Jeśli czujesz to rymujesz

A więc jednak, jakieś buty!
A to także są zakupy!
Jeśli biegasz
dobrze wiesz,
ze dobry sprzęt potrzebny jest.
I nie chodzi o szpanowanie
lecz o zdrowia zachowanie.
A w lumpeksach,
rzecz bezsprzeczna!
Zdrowo trzeba się nagrzebać
by dobrego coś wybierać.
Osobiście bardzo je lubię,
i tam często wizytuję.
"Władek second hand shop"
to nie obcy dla mnie pop
A propos, w jakiej to polskiej komedii
ten tekst wynaleźli?

 

Oj tam aj tam ja zakupów nie lubie
ze sklepowym bieganiem sie czubię
jak już cos bardzo potrzebuje
wtedy w sklepie wypatruje
ale zeby biegac dla biegania
szukac tylko dla ogladania
to nie dla mnie zabawa
to kobiet jest sprawa.
Zreszta jak mam dwa garnitury
i 6 koszul bez dziury
do tego kilka krawacików
kilka par bucików
jakis stój sportowy
a do tego taki luzny wyjsciowy
to garderoba jest w komplecie
ale co wy kobiety o tym wiecie
kiedy u was ciuchów szaf pełnych trzy
a ona stoi i - nie mam sie w co ubrac krzyczy

 

E...tam - sport to podstawa
choć zakupy ważna sprawa
wolę biegać kilometry
tempo, puls w czasie mierzyć, metry
tempówki, swobodne rozbieżki
to są życia moje ścieżki

 

A samochody?
A sprzęt komputerowy?
A jakieś narzędzia
cię nie napędza?
Świat męski jest mi obcy
lecz i w nim są zakupowe klopsy.

Mychorku kochany,
ja za sport nie dostaję bany.
Jest on mi bardzo bliski,
tu nie toleruję zniżki.
Za bieganiem nie przepadam,
ale czasem trzeba
i tego nie radam.
Moja pasja to joga,
do niej zawsze jestem gotowa.
A daje tak wiele,
że pisać się nie ośmielę?
Joginką nigdy nie będę
i uważam to za zbędne.
Ale cała reszta w jodze
wyzwala wielkie moce.
A to piszę na poważnie,
bo to dla mnie bardzo ważne.

 

Waderówku kochany
aleś Ty narwany kochany
auto kupujesz raz na lat kilka
komputerów tez nie kupujesz co chwilka
narzędzia mam bom przecie mężczyzna
ale nie biegam co rusz bo to nie tanizna
wiec po glębokim zastanowieniu
mysle o zakupieniu
jak juz cos sobie wymarze
ide i kupie z rozsądkiem w parze.
Co do sportu i biegów Mychorku
to ja biegam juz od wtorku
a to podbiegne na pięterko
a to polece po wiaderko
zawsze jest cos do zrobienia
i nózki sa wtedy do zatrudnienia
Natomiast z jogi to lubie medytacje
a ta duzo daje Waderowek ma racje
Uspokajam sie i wyciszam
lubie kiedy jest wokol cisza
zapalę sobie te no kadzidelka
i wtedy radosc jest wielka
Więc jak widzicie i dacie wiarę
ja wszystko po trochu stusuje z umiarem

 

Ja sportowcem jestem od zawsze!
Od kiedy jestem zawodnikiem, i gdy na meczach klaszczę.
Koleje losu tak mna rzuciły,
ze kiedyś na bieganie nie mając siły
i ochoty - wkreciłam się w ten sport
od roku - każdej minuty wart!

Teraz, mimo kontuzji sprzed lat
Czuję, jakbym cofnęła się do dat
80-90 - gdy byłam taka młoda!
Choć teraz przeminęła uroda
to zapał został - a z czasem
zostawiam te 15-tki za lasem!

 

A to piękne!
Mieć pasję!
tu, moje gratulacje!
W jakim sporcie byłaś zawodnikiem?
Niezależnie od tego z jakim wynikiem.

Marcin medytacje lubi,
pytanie tylko czy "umi".
Czy potrafi w jednej chwili
odskoczyć i coś sobie umilić.
To lata praktyki sprawiają,
moje zmysły tego jeszcze nie znają.
Ale kiedy tego chcę, pragnę,
usiądę, skupię się i....
tu techniki oddechowe działają,
w dążeniu do relaksu pomagają.

Danticu kochany,
ty druhu wspaniały!
Szkoda, że cię tu dziś nie spotkałam,
ale tej chwili nie przespałam.
Ta chwila wkrótce nastąpi,
nic we mnie w to nie wątpi.
Jeszcze po grzędzie pohasamy,
Razem niejednego wyczynu dokonamy

 

Najpierw narciarką byłam
wiele zjazdów zaliczyłam.
Byłam też i instruktorką
co ma rzeszę uczniów sporą.

lecz wypadek zdarzył się na stoku
coś mi sie popsuło w kolanie i w boku
Jeździć nagle więc przestałam
inna miłością zapałałam.

Rower - tutaj startów była chmara
MTB, Solina, Iława
Potem dziatki urodziłam i rowerek zarzuciłam
bowiem brakło miejsca w chacie!
Ale nadal jestem w temacie

Po dwóch ciążach nadmiar ciała
Nijak zmieścić nie umiałam.
Biegać więc postanowiłam
15kg zrzuciłam
i teraz na dychę
prześcigam niejedną Marychę.
A na półmaratony to nawet ze dwie Ilony!
Na maratonie siekłam nawet i Waldka z Napiekła!!!!

 

Wow wow gratulację !!!
z tym sportem to masz rację
ale ja juz w takim wieku
że mysle po co ci czlowieku
i siadam przed TV lub komputerem
choc za pan brat jestem z rowerem
Stoi sobie i czeka az najdzie chec czlowieka
Zdaje mi sie ze lubie leniuchowac
ale kocham tez spacerowac
lazic i zwiedzac starocie
a tu tego jest krocie
Stare zamczyska, ruiny
lubicie to dziewczyny?
No pogadalo sie milo
ale juz sie skonczyło
Do SPA trzeba maszerowac
dobrze sie wyszorawac
a potem lulu do łożka
bo jutro od rana harówka
Wszystkim mówię dobranoc
i kolorków zycze na noc

 

waderowku mój kochany
ty wiesz ze tu razem po
hasamy
nie wątpie w cale w ciebie
bo juz jesteś w siodmym niebie
ja za tobą pójde wszędzie
nawet na kornikowej grzędzie
mychorka nie ma juz urody ,
ale czuje sie bardzo mlody
marcin szuka w sklepie ciucha
ja mu szeptam wiec do ucha
marcin wyjedz boś ty pan
już nie kupuj ciuchów tam
ok_8 juz sprzedany
chyba poszedł do swej damy
empatyczna za sniadanko podziekowała

i ju sie tu dziś nie pokazala

 

Oj ty danticu kochany!
Wskoczył niespodziewany!
Porymował, podsumował
i gdzieś dalej poszybował.
I ja tez mówię dobranoc,
ale nie omieszkam na noc
marcinowi ksywę nadać:
"W takim wieku,
po co ci człowieku".
Trochę długa,
nieporadna,
ale sedno sprawy zgarnia.
Taka panów już właściwość,
nie ogarnia nas tu litość.
Bo kochamy ich niezmiernie,
nawet tu, na kurzej grzędzie

 

Witam w dzień świąteczny.
Dziś każdy musi być grzeczny.

Ale wczoraj było szaleństwo zakupowe.
Każda z nas ma rzeczy nowe.
Suknie, buty no i spodnie,
wszystkie wyglądamy modnie.
Dziś to wszystko zakładamy
i na pochody pokojowe ruszamy.
Ludziom zawróci się w głowie,
gdy zobaczą Empatyczną w sukni nowej.

Jeszcze tylko się pochwalę,
że ja na zakupach nie płacę wcale.
Mam bardzo wyrozumiałego męża
Który mnie przy płaceniu wyręcza.
Nigdy nie marudzi i doradza chętnie
w czym wyglądam pięknie.

 

O żesz Ty, jaka szczęściara,
a więc cudowna z was para.
Ale jakieś wady musi mieć,
jednak nie chcemy tego wiedzieć.
Dzięki za ciepłe słowa w survivorze.
Jakaś siła może mi pomoże.
Nie wiem czego się spodziewać,
ale chyba nie karzą śpiewać.
W każdym razie raczej mnie lwy nie zjedzą,
najwyżej migiem wyprzedzą.
A ja zostanę w oślej ławeczce
i będę sobie paliła fajeczkę.

 

Nie martw się Waderówwek - nie będziesz się nudzić
i poznasz naprawdę fajnych ludzi.
Trochę się tylko boję, że gdy się tam zabawisz
to nas tu bez wierszy swoich pozostawisz.

 

Nie ma mowy,
bez żadnej zmowy.
Tutaj czuję się jak w domu
i tego życzę każdemu.
Przez chwile się martwiłam,
że opatrznie świat tu widziałam.
Ze ktoś może rację ma,
bo niewłaściwych słów używam.
Ale ta chwila sie skończyła,
a ja muszę być ostrożna.

Względem survivora,
może jakaś uwaga, sugestia.
Czy już go poznałaś?
Losy graczy sledziłaś?

 

Dzien dobry miłe panie
a gdzie dzis sniadanie?
Ja w pracy siedzię
i cięzko pracuje
konca tej pracy
z utesknieniem wypatruje.
Wszystkim zycze dnia milego
i sloneczka pięknego
bo u mnie deszcz leje
a ja spiacy i nie wiem co się dzieje

 

Losy graczy śledziłam
i jedno zauważyłam.
Że to są bardzo sympatyczni ludzie
którzy pomagają każdemu w kłopotach i trudzie.
Poza tym z Twoim urokiem i wdziękiem kochana
rzucisz każdego na kolana.

Dla Marcina, by mu osłodzić brak słońca
kawka gorąca.

 

Jak to w pracy,
skoro dziś świętują rodacy.
Kiedy więc odpoczywasz,
poza tym kiedy tu przebywasz?
Nie będzie już śniadania.
Lecz na obiad gęś faszerowana.
To ponoć tradycja już nasza,
żeby na stole stała gęsina.
Na całym świecie z niej słyniemy,
o czym chyba sami nie wiemy.

 

Korniczku za kawę dziekuję
od razu sie lepiej czuję
oczy mi sie otwieraja
i juz lepiej czytają
To ja dzis na glodnego
czekać na tego gęsiego
musze ale nie wiem co to
mimo to zjem z ochotą
tylko na mnie poczekajcie
i wszystkiego nie zjadajcie
Zostawcie mi kęsów pare
z pracy wróce głodny ponad miare

 

Ale my gapy jesteśmy straszne.
Toż gęsina na Marcina właśnie.
Marcin ma dzisiaj imieniny,
a my z życzeniami nie śpieszymy.
Szybko nadrabiam nasze gapiostwo
i z prezentami biegnę ostro.