były gorsze (czasami nawet same cofki), więc przestałam tak robić.
Miks ze zwykłych lepiej się u mnie sprawdza

 

Ania super to opisała , sam bym tego lepiej nie ujął
Ja czasami dodatkowo wrzucam jeszcze 4 oazy po 4 takie same zwierzaki z wyższego poziomu, które daję do mixów (czyli te z poziomu H5 jak pisała Ania), ale to jest wtedy dużo droższe miksowanie , bo w sumie potrzeba 20 zwierzaków z wyższego poziomu (16 do hodowli "po bożemu" plus 4 do miksów , a czasem działam na spontanie i wrzucam co popadnie (zawsze miksy)

 

Dziękuję Wam, podkład teoretyczny mam, ale jutro raczej się nie pobawię, już chyba wiem w czym problem, nie mam tylu zwierzaków na poziomie H5 i wyższym.

 

Elu, z H4 też można spróbować, u mnie często te zwierzaki skaczą do H6

 

No z H4 to trochę lepiej u mnie i jakieś czwóreczki mogę popróbować, choć przyznam szczerze, że skok z H4 na H6 nie bardzo mnie satysfakcjonuje.

 

No wiadomo, najlepiej jakby skakały od razu do H8 , ale ekskluzywne perfumy zwiększają szanse na pominięcie poziomu hodowli (max. 1 poziom)

 

Jeśli z miksów to jak najbardziej udany skok


Kolorowe zwierzaki to ja z targu często zbieram, bo np. taka kaczka weselna (czy inne skrzyneczkowe) potrafi być za 19 mln, ale w czasie BB czy ekskluzywnych to chodzi na targu po prawie 50 mln. Staram się za często tam nie chodzić, żeby nie kusiło za bardzo albo ograniczam się do "pilnowania" dwóch kategorii kolorowych zwierzaków

 

Właśnie, dobrze byłoby gdybym zainteresowała się tą stroną targu, dotąd kolorowańce obchodziłam szerokim łukiem.

 

Najłatwiej "w promocji" wyszarpać te wysokie ze skrzyni oddania albo ryby np. rozdymki, bo są w skrzyniach z rybami.
Reszta to już sprawa indywidualna każdego targu.

Ale ostrzegam, w tej zakładce to można szybko pieniądze przehulać

 

O - wiem to dokładnie nieraz te promocje mnie doprowadzały do skraju bankructwa

Dobry

 

Forsę przehulać łatwo i w tej zakładce i w kilku innych, wiem coś o tym, właśnie liżę rany po jednej z takich wielkich promocji .
Dzień dobry.
U mnie dzisiaj wietrznie i słonecznie, a jutro już niestety do domu.

 

Hihi, znam to raz zostałam z 2 tys. SG ale co zrobić jak takie promocje były
O dziwo, w rzeczywistości nie podchodzę tak do wydawania pieniędzy, ale tu w grze to inna bajka

Ja po takich promocjach to przypominam sobie o czerwonych koszyczkach
Co prawda trzeba trochę wydać, by zarobić więcej, ale działa to w miarę szybko.

Jednak im bardziej się odkuję, tym bardziej zapominam o tym koszyczku

 

Dla mnie czerwony koszyczek to ostateczność, nie jestem tak systematyczna jak hlnrys i okropnie mnie męczy to codzienne klikanie milion razy żeby wszystko wykupić, pewnie dlatego bidna jestem.

 

Raptem 5 min.
Klik/enter, klik/enter, klik/enter.
Idzie taśmowo.

 

Mnie nie meczy ale mi się nie opłaca, bo nie wszystko sprzedać mogę i u mnie ten system nie do końca się sprawdzał.
I jakbym tak chciała wszystko to też bym bidna była
Teraz to tam chodzę po drobiazgi albo jak paszę kręcę.
Ponad 2 mln musiałabym wydawać codziennie na pomarańczowego fiołka na targu nadal szaro i ponuro no to co mi pozostaje - sieję może za tydzień dosieję na 1 zadanie a gdzie tam do końca.

Czyli jak kupuję to pod własne potrzeby a nie na handel.

Dobry