pietruchin48

Dziękuję Piotrze,
u mnie "2" z przodu już przeminęła, nawet nie wiem kiedy to zleciało haha, na tej wirtualnej pozostanę pewnie już na zawsze, bo do "3" to chyba nie dobiję

 

Dobijesz Bo jak nie Ty, to kto

 

jutro Ingrid tylko jak tu wysiać 7tys rosliny i zebrac 500rogów do picia w trzy dni

dzień dobry słoneczne

 

Nie wiem. Dla mnie za dużo tego i wystawiłem pawie. Jak wyleci to wyleci, jak nie i z roślinką nie zdążę to płakał nie będę, bo to ich wina.. Po co tyle tego paćkać?! No po co?!

 

Chociaż jest wieczór i ciemno jak ciemno zostałem promykiem słońca
I tak się proszę do mnie zwracać przez najbliższe dwa miesiące aż zostanę czymś tam innym
A ten poziom 200 to juz pewnie jakiś Cesarz albo Jaśnie Pan ?
Przyznawajcie się kto jest kim aktualnie ?

 

to masz super promyczku a świeć jak najdłużej bo potem już nie jest tak słonecznie
ach te tytuły aż się podnieść nie mogę
ja na farmie od wczoraj jestem "opukiwacz wapienia" - nie no to jakaś pomyłka jest - z tymi orzechami im się pomerdało
ale pisze już podanie o kolejny tytuł
na wyspie jest znacznie lepiej, tam lubię leżeć i się opalać - nazywają mnie "cudem tropików"
normalnie cud tropik i stuk puk wapień i jak tu nie leżeć

Dobry

 

to taki pukacz może być nie
a jak pomieszać to cudowny opukiwacz też ładnie
u mnie na wyspie pływak po piasku
żeby tylko nie wykrakali jak bedę w sobotę wracał po zawodach z wedkarskich opowieści !

 

ciemno będzie to i tak nie wiadomo będzie czy Ty pływałeś czy rybka?
i kto w wodzie a kto po piasku

 

Nie będzie lekko
Ale to ma swoją zaletę
Jest szansa że się nie utopię

 

Hm no ładny tytuł promyku słońca

u mnie bardziej przyziemnie dorożkarz

coś dziś humoru brak a to źle ( może szybko wróci )
zasiałam na jutro na event
i chyba zamknę już farmę i pójdę pod kołderkę

Dobry wieczór i dobranoc bo już jest ten czas

 

Nie ma takiej opcji, łap zestaw ratunkowy

 

To ja się z Tobą szczęściem dzielę a Ty smutasz ?!
Zmykaj lulu ale z uśmiechem w stronę Bielan bo zaraz nadleci kolorowy sen od pisakowego dziadka

po takim pływaniu to inny zestaw ratunkowy będzie potrzebny

 

no dobra pójdę do loszku i Ci coś przyniosę ale najpierw musisz wrócić

 

I dajesz więcej szczęścia niż ja mogę Tobie
Dziękuję


A widzisz
ona to się na łowieniu nie zna

 

Oj Piotrze, Ty Bielany, koleżanka moja z kursu też Bielany (przy Duracza), ja Żoliborz.. Jaka ta Warszawa jest mała pomimo tego, że taka duża

Ja całkiem niedawno zostałem ,,Wiejskim radcą" (od kiedy to ja potrafię udzielać dobrych rad? a do administracji to już w ogóle mnie nie ciągnie) i ,,Znachorem od morskiej choroby". Ten drugi tytuł się akurat zgadza pomimo tego, że nigdy nie pływałem statkiem

 

ee ostatnio nawet nieźle mi poszło wystarczyło te "gorsze" rybki łapać dawały lepsze fanty

 

no wrócę
tacy zawsze wracają
a to nie z loszku to lekarstwo tylko kapuche kwaszoną trzeba udeptać zeby sosik dała albo ogórasa

No pycha Tomaszek wiejski doradca i znachor morski .
Normalnie jakby o każdym z nas wszystko wiedzieli

Tak do końca to nie masz racji
Na warszawskiej starówce jedną z dorożek powozi naprawdę fajna pani i z pewnością kurs z nią jest o wiele przyjemniejszy
Ale póki co Pani Dorożkarz kucyka pogłaskac i lulu

Łowić rybki łowić a nie łapać bo tyłek przetrzepię

 

No idę idę

Pomogę trzymać i sprawdzę czy równo puchnie

 

Wiem, że mam +3 na jutro, więc szybko pójdzie eventówka.. Ale najfajniej byłoby łapać same 50 GT Poza tym event jest określony jako łłatwy więc problemów z wypadajkami być nie powinno

 

w moim loszku jest i kapusta i ogórasy

no ale jak nie chcesz to więcej dla mnie zostanie

Dobrej