BA_Czerwona

Temat na forum 'Kto jest kim - ekipa' rozpoczęty przez użytkownika BA_Czerwona, 19 grudnia 2015.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
  1. BA_Czerwona

    BA_Czerwona Board Administrator Team Farmerama PL

    Zdecydowanie wolę kawę :) Staram się nie przesadzać, ale czasem się zastanawiam pod koniec dnia czy piłam coś innego ;)
    Przeczytałam "z tobą" i się przestraszyłam nieco... :oops:
     
    krasnoludek10 lubi to.
  2. Rock

    Rock Koneser forum

    No to ja mam identycznie z colą tylko, że koniecznie zero (czyli jak twierdzi wiele osób jeszcze gorszy zajzajer od tej zwykłej xD). I też się bardzo staram, ale zazwyczaj wychodzi jak zwykle czyli hektolitry pochłaniam i potem chyba płyną mi żyłami zamiast krwi. A i tak spać się chce :sleepy::p.
    Kawę kiedyś piłam nawet regularnie, ale w niewielkich ilościach. Od jakiegoś czasu mimo, że uwielbiam zapach kawy (a i smak też), jakoś prawie w ogóle jej nie spożywam. Szczególnie, że wybredna jestem i nie każda kawa mi pasuje. No chyba, że w dobrym towarzystwie. Pamiętam kiedyś jedno spotkanie przy frappe. Parę razy je potem jeszcze piłam i nigdy nie było tak dobre. I cały czas się zastanawiam czy frappe się popsuło czy też przy kolejnych razach już spotkań nie było :p. Trzeba by kiedyś przetestować ;).

    A póki co idę łyknąć pierwszą porcję coli i się szykować. Wybitnie ciężki dzień się zapowiada :eek:. Oby na samych zapowiedziach się skończyło.
     
    krasnoludek10 lubi to.
  3. BA_Czerwona

    BA_Czerwona Board Administrator Team Farmerama PL

    Nie smakuje mi ani jedna, ani druga. Jak nic innego nie dają do picia to wypiję, ale nie wiem co ludzie w niej widzą. Ja nadal patrzę na to jak na odrdzewiacz ;)
    U mnie zapowiada się spokojnie, ale wiadomo jak to jest ;) Miłego dnia :)
     
    krasnoludek10 lubi to.
  4. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Rock pewnie widzi procenty. To okrągłe zero ma na nią wręcz narkotyczne działanie ;)
     
    krasnoludek10 i zagma lubią to.
  5. opel57

    opel57 Zaawansowany

    Witaj w najnowszym poradniku mały błąd w datach .pozdrawiam
    Dzięki za poprawienie
     
    Ostatnie edytowanie: 7 listopada 2018
    krasnoludek10 lubi to.
  6. ania12355

    ania12355 Chodząca legenda forum

    Witam
    Ja tak po prośbie. Błagam ,zróbcie coś z tym kołem.Mam już 211 zółtych punktów skupu piór...
    Pewnie BP nie chce bym kupowałam wejściówki.
     
    krasnoludek10 lubi to.
  7. BA_Czerwona

    BA_Czerwona Board Administrator Team Farmerama PL

    Postuluję, żeby z mojej prywatnej chałupy nie robić książki skarg i zażaleń.
    A dla wszystkich, którzy chcą zwrócić uwagę na moją pomyłkę - do tego wątku zaglądam na samym końcu :)

    ania12355, coś Ty robiła jak pociąg z zagrodami kursował?
     
    krasnoludek10 lubi to.
  8. -berecik-

    -berecik- Forumowy żółtodziób

    Mam wielką prośbę.Proszę usunąć moje konto -berecik- . Pozdrawiam
     
    krasnoludek10 lubi to.
  9. BA_Czerwona

    BA_Czerwona Board Administrator Team Farmerama PL

    Mój wątek nie jest miejscem na wpisywanie próśb, zapraszam do pomocy technicznej, link znajduje się pod ramką gry.
     
    krasnoludek10 lubi to.
  10. Rock

    Rock Koneser forum

    No i musiałaś mnie zdradzić, że jestem już tak stara, że się regularnie odrdzewiać muszę ?-.-xD


    O tak! Niektóre zera mają magiczną moc xD. Ale są też takie co wręcz przeciwnie :p.

    A to gdzie ja mam zrzędzić i marudzić?? xD

    No sama widzisz, ludzie intuicyjnie wiedzą, że jak trwoga to tylko do... Czerwonej ;).

    Ale mimo wszystko, miłego i spokojnego dnia :)
     
    krasnoludek10 lubi to.
  11. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    Nie chcę jej uszkodzić, bo to elektryczna:p Przy 2 guzikach nie powinna się uszkodzić, czyż niexD ???


    Ja to ostatnio żyję Colą i Oshee z cytrynką, sporadycznie piję gorącą czekoladę zamiast kawy a Morfeusz i tak mnie kusi przez cały dzieñ, nieważne co bym pił i ile spałxD


    Ps. Ja w Coli widzę lekarstwoxD
     
    Ostatnie edytowanie: 8 listopada 2018
  12. ania12355

    ania12355 Chodząca legenda forum

    Czerwona do pociągu to pchałam jajcarnie, pszczelarnie,mleczarnie.Dopiero teraz PB mnie obdarowało takim dobremxD
     
    krasnoludek10 lubi to.
  13. BA_Czerwona

    BA_Czerwona Board Administrator Team Farmerama PL

    No to będziesz miała na następne edycje ;)

    krasnoludek10, może do lekarza trzeba?
    Nie wiem, może w swoim? :p aż mi się przypomniały stare czasy namawiania...
     
  14. MOD_Elena

    MOD_Elena Guest

    A widziałaś że ktoś powiesił Czerwoną skrzynkę na drzwiach i zamiast na listy to na posty? ;):pxD
    [​IMG]
    Mój list zaczyna mieć kilka stron, więc się nie mieści :p
    A posty to wiadomo :p
     
    krasnoludek10 lubi to.
  15. BA_Czerwona

    BA_Czerwona Board Administrator Team Farmerama PL

    Ojej... i cały ten list do mnie? :oops:
     
    krasnoludek10 lubi to.
  16. MOD_Elena

    MOD_Elena Guest

    Spoko :) zostawię go sobie na pamiątkę u siebie na ścianie xD:cry:
    jak tylko wydrukuję.
    Może kronikę powinnam założyć?
    Na szczęście nie mam czasu :D
     
    krasnoludek10 lubi to.
  17. BA_Czerwona

    BA_Czerwona Board Administrator Team Farmerama PL

    Nie drukuj, szkoda lasów, mailem wyślij :) Ja ostatnio i tak przypadkiem, nie żeby specjalnie, wszystko archiwizuję ;)
     
    krasnoludek10 lubi to.
  18. BA_Czerwona

    BA_Czerwona Board Administrator Team Farmerama PL

    Kiedy ktoś chce się spotkać to niestraszny mu deszcz, odłożone na później obowiązki, kilka godzin w drodze.
    Tym razem wysiadając z busa w stolicy stwierdziłam, że przecież droga do knajpy była łatwa, na pewno przypomnę sobie jak to było. O ja naiwna! Smagana deszczem i wiatrem (bo wiało jak w kieleckiem) odświeżałam nerwowo nawigację upewniając się czy czas wyznaczonej trasy się skraca. I tylko kilka razy zdarzyło mi się skręcić w złą stronę.

    Znowu spóźniona (czy ja kiedyś będę na czas?) podchodząc do restauracji zobaczyłam przy długim stole znajomą twarz. Ochoczo pociągnęłam za drzwi i moim oczom ukazała się czarna kotara, a w zasadzie wpadła na mnie. Szybko zamknęłam drzwi myśląc ile osób widziało, że robię z siebie kretynkę. Obeszłam lokal w poszukiwaniu innego wejścia, bo stwierdziłam, że może przez jakieś wyjście ewakuacyjne chciałam wparować, ale nic nie znalazłam. No więc ryzykuję i odchylam kotarę, a tam normalne wejście, nawet zasieków nikt nie zdążył postawić. No i wtedy dotarło do mnie, że naprawdę jestem niespełna rozumu. Przybyli wcześniej farmerzy na szczęście chyba nic nie zauważyli zaaferowani rozmową, albo byli tak uprzejmi, że nie powiedzieli tego głośno.

    Nastąpił czas na selekcję: my się znamy, my jeszcze nie i jeszcze ciekawsze momenty, kiedy okazuje się, że podane przy przywitaniu imię i tak nic Ci nie mówi, więc musisz poznać nick, żeby powiązać znajomą Ci wirtualnie osobę z realną twarzą, tonem głosu i zachowaniem.

    I kiedy zostałam obsypana deszczem podarków od szalonych Mikołajów (dziękuję, dziękuję, dziękuję) przez głowę przelatywały flashbacki z minionego tygodnia, gdy każdego dnia rozgrzeszając sama siebie zmęczeniem odkładałam podobny pomysł na bliżej nieokreślone później. Wstyd mi i kajam się.

    Następnie toczyły się żywe dyskusje na temat wyższości serwowanej w lokalu herbaty zimowej bez cynamonu nad tą z przyprawą, tego jak rzucać papierosy i że lepiej było jednak palić mniej oraz o metodach werbowania ludzi do Ekipy, pomijając już powszechnie znane wizyty w lokalu z płynnym wyrobem cukierniczym. Taka burza mózgów zawsze podsuwa nowy pomysł, który można wykorzystać ;)

    Kiedy część towarzystwa rozeszła się na chwilę padła propozycja, która spowodowała, że przez moment zapadła niezręczna cisza: "Zróbmy sobie zdjęcie!" - radośnie rzucił Krzyś, nie przewidując skutków swojej wypowiedzi. Pozostała mu więc krótka sesja zdjęciowa, której efekty zdecydowanie nie spodobały się modelce, mimo że została częściowo zasłonięta. Fotograf musiał więc zadowolić się zdjęciami robionymi z ukrycia i pamiętać, by nikomu ich nie pokazywać - nawet, a może przede wszystkim drugiej połówce.

    Dalsza tematyka rozmów była nawet bardziej rozległa niż stół, przy którym siedzieliśmy. Były też tematy świąteczne: bombki, pisanki, ale również bardzo prozaiczne problemy, np. jak jeść używając tępego noża, brak odpowiedniej pojemności zamrażalnika by schować w nim 10 kilo więcej, brak perspektyw na dodatkowy dochód bez rozstępów, a także porady co zrobić kiedy na Twoich wakacjach nie ma wi-fi oraz czy efekty kleju błyskawicznego zostaną z Tobą na zawsze?

    I w trakcie takich rozmów okazuje się, że nawet osoby, które nie rozmawiają ze sobą na co dzień, znajdą wspólny język, tematy i mogą się dobrze czuć w swoim towarzystwie.

    Niestety, miły czas szybko mija i trzeba się było pożegnać. Dziękuję ekipie odprowadzającej (wiem, że baliście się, że się zgubię i zostanę ;)). Kołyszący się pociąg sprawiał, że powieki stawały się coraz cięższe... A pod nimi wspominałam widoki ludzi i miłe chwile zaskoczenia :) Po 2,5-godzinnej walce z sennością usłyszałam coś, co obudziło mnie natychmiast: "Sopot, stacja końcowa!". Kurczaczek, chyba jednak przegrałam tą walkę. Ale za chwilę w przyśpieszonym tempie ogłoszono jeszcze kilka miast na północy. Stwierdziłam, że nawet jak im się coś nie zepsuło, to przynajmniej stacje się układają w dobrym kierunku, kilkanaście godzin i dotrę do domu. Przynajmniej się wyśpię.

    Kiedy w kolejce do wyjścia słuchałam pochwał od spotkanej stałej klientki, mężczyzna zwrócił się do młodego chłopca z całą buzią pomalowaną długopisem wskazując na mnie: "Widzisz, pani była grzeczna i zasłużyła na prezent".

    Nie zasłużyłam, ale tym bardziej wszystkim dziękuję :)

    Kochana moja Ekipo, nie spodziewałam się takiego spisku i tego, że ktoś wpadnie na taki pomysł. Nigdy nie przyszło mi na myśl, że to Wy jesteście tu dla mnie, bo to ja jestem tu tylko dlatego, że Was mam i czerpię z tego największą motywację :) To to Wy pracujecie na "pierwszej linii frontu", to Wy na bieżąco przekazujecie wszystkie opinie i błędy, to Wam się obrywa, że nic nie wiecie, chociaż nie macie możliwości pozyskania takich informacji, czytacie wszystko i bez wyjątków, tworzycie nowe poradniki i czuwacie tu przez cały dzień. To czytając Wasze wypowiedzi jestem zaskoczona, że jesteście tacy opanowani, znacie grę i macie niesamowite wyczucie tego co zrobić w danej sytuacji :) I wiem, że doskonale poradzilibyście sobie beze mnie, bo jesteście WSPANIALI :)
    Dlatego proszę mnie nie chwalić tylko ganiać do roboty i mówić co robię nie tak, a nawet głośno krzyczeć!

    Kochani, bardzo, bardzo Wam dziękuję za niespodziankę i za to, że jesteście :)
    I korzystając z okazji, że jest wielu, którzy szukają bombek w naszych postach, niech każdy o tym wie :*

    heart-1348869_960_720.png
     
  19. SMOD_Atena

    SMOD_Atena S-Moderator Team Farmerama PL

    Emi, ja bardzo chciałabym tak się spotkać ze wszystkimi w realu a jeszcze o taaaakim spotkaniu to ja już śnię, ale siła wyższa niestety:cry: Mimo to cieszę się bardzo, że ci co mogli to byli, mieliście udane spotkanie, dobrze się bawiliście, no i niespodzianka Ci się podoba, bo bez Ciebie tutaj nie dalibyśmy sobie rady, taka jest prawda :inlove:
    Miłego poniedziałku i mam nadzieję, że znajdziesz chwilę żeby po tej eskapadzie do stolicy, odpocząć :) Obiecuję Cię dzisiaj nie męczyć ;)
     
  20. BA_Marion

    BA_Marion Board Administrator Team Farmerama PL

    Wy o tym nie wiecie (przynajmniej do tej pory nie wiedzieliście), ale ja pamiętam Emi z samych początków mojej kariery farmerskiej... Miałam coś z 6 m-cy stażu i przymierzałam się do zrobienia jakiegoś eventu. Na forum opisałam swoje wyliczenia, z których wychodziło, że dam radę to zrobić na dżemie dyniowym (CMJ to był dla mnie delikates nad delikatesami używany wyłącznie w stanie wyższej konieczności). Ku swojemu niesamowitemu zaskoczeniu dostałam CMJ w prezencie, a potem dzień w dzień kolejne, aż do końca eventu (chyba 7 dni). Do dziś na to wspomnienie robi mi się ciepło na duszy. Może się to komuś wydawać mało znaczące, ale dla mnie wtedy znaczyło baaardzo dużo i bynajmniej nie z uwagi na CMJ:inlove: Długo nie potrafiłam powiązać nicku mojej Dobrej Wróżki z konkretnym użytkownikiem forum... Dopiero dużo, dużo później, przy którychś dożynkach wyszło, że Lady... to Czerwona, istny motorek forum i... (dalej komplementować nie będę bo na jakiegoś Jarząbka wyjdę :p )
    Ale na spotkanie nie dam się namówić, w końcu my introwertycy mamy swoje prawa :pxD