Opinie Wielkie Łowy (III)

210 gier za mną, wpadło chociaż +1, dobrze, bo mam mało mimozy. Do tej skrzyni imprez dojdę, mam 20.750pkt.

 

Dziś szukam, łowię czy to tam z tymi łowami się robi i tylko w tyle głowy mam:
"kiedyś cię znajdę, znajdę cię, w końcu znajdę - jestem coraz bliżej"

Ja tam slotami nie żonglowałam, a pnączami
Raz kwiatowe, raz "inne" - w sumie do tych dwóch się ograniczyłam, bo to akurat potrzebowałam

Gdybym miała żonglować slotem, to (znając siebie) pewnie bym zapomniała, że mam rajską girlandę i zebrała eventówkę, więc...
wolałam nie ryzykować

 

Nie pamiętam kiedy ostatnio chwaliłam się ukończeniem eventu, ale przy tym to muszę Skończyłam przed 14-tą dziś Fajna zabawa, ale event trochę męczący i wymagający, napaliłam się na te skrzynki folrenowe ale dały niecałe 30 florków

 

Szczerze podziwiam tych, którzy skończyli, albo zbliżają się do końca. Jakoś średnio mi idzie Pnącze mam i nawet trochę dalej jestem, ale żeby to skończyć, to raczej nie mam szans. Nie wiem co robię źle....

 

BP celowo robi takie eventy, żeby kupić koszyki, albo mieć zapas wejściówek i SN, albo skorzystać z wyprzedaży, nie kupisz-nie zrobisz całości. Ja mam tylko 21.130pkt.

 

U mnie bardzo kiepsko 56 lewa,123 prawa.Kolejny event od wiosny,którego nie skończę.Przez ostatnie 9 prawie lat kończyłam wszystko i to przeważnie z bardzo dużym zapasem czasowym,a od 3-4 miesięcy już tak się nie dzieję.Gram tak samo.W tym evencie miałam kilka bonusów z koła,sypałam sn a jednak nie.Plansz jest za wiele,ja nie mam czasu na studiowanie grafik graczy ( które swoją drogą są bardzo cenne),więc gram z szukaniem różnic,a tutaj te 105 punktów okazało się niewiele warte.No trudno.Podejrzewam,że wędkowania też nie skończę.

 

Od jakiegoś czasu eventy przeznaczone są dla graczy inwestujących realną kasę. Tylko co to za inwestycja w grę?
Wychodzę z założenia, że to tylko gra i nie przejmuję się tym, że nie mogę skończyć jakiego eventu.

 

Nie zgodzę się z tymi stwierdzeniami, można zrobić ewenty bez nakładów finansowych, sama jestem tego przykładem,
ale trzeba mieć dobry dostęp do komputera czy farmę w komórce.
W tej chwili mam 220 gier i 25 175 pkt., a do końca jeszcze 30 godzin.

 

Z całym szacunkiem, ale nie zgadzam się z tym stwierdzeniem
Ten ewent-jak wiele podobnych- jest na miarę możliwości każdego przeciętnego gracza, rzecz w tym że nie każdy owe możliwości ma.Nie chodzi tu o pieniądze, ani nawet zasobność farmy a jedynie o czas. Wiadomo że pracujący czasu nie mają by regularnie robić 5 zbiorów na dobę, a owa regularność to jedyne ,,wyzwanie,, w tej zabawie- jak zresztą w każdym tego typu ewencie.Ja tu ,,Góry,, nie bronię, by nie było - przeciwnie, też mi się chce popsioczyć, bo za długo, bo zbyt żmudnie na tej jednej łące, bo dużo tego siania itp. - ale uczciwie stwierdzam fakt, że można zrobić całość nie inwestując ani grosza realnych pieniędzy.A czas... normalne chyba że kto go nie ma na tyle, ten się może pobawić tylko tak z doskoku- jeśli ma chęć .I zgarnąć tyle ile zdoła

Oczywiście, to jest tylko gra- tylko zabawa A najlepsze w tym wszystkim jest że BP wychodzi z podobnego założenia
-- zerknęłam sobie na nagrody za tą zabawę i wyszło mi że zainwestowany przeze mnie SN został mi zwrócony i to podwójnie, do tego oddali mi jeszcze SP którą zwierzaczki wyjadły w ,,Tańcu na wietrze III,,, SNZ zwrócili tylko połowę z tego co zużyłam, ale zrekompensowano mi tą stratę dając 182 gwiazdki,
181 farmarek, 59 złote banany, no i te floreny których łącznie dostałam 98 (57 ze skrzynki) i jeszcze 40 czeka by po nie sięgnąć - jak dam radę to będą moje - jeszcze tylko 430 sadzy i ostatni zbiór ewentówki
więc raczej tą radę dam
no i został mi jeszcze bonus +100% na plony, który w założeniach BP miał mnie wspomóc w tym sianiu , ale poradziłam sobie bez tego, więc będzie na inną zabawę - oraz reszta nagród została, może drugie szynszyle z nich będą , albo jakieś fajne drzewko
- to by było na tyle - i proszę nie myśleć że jestem jakąś wielką fanatyczką wszelkich ewentów, bo nie jestem
ale je lubię i ... bawię się na miarę moich możliwości
- miłego początku tygodnia wszystkim życzę

 

Ja mam dopiero 135 gier, może uda się dojść do pierwszego pnącza (145 gier).
Podziwiam tych z atomowym refleksem, ja znajduję przedmioty dopiero po czasie, więc nagród przybywa niewiele.

 

właśnie doszedłem do skrzyni - wynik 1szt

 

Co nieco dopowiem.... mam czas na grę, a mimo to raczej całości nie zrobię, sieje 5 razy na dobę i bedę robić do końca eventu...
Po prawej nie skończę z mojej winy, bo zbyt długo robiłam znajdź 10 przedmiotow, a tam co najwyżej są do wygrania 105 pkt. Przeszłam na znajdź wszystko i idzie o wiele lepiej, ale zrobiłam to za późno i chyba straconych potencjalnie punktów już nie nadrobię.... trudno.
Będzie to któryś z rzędu nie dokończony event... do tego zupełnie nie mam szczęścia na kole, nawet jak jest bonus, to i tak wypada co innego. To tylko gra i najwyżej mogę wzruszyć ramionami i grać dalej.

 

Można zrobić kilka gier więcej i skończyć tę prawą stronę.

 

Aaa, no widzisz. Ja pracuję codziennie rano i wieczorem na zewnątrz, chyba, że pada większy deszcz do godziny 6.30, to wolne. Ponadto koło się wypina na mnie zagrodami i skarpetami. Zobaczymy jak będzie, na razie mam 224 gry i 22140pkt. Lewą raczej zrobię, o ile sadza da radę, nie mam już SN, wczoraj przez pośpiech przed pracą nie podlałem wieczorem mimozy, po pracy było 1.23h, nie czekałem do 1.00 w nocy i musiałem użyc SN, najgorsze, że było na małych polach. Ze spółdzielni szukam, ale dużo nie widzę, mało SG, a zwierzaków hodowlanych nikt nie chce kupić

 

ja, żeby zdobyć wszystkie przynęty- bo na nich mi zależało musiałam zrobić spooro ponad 235 gierek...niestety szukanie przedmiotów nie dla mnie, jedynie w znajdź różnice względnie dobrze mi idzie, na całe szczęście miałam tydzień dobroci na kole- trafiłam + 100 i +200 do tego wykorzystałam bonusy ze stodoły +100 i plus 200, super nawozu nie żałowałam i ...skończyłam na 153 nagrodzie ale jak komuś pamięci i szybkości brakuje to musi mieć szczęście i zasobną spiżarnię stary gracz jestem to bez wydawania złotówek udało mi się zrobić tyle ile chciałam pozdrawiam

 

Nie mam atomowego refleksu, ale sporo czasu uczyłam się każdej z tych plansz, zaczynam grać jak umiem wyklikać w określonym czasie ponad 100 pkt., a potem jest tylko lepiej.

Więc lewą zrobisz, super, a prawa, no cóż ... Twoja średnia to 98,83, słabiutko, może warto nad tym popracować.
W tej chwili mam tak jak Ty 224 gry i 25 699 pkt., moja średnia 114,72, więc będę musiała zrobić kilka gierek więcej, żeby wszystko zgarnąć.

 

Ja robię różnice, jak była pierwsza edycja tego, to na tych co jest max 135, to miałem po 20-50, dlatego nie ryzykuję.

 

No wiesz, kto nie ryzykuje, nie pije szampana.

 

To i ja co nieco dopowiem - zanim zaczęłam robić gierki obliczyłam sobie jaką muszę mieć średnią, by tą prawą stronę zmieścić w tych 235 rundach - wynosi ona 117,87234 jak stwierdził mój kalkulator
na tych ,,znajdź 10,, jest ona niemożliwa do uzyskania, więc musiałam się porwać na te ,,znajdź jak najwięcej,,
trochę czasu poświęciłam studiowaniu plansz, które życzliwi Farmerzy tu wstawiali w miarę szybko - za co im serdecznie dziękuję bo te plansze były bardzo pomocne. Trochę potrenowałam, ale nie na ,,testowej,, bo takowej nie posiadam, ani też sposobem F5 bo po czwartym odświeżeniu mnie ...trafiło
Każdą nową planszę zaczynałam od ,,znajdź 10,, tak ze 3-4 razy i gdy już trochę załapałam gdzie co leży przechodziłam na te ,,jak najwięcej,, - wiele nazw przedmiotów musiałam sobie też ,,uprościć,, bo mi było łatwiej, jak choćby tą ,,bolas,, - no bolasa ciężko mi było znaleźć, ale ,,oczy na sznurkach,, to od razu mi w oko wpadały

 

akurat przyszło 300fl i 80 SP, to trzeba kupić to, żeby na SN był, jeżeli nie dojdę do skrzyni wejściówek, ale czuję, że pewnie da jedną, sądzę to po skrzyni SG II, która w 95% daje 1000sg.
Spróbowałem znajdź wszystkie i żałuję, 23 punkty