Opinie Gra w kości

Zuziu popieram.skończyć za kase,to nie sztuka i gdzie ta przyjemność z gry.Większa satysfakcja jak sie samemu coś wypracuje.Ale tez daje zarobić tym co na to zasługują(nie zawsze) ale w inny sposób, przecie rolnik tez musi widły kupić.A na temat zaliczylam 24 a po prawej 17 bez wspomagaczy i wstawania w nocy.Oby kazdy event był taki spokojny

 

Wiesz, ja zawsze najbardziej podziwiam ludzi, którzy mając niewielkie możliwości - mało czasu, mało zasobów (tych z wyższej półki), wreszcie ograniczony budżet na grę - jednak się nie zniechęcają, tylko próbują jak się da, choćby właśnie w tej ostatniej chwili.
No, z drugiej strony zawsze też podziwiałam tutejszych Gigantów (ech, gdzie te czasy) - ale głównie za umiejętność wykorzystania absolutnie wszystkich możliwości, jakie daje gra, nie za inwestycje.

 

No cóż koło mnie nie lubi nie chce dać żadnego bonusika .Walczę na małych polach z dżemikiem .Stan na teraz 32 gry i 5860ptk.Oj chciało by się podgonić aby te żurawie zdobyć .

 

16 gier do wykorzystania a wylotek już chyba na jakieś 67.

 

witam, trafiłam pokera, nie zdążyłam wstawić ostatniej kości do szeregu , były fanfary a plansza zniknęła - punktów nie naliczyło .... ktoś...coś.....

 

Wole jak sie ludzie chwalą niz notorycznie przechwalają,gdzie i czym sie da.Dostrzegam znaczną różnice pomiędzy i o ile to pierwsze rozumie i podziwiam to to drugie wywołuje u mnie odruch
W kwestii zakupów...jak to jest,ze kiedy pewne osoby uznają,ze w coś warto inwestować to trąbią o tym przynajmniej raz na każdej stronie wątku argumentując słuszność na wszelakie sposoby a kiedy inne osoby inwestują w coś innego niż oni to wtedy płynie szeroka fala krytyki i potępienia
A wszystko w sumie sprowadza się do jednego...sympatii lub antypatii.
Kolejny event robię bez zakupów...bo tak!
Dopiero 25 gier za mną i 4920 pkt.To co sobie założyłam zrobię w swoim tempie.Korzystam z własnych,wypracowanych zasobów i to tylko wtedy kiedy uznaje,ze są one niezbędne

 

A mi gra.prawie w ogole nie chodzi a probuje z 2 telefonow.Juz wczoraj zaczela mulic,rano znow mulila a teraz wlasciwie sie nie rusza.Nie wiem czy.Puffin nawala czy co ale widze ze tylko ja o tym pisze wiec nie wiem co jest grane.
Sorry za. brak polskich znakow ale ten Telefon ich nie ma.

 

to podgon .przeciez masz sn...bonus mozna za farmarki ze sklepu wykupic.

dobre!

event: 101/56

 

Toż to dokładnie połowa gier i punktów z moich a już myślałam, że mnie nikt nie przebije... nie licząc odpoczywających

 

powoli ta gra nie ma sensu - odrzucacz do kubka x i y i otrzymuje x i y. i tak za kazdym razem. jezeli ktos w tym widzi sens to prosze o wyjasnienie, bo ja z tego nic nie rozumiem = 17 gier, 1980 pkt normalnych (+ 500 bonusow)
srednia 116 ( z bonusami 146), najwyzsza punktacja full

 

A chuchasz przed rzucaniem?
U mnie na 93 gry mam 13370 pkt.
Dużo lepiej mi idzie niż poprzednio, wtedy byłem mocno zawiedziony eventem. Tym razem wybrałem inny system wybierania kostek i więcej punktów zdobywam

 

Dobra, dobra: mówisz "system", ale ja tu widzę pomocnika w kasynie

 

u mnie 19/3940. gra idzie mi lepiej, niż sianie ch(w)ały :/

 

Ja kości nie ogarniam, nie mogę załapać o co w tym pokerze chodzi, nazwy kosmiczne, klikam intuicyjnie ... 17 gier za mną 2000 pkt przekroczone, koszyków nie kupuję... bo uparłam się... co będzie to będzie...
Pozdrawiam walczących, kibicuję

Tylko o co w tej grze biega w tym Pokerze... jakaś odporna na wiedzę jestem

 

44 gier - 6410 pkt
tak powoli bez żadnych dopalaczy wzmacniaczy i innych wspomagaczy sobie sieję bo ile zrobię tyle zrobię a zapomniałam że w nagrodach jest ulepszenie fabryki
toż to muszę chyba te wzmacniacze z paska powyciągać pokera jeszcze nie trafiłam

 

Bilans zysków i strat 48/29 dla strony lewej.....;ale podobno karta lubi dym a ja nie palę

 

54 gry zrobione i 6700 punktów, w końcu wpadło bonusowe 100 pkt. Ale poker się nie chce trafić.

 

Bry Wszystkim i pogodnego miłego dnia
Poczytałam i tyle myśli,pytań wniosków...ale czas do pracy
W temacie-45/6560-marnie ale do przodu,pnącze będzie moje a reszta...no cóż będzie do zdobycia gdzie indziej

 

U mnie 39/ 6730. Z tego, co widzę, to nie najgorzej - muszę przyznać, ze wczoraj wieczorem miałam super wyniki. Kubeczków mam 678 w zapasie (raz miałam posiane goździka na noc), także teraz dzień i noc eventówka. Za 10 min znowu 5 gier.
PS sąsiadów poproszę pięknie o eliksiry

 

Oj bo to szulernia jest.
U mnie 50 gier punktów 7050, dzisiaj będzie pnącze.
Sieję cały czas ewentówkę, kubki nieźle wylatują, mam zapas na 30 gier do przodu.