blazers

Nie, nie jest. Został upomniany, ale zapewne przeoczyłaś.
Przypominam również, że forum jest ogólnodostępne i pisać każdy może w każdym wątku pod warunkiem przestrzegania Regulaminu Forum.
Uważacie się wszyscy za dorosłych i tak chcecie być traktowani, a tymczasem, jak w piaskownicy...

Tomku - kimże Ty jesteś, żeby mi pisać, co mam robić? Pamiętaj o funkcji "raport", jeżeli masz jakieś zastrzeżenia do treści posta.

 

Biedna tygrysica.
Chcesz, żeby Cię do Animals podać?

 

o tak i musi wyjść odpowiednio duży, bo ja pokaźnych rozmiarów jestem.. no przynajmniej w szerz I muszę mieć odpowiedni bananowo-florenowy pocieszacz Za mały nie pocieszy

no kruszynka do przytulania tylko kto kogo tuli

 

hmmm, powiadasz że powinien byc odpowiednich rozmiarów

No taki jak na sadełko wlezie to od razu zgniecie na płasko

 

Zdecydowanie taki xxxl będzie w sam raz

taa a pomyśl, co by było jak by ten masażyk zaczął robić znaczy ten no.... tak delikatnie jak piórko oczywiście

 

Benia, poradnik odebrałaś?

 

Oj jej, no kobita, toz to drągal i potwór ( ten banan, oczywiście )

Oj wole nawet nie myśleć

 

a właśnie czytam dzięki wielkie Wypasiony i konkretny. Jest trochę lektury

w dodatku z metalu, twarda sztuka

 

Ałc no Kochana, wszystko rozumie że dużo godz u Doktorka przebywasz, no ale żeby takie klimaty i na Ciebie przeszły, no myślałam, ze tym sie nie można zarazić. To ze doktorek lubi te klimaty to juz wiadome ale Ty. No nie dość ze ma być olbrzym to z metalu uf To juz wiesz pod co podlega

 

Pod Skarbnicę Narodową?
Bo rozumiem, że jak metal, to szlachetny, czyli złoto

 

Hahaha no wiesz, fakt Doktorek może i właśnie lubi wszystko szlachetne no i te metale też to by sie może to przypisało. Ale tu myśli o innych klimatach
---------------
No ta, tu gadu, gadu o metalach tych szlachetnych i tych nie a tu mi biedaka ogołocili

 

Bry

jak się ten schowek Doktorka mija codziennie to to samo na człowieka przechodzi Ale taką kłódeczkę jakąś np. czy inne kajdanki to chyba po cichu pożyczę od Doktorka, żeby odpowiednio przykuć tego złotego olbrzyma... co by nikt nie zwinął, albo co by się gdzieś nie zapodział

oczywiście cały czas mowa o złotych bananach ze złotych florków

o mamciu, oskubali do suchej nitki To już wiem skąd BP bierze fundusze na te banany Nieładnie, nieładnie

U mnie po 3 dniach przestało padać można grilla wyciągać i świętować

uff dobrnęłam



już mi ta mimoza wychodziła nie tylko bokiem ​

 

Bry

Myślisz że więcej osób te klimaty lubi i takie mega olbrzymy?

A no, nawet pustej skrzyni nie zostawili, wynieśli w całości

Ze jak? 3 dni deszczu? u mnie susza taka ze masakra, same ostrzeżenia i pożary. Tyle co troszkę ostatnio popadało ale to i tak nie wiele dało bo dalej zagrożenie jest

gratki

czyżby dołem też?

 

A kto ich tam wie, kogo tam jeszcze Doktorek zaraził klimatami Lepiej się zabezpieczyć.. znaczy banana. Wiadomo złoto w na topie, ceny w górę idą

o tak, lało 3 dni bez przerwy Ale u mnie tez przed tym deszczem susza była okropna, tak że woda się przydała. To może teraz poleciało troszkę do Ciebie popadać. Tak delikatnie, żeby potrzebną wodę przynieść, ale żeby nie przedobrzyć Zaraz im kierunek wskażę, że mają do Ciebie popłynąć

​

skąd wiedziałaś?

Dzięki Aguś Teraz trzymam żebyś i Ty jeszcze zgarnęła jak najwięcej

 

taaa, lepiej sie przyznaj że tu nie chodzi o to, tylko bardziej za zbytnio Ci go ktos, no ten, tego

Obecnie raczej na deszcz sie nie zanosi

wiesz, to może być jakis plus, bo to cos teraz ma cene

Pnącze dynda, całości nie zrobie, no ale to pnącze zawsze najważniejsze, tak więc płakac co do reszty nie bede

 

Bry

No tak wczoraj udało mi się mimoze tak zasiać żeby mieć 1 zbiór więcej, niż zwykle. Niestety praca szybko zweryfikowała moje plany, nie miałam nawet czasu żeby pomyśleć o farmie, jak sobie przypomniałam to już było dużo za późno.

 

Jadę po bandzie.
Nie brałem pod uwagę czasu produkcji narzędzi.
Tak trochę fuksem się wpasuję w czas.
Olśniło mnie jak już posiałem pomfiołka i szkoda by było jedną łąkę zaorać pod krokusa.
Brakuje wylotek na 28 gier, to 2h pracy młyna.
Pomfiołek zbiorę ok 17:00 i nastawię młyn i to tez w ratach, żeby pomału cykać gry.
Powinienem skończyć przed 20:00.
No i inwestycja.
Teraz pomfiołek dał wylotek na 7 gier, to na 21-22 będę musiał dorobić.
Jakieś 600 kropelek.
Może być, spodziewałem się dwukrotnie większego wydatku.
I tak już sporo poszło.
110 na rozsiew i na bonusie 6x128, to prawie 900.
Całkowity koszt ewentu:
~900 śmigieł
~1500 kropelek
~60 zielonych
~40 niebieskich.
Za to będzie 96 FL - tyle naliczyłem w nagrodach.

 

to też jest ważny argument

o i to kosmiczną. Już z 5 razy na targu upychałam dzisiaj tą przerobioną mimozę

Za to ja dziś z rozmachu posiałam jeszcze jak już nie musiałam o jeszcze nigdy tak szybko pól nie kasowałam wraz z zawartością

 

No tak właśnie myslałam. Powiadasz że jest Twój i tylko Twój?

No to widzisz, produkcja sie opłaca. A jak bys juz nie mogła wydołać samoczynnie co do produkcji to pamiętaj ze Doktorek ma sposób aby pomóc, no może wtedy bedzie bardziej w płynnej formie ale zawsze bedzie więcej

 

Ryś wstrzelisz się idealnie Tak ciut za długo w młynie się robią te narzędzie /w opcji bed dedukcji rzecz jasna/ Jak jest większa ilość to mieli chwilę. Ale jak zdążysz to git Mi na wylotki poszło SN około 1500 też, a florki się zawsze przydadzą

mój ci on... mój, nikomu nie oddam

a jaki zawsze chętny do pomocy w produkcji W sumie dobry biznes na czas takich eventów,żeby do kopert dorobić