Opinie Wspaniałe kwiaty

To uwierz, wbrew pozorom to nie takie trudne i bez zegarka i bez kosztów, akurat z krótkich roślin i krótkich zwierząt słabo leciało, więc wystarczyło 3, 4 razy wejść na farmę, albo i to nie i można spokojnie skończyć. Ja jeszcze w drodze, ale już widzę, że pnącze zdobędę.

 

Hmm, ja nie dam rady skończyć...
Sieję cały czas uszlachetnioną cebulę na farmie, na łące i polanie zagrody i menażeria (niestety nie mam SP) i mam dopiero 40 gier zaliczonych...

 

w takim razie moja farma jest jakaś "lewa" w sobotę /zakłądając hamak/ weszłam na nią ze trzy razy i mając żółte koty na jednej farmie, goździk czy inne 20h na drugiej i różne zwierza na trzeciej (każde po jakieś 6-7h) ukręciłam może ze trzy gry... tym sposobem wchodząc 4 x dziennie i nie używając dopalaczy stanęłabym na góra 20 grach. a tak mam już pnącze bo jutro też mam zamiar nic nie robić, za to sporym kosztem.

 

Daj króliki i podgonisz

 

Po lekturze ostatnich maili stwierdzam jedno..każdy orze jak może...i tylea właśnie powiesiłam pnącze i to bez wydatków

 

Dzień Dobry
Mam wrażenie, że wczoraj wypadajki zwiększyły częstotliwość wypadania. Wieczorem zebrałam kapustę i było przyzwoicie.
Rano z cebuli też.
A dzisiaj nieźle leciały przy rozsiewaniu eventówki. Tak, że mam 52 gry i może obejdzie się bez chlapania SN

 

Dziękuję bardzo

 

Nie masz lewej farmy. Chyba nie w tym rzecz. To co teraz napiszę, to moja prywatna opinia i nikt nie musi się z nią zgadzać.

Myślę, że zapominamy o czymś istotnym, co dla najpotężniejszych farmowych inwestorów jest tak zwyczajne, że i oni o tym nie pamiętają. Ja też domniemywam, że dałoby się zrobić ten event bez dopalaczy, gdyby np. każdy z nas dysponował pięcioma menażeriami i czterema manufakturami.
Te ustrojstwa uzdatnione na maxa mają po 8 stanowisk. Czyli zagrody tylko z takich pięciu menażerii, ( 40 zagród)
stanowią prawie dodatkową' łąkę do hodowli zwierzaków. Podobnie cztery menażerie. A są przecież i ogrody... Pozostałe pola obsiałoby się długo-rosnącym zielskiem . I po zawodach . Pnącze sztuk raz jest nasze.

Ja wspomogłam się uszlachetnionym krokusem,(a kasztanka też posiadam, dzięki życzliwości farmerskiej braci ). I nie wypieram się tego.
Gdybym akurat zupełnie nie miała czasu na farmę, to wtedy parę wsadów do oazy ( leciało zdecydowanie więcej woreczków) I po evencie. ( Wariant bez magazynowy)

 

To mnie widocznie nie sięgnęły te dobroci bo mam 1400 ziarenek i 30 torebek, a gier rozegranych 44 tak że pnącze tym razem przejdzie mi koło nosa

 

Dotarłam do mety, zielone krople bezpieczne. Event mi się podobał. Kciuki mocne za tych co jeszcze walczą Miłego dnia

 

D.dobry
Może ja napiszę o czymś innym.
Bardzo mi się podobają "efekty specjalne" na farmie w dniu dzisiejszym.
Brawo dla programistów- super sprawa- jak dla mnie mogły by zostać na stałe.
A w temacie jeszcze męczę event.

 

i ja trącę troszkę,pnącze zdobyte,ale u mnie torebrk ponad miarę a nasionek brak,sieję krokus a i tak torebek pełno

 

wiesz jest to jakas alternatywa dla jaskow..fakt drogie rzeczy ale czy jaski sa za free,,tez raczej nie....a druga sprawa mozna z nich korzystac nie tylko w czasie eventow.....

 

sieje zbieram..........i mam 36

 

Wiesz, ja się odniosłam tylko do 2 dni z eventu.
Oczywiście, że wypadajki nie lecą proporcjonalnie (np. z jednego pola cebuli miałam 89 ziaren i 38 torebek).
Ale to wiedzieliśmy wcześniej, dlatego u mnie dominowały zagrody do soboty.
Odpaliłam motyla i 100% do stodoły dla zwierza i cieszyłam się jak mi przybywa zwierzątek i torebek.
Cebulką nadrabiałam braki w nasionach

 

Ja też.

 

57 gry za mną - powystawiałam znowu zagrody. jeszcze 88 torebek i koniec...

 

Nie wszystkie kombinacje na tych samych targach działają w 100%

 

Wreszcie pnącze zdobyte teraz biorę się za modernizację farmy .
Podobają mi się dzisiaj psikusy na farmie , a szczególnie wyskakująca Ingrid z w czasie kręcenia kołem fortuny .
Graczom kończącym ewent życzę wysypu wypadajek .