blazers

Bry

już ja wiem, że koszyczków, serduszek i czekoladek będzie do wyboru do koloru ale jakiegos fajnego ciasteczka bym przygarnęła ewentualnie jakiegoś miłego komara

Gratki pnącza W nocy święcę ekranem tylko troszkę Jak by nie koło to by nie było różowo, a tu walentynki i powtórka z rozrywki Nie wiem, czy się rzucę na całość Za to jak dobrze pójdzie to dzięcioł będzie mój dzisiaj

Gdzieżeś Ty bywał Halny Ryszardzie? Dobrze że jesteś
Hmmm jaki ten Szczęściarz ... wykrochmalony Biała dama by się przydała Dzięki

​

 

Bry
Poradnik poczytałam. Do pnącza zrobię.I chyba dalej... nie zauważyłam ulepszeń fabryki.

 

Poczytałam oba poradniki i Szymka robię do ulepszeń przynajmniej, czyli do 68 kroku Cyprysa mam jednego ale nie wiem czy będzie mi się chciało dociągnąć aż tam zobaczę jak koło będzie współpracować Natomiast ten wyspowy cały robię, pnącze mnożnikowe - lubię tylko trzeba będzie uważać i nie pominąć ulepszeń fabryki w nagrodach

 

Szukałam tych ulepszeń w wyspowym i wyszło mi ,że w tekowym w 4 i 8, a w obsydianie w 10.
Coś przeoczyłam?

 

Też mi tak wychodzi, są te trzy tylko jak dobrze patrzę

 

widzialas po ile sa itemy z walentynek 2010 r........

 

Kogut Walentynkowy 5 FL /potem przestałem czytać co ile/, dzięki BP, pomagasz jak możesz w nabraniu chęci do w miarę aktywnego grania, o maratonach siewnych wspominam co pewien czas w eventowych.


Nawet nie chce mi się rozwijać tematu.

Bry lecznicze.

 

Bry.Lubiłam eventy ale teraz normalnie mam odruch wymiotny jak czytam FAQ Przydałby mi się item ze słoniem do kolekcji ale za nic znowu tyle siać nie będę i SP kupować,bo nie mam......Za to może sobie fundnę Romantyczną mysz...

 

Jednak coś tam skrobnę /przeszło mi mega zażenowanie/, w sumie można się było spodziewać takich ruchów z unikatami, miałem już kilka kuracji odwykowych od kolekcjonerki, ale jeszcze jak była okazja brałem, od nadchodzącego GT koniec tego tematu, definitywny.
Może i dobrze.

 

witaski dziobaski
od doktorka przyszłam jest poprawakotare mam i PD za kotara do pasów sie nie udało no trudno
teraz lece poczytac co na walentynki nam przygotowali

 

Taa parę razy oczy przetarłam, ale niestety nie znikło

Ja tak mniej więcej od dwóch lat przed każdymi walentynkami czekałam czy już, czy może jeszcze nie... i przyszedł ten czas Teraz to chyba arena już tylko została, ale przy najbliższym mundialu czy euro pewnie BP wepchnie Trochę się już nastawiałam psuchicznie więc szok i zażenowanie mniejsze, ale tabsy łyknę i ginesem popiję

I to super wiadomość Cieszę się, że lepiej i gratki kotary Walentynki..... pracowite oazy i pola aż będą furczeć

 

dzieki Bernadko poczytałam przelotnie zaczne, ale i tak całosci nie zrobie jak zwykle

 

Stare, ale koleżanka dzisiaj odgrzała i dobry humor powrócił.
Może ktoś nie zna i też zadziała.


W pewnej rodzinie urodziła się sama główka. Kilka lat później, przy stole wigilijnym siedzą wszyscy członkowie rodziny. Główka też oczywiście siedzi ze wszystkimi i żre zupkę.
Zżarła.
Potoczyła się pod choinkę, otworzyła prezent i rzekła:
- Jasny gwint ! Znowu czapka !

Zrewanżowałem się tym:

Płyną sobie dwa śledzie, jeden zasmucony, zamyślony, jakiś nie swój.
Drugi /Zyga/ pyta, ej, a co ci się stało? coś nie tak z tobą?
Pierwszy /Janusz/ westchnął i mówi, wiesz bo ja takie wielkie marzenie mam.
Jakie? pyta drugi, na co pierwszy odpowiada, wiesz, tak straaasznie chciałbym mieć długie włosy, marzę o tym obsesyjnie!!!
Drugi śledź pyta ale po co ci długie włosy?
Na co pierwszy z rozmarzonym wzrokiem i błogim uśmiechem odpowiada: no tak bym je sobie za uszy zakładał...…


Uśmiała się /dziwna jest/, ale mało kto lubi te śledzie.

 

Ale moment, śledź z długimi włosami, zjadasz takiego, popijasz, żeby pływał i potem ten... no łaskotki wewnątrz brzuszne, albo kłaczek Ci utknie w gardle By Doktor miał kolejkę do płukania lewatywą, czy innej okrężnicy

 

Te eventy i wyprzedaże (a co tam koguta se fundnę za 5 florków) to z czystej miłości BP do graczy.

A w 1929 roku w Chicago tak niektórzy świętowali walentynki...

 

Ach BP za swą zgrają, jak oni nas kochają Zachcianki wszystkie spełniają tralalala
Koguta przerobię na rosół, dużo rosołu, różowego takiego

mocne te walentynki były w Chicago czasów Ala Capone, można by rzec "wystrzałowe"

 

takich jeszcze nie jadłam, jak smakują??????

Marrylan, ale Ty jesteś szybka jak błyskawica albo co innego


PS trzeba połączyc ja nie umiemiem, ja emeryt bez nauk.

Proszę to zrobić i bez punktów karnych​

 

Kilka lat temu robiłam filmik jak to zrobić https://board-pl.farmerama.com/index.php?threads/nieoficjalny-poradnik-farmeramy.10622/#post-400988


Bry

 

jakież to skomplikowane, w tym wieku mam się uczyć??? Ja mam pamiętać adres zamieszkania a nie tam takie rzeczy.

 

Wcale nie jest to trudne, skopiuj zawartość drugiego posta, wklej poprzez edycje do pierwszego i usuń zdublowanego. I to wszystko


My tylko w ten sposób możemy łączyć posty, modzi w inny sposób to robią.