blazers

A weź ty...przez chwile serio myślałam,ze sie walnęłam

 

220 to całkiem dużo I teraz będą coraz to dochodzić nowe i się zbiór szybko powiększy

ja z 10 razy Twojego posta oblukałam

 

Nie myślałem, że aż tak uda mi się was wkręcić!
Odrobina humoru przed snem chyba nie zaszkodzi?

 

Udało,udało...tym bardziej,ze człowiek zdeka zmęczony po pracyJuz dzisiaj zaczęli świętować jutrzejszego Patryka.Właściwie to wczoraj wieczorem wystartowali a skończą pewnie w poniedziałek w nocy bo pojutrze tez wolne w Irlandii.W tamtym roku bylo straaaaasznie zimno a jutro tez lepiej nie bedzie bo ma byc śnieg z deszczem.Do tego od 3 tygodni z małymi przerwami wieje i leje jak tralalala

 

Bry

Wpadło trochę SP od sąsiadów to załadowałam kilka oaz i taka niespodzianka


Mam 1/2 róż zagrody i 1/2 róż fabryki

Można by próbować z tym


Ale nie miksuje anakond, a jak już to troszkę niższe daje



Przy okazji nie ma ktoś miejsca za płotem. 1 sąsiadka świeci się na czerwono

 

witam w ten słoneczny dzionek

event własnie skonczony ,krokus się uszlachetnia,zobaczymy co wyjdzie i ....przejrzałam pnącza -10 mam nieaktywnych(nie wykupionych),2 szare ale dotycza oaz to moga byc,w sumie aktywnych 208 ,skad ja tyle tego wziełam

 

Bry

Nie zaszkodziło a wręcz przeciwnie miałam bardzo wesołe sny

​

chłopaki w zielonym Wicher to i u mnie od 3 dni szaleje deszcz na zmianę ze słońcem, ale dziś od rana cudnie grzeje ma być 20 stopni Może u Was też się ciut poprawi żebyście mogli pełną parą świętować

Zaskoczenie z rana było bardzo miłe Pojęcia nie miałam, że to aż tyle się uzbiera

Super niespodzianka Gratki Z miksami różnie bywa mi się raz fuksło ale trudno wyczuć, to musi być ten moment a ciężko wyczaić.

Widzę, ze nie tylko mnie słońce rozpieszcza Gratki, u mnie też już ostatnia prosta ciut badyla i będzie koniec Za krokusa ciągle trzymam

​

 

Za dużo nie poszaleje, bo brak anakond, znowu jestem bez paszy, człowiek nie nadąża z nadrabianiem kur i królików.

No, ale na i tak nie jest źle, bo nie spodziewałam się, że w ogóle dojdę do różu, a teraz już jest bliżej niż dalej

 

jak to skąd , z ciężkiej pracy
Agata , gratuluje pieknego wyniku , teraz czas na drugie połówki

 

Mnie parę dni temu opuściła sąsiadka na 215 poziomie. Napisała sowę z pożegnaniem i się odsąsiadowała
Powinienem jeszcze mieć wolne miejsce po niej

 

Dzień dobry.

Znam jednego Patryka, ale do świętych raczej nie należy:

 

Dzięki, drugie połowki to już nie w tym BB. Może przy następnym jak będę miała anakondy

Poszło zaproszenie

 

Połowa drogi za Tobą, do następnego trochę węży uciułasz i może się uda. Też mam gadzin mało jak weszło kolorowanie to się wypstrykałam, a kury i króliki idą na nie w zastraszającym tempie, kurniki i królikarnie pracują na leśnej cały czas.

To płyniemy łodzią

Hmmm zdaje się, że Alarm też postanowił szkolić owcę



* za kulisami - profesjonalny obrońca
​

Oj temu koledze do świętości daleko, ale świętować próbuje:

w zieleń się przyozdobił

i nie tylko



​

 

powoli je zrobisz u mnie zagroda jest , ale do fabryki to mi daaaleeekooo i tal jesteś w lepszej sytuacji , bo masz połówki już

 

A to na razie gratki zagrody Fabryczkę zrobisz, kroczek do kroczka i wyskoczy w końcu

Hmm, nawet ciemna strona mocy na hobby

​

 

U mnie taki hicior

 

Noooo aż miło popatrzeć Gratki Aga To połówka wachlarzy jest


Młody absolwent Wojskowej Akademii Morskiej został przydzielony na łódź podwodną, o czym marzył od dziecka. Próbuje wywrzeć wrażenie na swoim dowódcy tym czego się nauczył podczas studiów. Używa przy tym strasznie wyszukanego słownictwa... Dowódca szybko mu przerywa mówiąc:
- Słuchaj synu, to wszystko tutaj jest naprawdę proste.... Dodaj do siebie liczbę zanurzeń i liczbę wynurzeń... Potem podziel wynik przez dwa... I jeśli nie wyjdzie Ci liczba całkowita, to pod żadnym pozorem nie otwieraj włazu...

Rosjanie gonili amerykańską łódź podwodną. W pewnym momencie wynurzają się, rozglądają, a na brzegu stoi Czukcza więc go pytają
- Te Czukcza! Przepływali tędy Amerykanie?
- Ta, przepływali!
- A dokąd popłynęli? !
- Na północny - zachód!
- Czukcza! Nie wymądrzaj się tylko pokaż ręką!

 

jeszcze nie wiem co z nim zrobię wachlarze mam , na targu cena max 12 mln , więc marna do sprzedaży , to pozostaje trzymać w stodole na razie
dziękuję

 

Ech te ceny zwierzaków, czy my się kiedyś doczekamy, że je uwolnią. Niech siedzi w stodole, może kiedys coś drgnie

 

Może trzeba zaaplikować rynkowi braveran?