zzizzie

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika zzizzie, 27 października 2018.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. agniecha$

    agniecha$ Chodząca legenda forum

    A szukam kurniki pomarańczowe ;)
     
    zzizzie i olgs3 lubią to.
  2. olgs3

    olgs3 Chodząca legenda forum

    Wyślij do mnie sówkę 3 się znajdą.
     
    zzizzie i agniecha$ lubią to.
  3. agniecha$

    agniecha$ Chodząca legenda forum

    Dziękuję
    już leci :)
     
    zzizzie i olgs3 lubią to.
  4. tigre

    tigre Fanatyk forum

    No wywiało mnie ch...olebcia bo jak już się panny pozbyliśmy i babcia zabrała to rozgrzebaliśmy remont....no i tu schody bo niestety fundusz przeznaczony niewielki i głównie musiałam się Allegro wspierać (tzw kupony....historia blondynki)ewentualnie ikea ale nic mi do projektu nie pasowało.......no długa historia...a tu na allegro 21 dni czekania więc gimnastyka gdzie szybciej itd...
    Remont rozplanowałam z wywaleniem starych drzwi sosnowych (przesuwane) zamurowaniem, zmniejszeniem itd...no armagedon
    Więc zanim to doszło to panna wróciła - jeszcze większy armagedon bo pomagała, do tego praca(końcówka miesiąca a korpo i sezon urlopowy....
    Jak robiliśmy młodej poprzednią moją wizję poszło o niebo sprawniej, tym razem niewyróbka totalna...
    W sumie powinnam na weekend siedzieć w domu i sprzątać ten sajgon ale bracie mnie uratował bo wyjechał na kilka dni i trzeba koty i pieseła na wsi poogarniać ;) to spakowałam towarzystwo i się lenię...ech.
    Powiem Ci/Wam, że jeśli o dzieci chodzi to dawniej twierdziłam, że nie moja bajka....i trochę dalej tak jest ;)
    Nieletnią uwielbiam, nie wyobrażam sobie już bezdziecia ...ale....ale nigdy więcej
    Zaraz burzę wywołam ;)
    Dzieciaki do mnie ciągną - ok, umiem z nimi jakoś się dogadać co nie znaczy, że to uwielbiam - na krótką metę ok na etat...słabo
    Jedną ogarnę
    No i jak słyszę, że ciąża to najwspanialszy czas a za pieluchami to zatęsknię.... nosz....
    Kocham Nieletnią - ale czasem mam ochotę zamordować toto ;) i czasem po prostu odpocząć muszę od tego ciągłego mmaaaaaaamaaaaaa.... no wyrzuty sumienia też czasem mam z tego powodu ;) ale dla zdrowia psychicznego...trzeba
    Tak samo do pracy wracać chciałam - do dorosłego człowieka i uciec od tych "matek wariatek" ( przepraszam) na placach zabaw....
    W dodatku te spojrzenia....jak ja mogę nie umyć dokładnie rączek i dać bułę w łapy....o boszzz wlazło w błoto jak mogłam teraz brudna taka a ja nie lecę do domu przebierać...no i buty pewnie mokre! wyrodna matka
    No i najgorsze- nie myłam co godzinę podłogi jak toto raczkowało, iwiele innych grzeszków nieakceptowalnych przez te mamy popełniałam.....
    Teraz też samopas łazi (szok) upaćkana jak nieboskie stworzenie.....w nosie- ja mam trochę spokoju a panna zadowolona i to najważniejsze ;)
     
  5. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Bratnia dusza :inlove:
    No normalnie prawdziwa, autentyczna bratnia dusza :inlove:xD

    Do mnie też dzieci lecą jak muchy (do padliny, hmm, ciekawe porównanie) - pogadać to ja sobie mogę, jak słodkie maleństwo z tych bardziej kumatych, to nawet chętnie.
    Ale ta cała reszta - no przecież nie w moim wieku 8)

    Mamuśki-higienistki to koszmar, głównie to widywałam przelotnie (i bardzo dobrze, bo by mnie w końcu zamknęli za obrażanie tych mamusiek z użyciem słów powszechnie uznanych za obelżywe)... wszystkie dzieci, jakie się chowały pod moją (wątpliwej jakości) opieką, łaziły sobie swobodnie na wszystkich dostępnych łapach po podłogach używanych głównie przez co najmniej jednego psa, dzieliły się z tym psem żarciem (pół biedy jak własnym, ale psa żarciem też), ręce owszem bywały myte w stanie wyższej konieczności, ale bez przesady...
    ... swoją drogą na placu zabaw taki piaseczek w piaskownicy jest zdecydowanie bardziej szkodliwy od większości domowych bakterii zamieszkujących psa i okolice...
    ... ale co ja tam wiem 8)xD
    I jakoś nikt nie zapadał na te rozmaite straszliwe choroby, na te mniej straszliwe zresztą też 8)

    Co do ciąży, to ja żałuję tylko jednego: dlaczego, ach dlaczego nie urodziłam się kangurzycą :cry:8)
    Jeśli ktoś nie wie, jakie życie po różach ma w takiej sytuacji kangurzyca, może sobie na wiki o torbaczach poczytać 8)

    Hmm, jak można tęsknić do pieluch...? o_O
    Fuj :wuerg:xD
     
  6. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    Jak mój młodszy miał tak ok,3.5 roku,miał kolegę swojego wzrostu,postury i koloru włosów.Jak wracali do domów,to trzeba było chociaż gębę obmyć,żeby właściwego zabrać xD Żyją,mają się dobrze 8)
     
  7. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No właśnie xDxDxD
     
  8. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Nawet nie wiecie , dziewczyny, jak mi się dobrze czyta Wasze posty.
    Cały czas miałam i mam "wyrzuty sumienia", że nie przepadam za maluchami.
    Wyjątek stanowi oczywiście własne dziecko.
    Dogaduję się dobrze dopiero z takimi starszakami, z którymi można już podyskutować na "poważne" tematy
     
    zzizzie, olgs3 oraz gosiagosia60 lubią to.
  9. tigre

    tigre Fanatyk forum

    Ja się przecie na wsi wychowałam więc te kocio psie tematy na porządku dziennym ale niestety w mieście sterylnych mamusiek miliony :(
    Dzieć jak kumaty to zabawnie nawet gorzej z tymi mocno ugrzecznionymi... i czyściutkimi ;) nie wiesz, czy dotykać by nie przybrudzić :) a najfajniejsze w przedszkolu - moja panna getry (notorycznie dziurawione na kolanach) a kilka panienek w wykrochmalonych sukniach....przecie niewygodnie temu dzieciowi....ale cóż, moja panna napatrzona w te krochmale raz zażyczyła sobie cudnej kiecy do przedszkola - mam, dostałam kilka (przekazywane od koleżanek, prawie nówki bo żadna nie korzystała w pełni z tego asortymentu, mądre babki)
    Ubrałam pannie kiecę....odbierałam dziecia wtedy w rajtach z placu zabaw przedszkolnego - sama zarządziła, że nigdy więcej bo jej się to "pchało wszędzie" i na placu zabaw przeszkadzałoto zdjęła sobie i tyle....
    Panie uszanowały choć ganiania z prawie gołym tyłkiem...no nie wiem ;) w wieku 4 lat chyba nie problem ;)
    Do dziś jak sukienka to taka zwykła byle się "kręciła"
     
  10. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    Hm...Też się zastanawiałam całe życie czy normalna jestem,że dzieci nie lubię-oprócz swoich i teraz wnuczki-dobrze,że na koniec żywota się dowiedziałam,że jednak nie :p Co do ubierania dzieci w niepraktyczne rzeczy-ale z markowych sklepów,to się raczej wypowiadać nie będę,bo wiadomo co to jest...Biedne dzieci...Kiedyś się mówiło,że brudne dziecko,to szczęśliwe dziecko...No ale jak ma się teraz wybrudzić,jak sukienka parę setek kosztuje...-.-
     
  11. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Uff, świadomie i z lodowatą premedytacją naraziłam się Wszystkim Świętym w tym rzekomo dynamicznym i jeszcze ośmieliłam się odszczeknąć, już myślałam, że nie mam po co próbować na forum włazić.
    Ale Władza coś łagodna, choć posta mi wywaliła 8)
    No nic, co się odwlecze... 8)xD

    Własne stanowi wyjątek tak z reguły, ale od tej reguły też są wyjątki 8)
    Nie ma co udawać, że nie ma tych wyjątków xD

    Mam tak samo, ze starszakami nieźle się gada (ostatnio z tymi moimi wnuczętami z pakietu - boki zrywać), a najbardziej lubię niegłupie dzieciaki z tego najtrudniejszego przedziału wiekowego, kiedy to zaczyna dorastać i coś sobie wyobrażać.
    Jak z takim na serio porozmawiać na ciekawy (dla niego) temat, to się człowiek może dużo nauczyć, te dzieci przynajmniej samodzielnie myślą (co nie jest zasługą szkoły niestety).

    Kiecka pchająca się wszędzie to genialne, ukłony dla dziecia :inlove:xD
    Ech jak ja ją rozumiem, przy rozmaitych oficjalnych okazjach (sporo tego niestety, za osobę towarzyszącą robię) muszę się wbijać w kiecę i bardzo cierpię.
    Ostatnio się wycwaniłam i wpakowałam do torebki jeansy na zmianę - mina chłopiny na widok żony (w wieku średnim, co tu dużo mówić, w dodatku przy nadziei), która natychmiast po zajęciu miejsca w tym jego trabancie bierze się za zdejmowanie spódnicy - no bezcenna była ta mina.

    Co do własnych wnucząt, to ja mam szczerą nadzieję, że nie dożyję 8)
    I proszę mi tu nie wmawiać, że wnuczęta to największe szczęście.
    Obecne wnuczęta z pakietu są całkiem spoko, ale nie są przymusowe 8)
    Ale w sumie nie mam się czym martwić, tutaj babcia nie robi za przechowalnię xD

    A co do tego brudzenia się, to chyba niestety masz rację.
    Smutne to.
    Te moje pakietowe wnuczęta chodzą do dobrej (czyli drogiej) szkoły, wszystkie dzieci tam są z zamożnych rodzin (czesne wysokie), ale te dzieciaki poubierane rozsądnie, czyli byle jak (kilka razy odbierałam to towarzycho ze szkoły, jak do nas miało jechać, więc się dokładnie przyjrzałam).
    Cóż, przechwalanie się bogactwem jest może w modzie gdzie indziej, ale nie wśród ludzi naprawdę (i od zawsze) bogatych.
    Ot taki sobie paradoks.
     
  12. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    Wnuczęta,to nie szczęście ale takie przypomnienie o młodości-u mnie.I lubię sobie z wnuczką pogadać,bo ma takie pomysły,powinno być na"z"ale nie wolno( -.- ),że boki zrywać...xD Zuza to nowo bogactwo,to u nas,niestety,tam u ciebie dawno to przerabiali...Co nie znaczy,że z przerażeniem czytam,oglądam,ile zajęć dodatkowych rodzice dzieciom serwują...Po co?Nie każdy się geniuszem rodzi-zresztą,najpierw trzeba spojrzeć na swoje dokonania w temacie geniuszu :pA potem się okazuje,że w wieku 12-14 lat,jest najwięcej prób samobójczych u dzieci...
     
    olgs3, grakula16 oraz zzizzie lubią to.
  13. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No więc gadanie z dzieciakiem, który coś tam sobie kombinuje, ma jakieś pomysły - to jest najlepsza rzecz w kontaktach z dziećmi.
    Co nie zmienia faktu, że nadal nie rozumiem, jak można chcieć zostać przedszkolanką albo nauczycielką w podstawówce.
    Nie przesadzajmy, co za dużo, to niezdrowo 8)

    Taa, nuworysze wszędzie są najgorsi.
    Ale dopóki się tak między sobą przechwalają, to mnie tam wszystko jedno.
    Natomiast rzeczywiście jak to pokazywanie bogactwa przechodzi na dzieci, to się robi wrednie.

    Te zajęcia dodatkowe, ech.
    Znałam kilka takich z pozoru całkiem rozsądnych osób z mojej warszawskiej firmy, które miały tak zajęte dzieci, że praktycznie widywały te dzieci wyłącznie podczas ich przewożenia z jednych zajęć na drugie.
    A wszystkie te zajęcia takie wydumane na siłę - mamusia usłyszała, że na coś tam wypada dziecko posyłać... i już dzieciaka zapisuje, czy on chce, czy nie.
    Albo na przykład mamusia (50 kilo temu) marzyła o karierze baletnicy... no to teraz nieszczęsna córeczka odbębnia ten balet z najwyższym wstrętem, bo ją akurat co innego interesuje.

    Pewnie szkoła też jest winna... no ale tacy nowobogaccy rodzice potrafią być koszmarni, więc dla świętego spokoju tzw grono (pedagogiczne) przymyka oko na rzeczy, których powinno się po prostu zakazać.
    Ech.
     
    tigre, olgs3 oraz gosiagosia60 lubią to.
  14. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    No ale,że pieniądz się liczy-nikt takiej mamusi(50 kilo temu)nie powie,że dziecko się męczy i talentu żadnego nie ma...-.- Moja wnuczka ma 6 lat i na razie na zadne zajęcia nie jest zapisana-ma rozsądnych rodziców,a nawet jakby im odbiło,to babcia czuwa :p
     
    tigre, olgs3 oraz zzizzie lubią to.
  15. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Żal mi tych zajętych dzieciaków... nie rozumiem, jak można tak małemu człowiekowi tak pokratkować życie.
    Codziennie, od - do.
    Czas na zabawę niepotrzebny, bo przecież ten balet to prawie zabawa (autentyczny cytat), a czas na odpoczynek - odpoczywać to będzie, jak na emeryturę pójdzie (kolejny autentyczny cytat), a zresztą odpoczywa podczas lekcji tenisa na przykład.
    Nie wiem, jak można tak żyć, bez chwili wytchnienia, spokoju i słodkiego lenistwa.
    Ja bym nie dała rady, a co dopiero taki maluch.

    Owszem, jak się dzieciak czymś autentycznie interesuje - to proszę bardzo. Ale niech sam wybiera... i niech ma prawo zmiany tych zainteresowań (jeszcze jeden cytat: co on sobie myśli, grube tysiące na to poszły, a temu się odwidziało).
     
  16. tigre

    tigre Fanatyk forum

    Oj ja tych dzieciaków bez chwili wytchnienia naoglądałam się bez liku jak korepetycje dawałam - biegało toto z miejsca w miejsce nie wiadomo po co a jak kiedyś zapytałam 10 chyba latkę kiedy się bawi z koleżankami to mi dziecko ze łzami w oczach powiedziało, że czasu nie ma....
    Dlatego moja panna zajęcia ma jedne ....piłka....głównie nożna...bo chciała "do Pana Arka" którego uwielbia
    Miała być nożna jest w sumie ogólnorozwojowa, panna przeszczęśliwa goni tam jak na skrzydłach (ma koszulkę z imieniem pełna profeska hihihi do przedszkola w niej polazła na "chwalenie" )
    Kilka innych na próbę było- nie podobało się i git
    Jedyne czego ja pilnuję i decyduję (choć młoda nie do końca świadoma tego) to urodziny
    99% tego odbywa się w tych tam znienawidzonych przeze mnie salach zabaw i po takiej imprezie panna zawsze stawia sprawę jasno, że następne urodziny ona też tam....po czym lądujemy w pracowni gliny - rewelacja, w grocie solnej- tu mega bo 2 godziny podzielone godzina na sali do tańca - lustra wszędzie i tam zabawy, tort itd a w tym czasie rodzice....w grocie na leżaczkach i to w pakiecie potem zamiana oni grzebać się w soli, szukać po ciemku skarbu i takie tam a my na dojadanie resztek tortu i kawusię
    Generalnie szukam ciekawych miejsc i.... zauważyłam, że rodzice potem w te same miejsca trafiają ....a nie można było samemu wcześniej przemyśleć sprawę...
    Co leprze- taniej o połowę to wychodzi niż te wariactwa z kulkami i dmuchańcami (grota na 12 sztuk dziecia pakiet z grupona mnie chyba 200 zeta kosztował.....sala to samo we Wrocku do 600 dochodzi...za drogo dla mnie
    Zuza co tam na dynamicznym zapodałaś bo przegapiłam?
    Właśnie...GT.... pod koniec załapałam, czemu Jaśki potaniały...za jeden itemik ;)
    Tylko jak policzyłam to jednosekundowa zagroda kosztuje z 50-60 takich itemów..... No nie powiem moje róż koteły w sekundę to by było coś.....
    Odpuszczę ;)
     
    olgs3, zzizzie oraz grakula16 lubią to.
  17. tigre

    tigre Fanatyk forum

    Zuza masz cztery Jaśki cytryny? dylemat mam czy jednak nie szukać Jasia bo w balonie kilka kotów "po Jaśku" wisi.....hmmmm
     
    olgs3 i grakula16 lubią to.
  18. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Pomysł na urodziny, hmm.
    W wawce była kiedyś (nie wiem, jak teraz) taka przebieralnia z (prawie) teatralnymi kostiumami, głównie oczywiście dla panienek, ale rycerz też coś tam mógł znaleźć.
    Czyste były te łachy, zadbane, pachnące - chyba faktycznie jakieś z demobilu.
    Takie ciut za duże może... ale dzieci teraz jakoś szybciej rosną na tych dodatkach do żywności 8)xD

    Każda kreacja była uwieczniana na foci, a czasu na te przebieranki było sporo, chyba ze trzy godziny.
    Czasem człowiek musiał usilnie tłumić rechot, ale dzieci bawiły się świetnie.


    A w dynamicznym to wyraziłam uprzejme ubolewanie, że pani z datą rejestracji na forum z października 2014 ma ubogą faremkę.
    No co, ubolewania nie wolno wyrazić...? 8)
    Ech, okazuje się, że nie wolno xD


    Co do tych sekundowych niedźwiedzi, to wszystko pięknie, łapmy niedźwiedzie - ale z całym szacunkiem, na co komu tyle tego...?
    Tzn ja się oczywiście nie znam, może to na te rozpaczliwe tutejsze dożynki towar albo co... ale dla mnie oznacza to jedno: jeśli gdzieś będą potrzebne niedźwiedzie, kupię je sobie taniutko.
    I bardzo dobrze 8)xD


    EDIT: no nie żartuj, ja i cztery jaśki...? xDxDxD
    Mam jednego kupionego, dla Gosi trzymam, ale dam jej dopiero wtedy, jak będzie można na drzewo tego jaśka wpakować jako drugiego, bo inaczej ona to przehandluje xD
     
  19. tigre

    tigre Fanatyk forum

    Bardziej chyba o wylotki z zagród chodzi niż samą ilość zwierza ale stwierdziłam, że swoje trzy misie na koty powymieniam tych mam całą polankę w różu (dzięki Tobie zresztą w dużej mierze) więc przynajmniej się przyda ;)
    Nie ma to jak na pomysł wpaść pod koniec GT :)
    A wiesz, że zaraz chyba jednego dorwę za te muchocoś? tylko trzecią właśnie kombinuję i dodatkowy koteł będzue....ja jednak kociara jestem hihihi
     
    olgs3, gosiagosia60 oraz zzizzie lubią to.
  20. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Czekaj, to ty chcesz neonowego kota, item taki...?
    Mam, zaraz ci wyślę xD
     
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.