G&T marzec 2019

Witam po kolejnej edycji Trochę już wyczekiwałam, bo BP się lekko spóźniło. Zasmuciło tylko to, że mało nowości było odblokowanych jak na ten czas oczekiwania. Jak zwykle nie zawiedliście i spotkało mnie wiele miłych niespodzianek Suwak mnie tym razem zmęczył i jeszcze mam focha Jednak żadne mankamenty nie zepsuły dobrej zabawy Zachęcam do opowiedzenia Waszej historii tej edycji g&t

 

Tym razem miałem nic nie szukać ale ostatecznie mojego jednego jedynego cyprysika zamieniłem na dwóch jaśków, jednego nieumarłego, serenadę, zbawcę i bicie serca ... to tak pokrótce.

 

Dla mnie bomba - bezinteresowność farmerskiej braci jak zawsze wspaniała, "starzy" znajomi i przyjaciele niezawodni i kilka naprawdę świetnych nowych znajomości - było i jest dalej pomimo końca GT o czym "posówkować" aż biedne ptactwo padało....i nie tylko od poselstwa w wymianach
Wszystkim bardzo bardzo dziękuję a osobiste to już w odpowiednim wątku będą

 

Witam i ja po skończonym,najlepszym (dla mnie oczywiście) evenciku.
Suwak-owszem zmęczył,zacinanie podczas wystawiania ofert czy też dokonywania wysyłki prezentów-jeszcze bardziej
Zabawa jednak była przednia od 1-ej do ostatniej minutki-a przyznam szczerze-spędziłam ich mnóstwo na poszukiwaniach rozmaitości dla siebie,dla dobrych duszyczek i pod kątem konkretnych wymian,jednak warto było
Poza tym ,co zablokowane udało się zdobyć naprawdę mnóstwo brakujących mi zagród,drzew,itemów,warsztatów,fabryczek-różnej kolorystykiMasę dostałam od Fantastycznych ,Wspaniałych Farmereczek i Farmerów-dzięki czemu:
- uzupełniłam (nie zablokowane wysyłkami) pnącza
- zapełniłam świecący pustkami Nawiedzony dom
- uzupełniłam moje braki z przerwy w grze prawie w całości
- udało się nawet zdobyć troszkę "fantów" dla wspaniałych sąsiadów i znajomych
- sprezentować wiele dóbr moim kurczaczkom
- wspomóc wielu początkujących,co sprawiło mi ogromną radość
a nade wszystko -świetnie się bawić i poznać kolejnych Wspaniałych Farmerów,którym za każdą rozmowę,transakcje,prezenty - pragnę z całego serca podziękować,szczególnie tym,którzy obdarzyli mnie zaufaniem a dzięki którym do kolejnego GT nawet pomyśleć o przerwie w grze nie mogę
Do następnego evenciku!

 

witam to i ja podziele sie spostrzeżeniami,jak dla mnie udane to było GT,przede wszystkim nie zawiódł mnie tym razem balon,99% fantów własnie znalazłam w balonie ,wątek dynamiczny ...zaglądałam od czasu do czasu i ...nerwa miałam bo nic innego nie czytałam jak ...cypryśnik i kucyki,w sumie pod koniec GT ja tez szukałam cyprysnika ale tylko dlatego,ze pozbyłam sie swojego na rzecz .....pomocy innemu farmerowi aby uzupełnił szare pnącze,pojawiło sie jak zwykle duzo nowych kont,echhh ale w sumie może byc to GT,uwazam w sumie za git

 

Mialam na prawde malo czasu na to g&t wiec mozna powiedziec,ze praktycznie nie bralam udzialu i nie bardzo moge je ocenic

 

Jasiek/kucyk/muchołapka/różowe warsztaty (ukłony dla Miecia)/gry imprezowe(?!)/cypryśnik (ponowne ukłony dla Miecia).
Stadami chadzały też owce z zapaleniem spojówek i parę innych jakże (nie)potrzebnych fantów... ale co ja tam wiem
Nie jestem w stanie stwierdzić, czy wygrały gaciowce, czy jednak cypryśnik (wg mojej oceny potrzebny jak dziura w moście)

Jak zwykle (od wielu, wielu edycji) imprezka była nudna i monotonna.

Jedyny jasny punkt - ambitne pragnienia moich znajomych, dzięki którym całkiem nieźle się bawiłam wyłapując te rozmaite drogocenności.
No i czasem bywało wesoło (specjalne podziękowania dla Przedstawicielki Władzy, która tak zgrabnie umiejscowiła moją farmę w obrębie Tatrzańskiego Parku Narodowego - fakt, Łysa Polana jak żywa)...
... a czasem bywało diagnostycznie: nie takim znowu wielkim kosztem przeprowadziłam sobie prywatne badania odporności pewnego bliżej mi nieznanego gracza na ironię/sarkazm. Gracz okazał się odporny że hej, tak trzymać.

Nie mogę się już doczekać następnej edycji wymiany jaśków na róże, a całego tego chłamu na parasolki, te w kropki.
Mam zapas parasolek

 

Witam.
Ponieważ to mój ulubiony event to jak zwykle poświęciłam nieco czasu na szperanie w balonie.
I całkiem udane okazało się to szperanie,bo zdobyłam sporo muchołapek.Oczywiście ogołociłam się z Jaśków i kilku różowych warsztatów,ale nie ma nic za darmo.
Ponownie dostałam na priv zapotrzebowanie na co lepsze farmerskie dynksy,jednakże "wyniośle je zignorowałam"(zzizzie-wybacz zapożyczenie).
Udało mi się kilka osób obdarować,sama też otrzymałam prezenty,za które bardzo serdecznie dziękuję.
Czekam na kolejną edycję G&T z utęsknieniem i będę polować na parasolki,bo nie trafiłam żadnej u Nagniota.
Ale się będzie działo.

 

GT?
Okropnie męczące, mimo, że dynamiczny niezbyt dynamiczny, mimo, że wyjątkowo mało osób grających od dzisiaj chciało same róże. Wiadomo Jaśki rządzą, na zmianę z cypryśnikiem, kucem i muchołapką, wszystko zniosę, ale ten suwak w przeglądarce i lista znajomych bez możliwości wybierania konkretnej osoby, lub alfabetycznego ustawienia wyjątkowo denerwujące jest i dla mnie zupełnie nie do zaakceptowania.
A po za tym było super, lubię, coraz bardziej lubię.

 

Na horyzoncie już kolejna edycja, zatem dziękuje serdecznie za głosy i poproszę o kłódeczkę

 

Zgodnie z prośba autorki kłódeczkę wieszam.
Dziękuję również za głosy i za utworzenie ankiety