gretag

Temat na forum 'Kto jest kim - gracze' rozpoczęty przez użytkownika gretag, 11 maja 2018.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
  1. MaDzo

    MaDzo Cesarz forum

    Przetrwać,przeczekać,trochę wyluzować bo krzywda żadna sie nie dzieje a z czasem będzie lepiej az może się zdarzyć,ze usłyszysz ,,mamo ja chce jeszcze trochę zostać":)
    Wrzesień,a zdarza się,ze i październik,to ciężki okres dla dzieciaków,rodziców ale i dla przedszkolanek.Wiem to z własnego doświadczenia.Przez kilka tygodni wracałam z pracy z bólem głowy i umęczona tak,ze siadałam w domu i przez godzinę nawet tv nie włączałam:cry:Cisza,cisza i jeszcze raz cisza bo mając przez kilka godzin od 14 do 22 dzieciaków w tym kilkoro płaczących to tylko ciszy potrzebowałam.Ale nie martw się bo takie dzieciaki w tym okresie to sa objęte szczególna troska...przytulanie,noszenie na rekach to standard.Najważniejsze jednak to znaleźć sposób żeby je czymś szybko zainteresować,rozbawić i powiem ci ,ze najlepiej działały zawsze wygłupy i to czym głupsze tym lepiej.Pomysły przychodziły mi w sekundę a później pozostawało obserwować co na dzieciaki działa i powielać.Zebys ty widziała co ja wyprawiałam:p jak widziałam zatroskanego rodzica z plączącym dzieckiem na reku.Ale juz po chwili widziałam błąkający sie delikatny uśmiech z odrobina wdzięczności.Najważniejsza jest jedna zasada...nigdy nie przeciągać pożegnania z dzieckiem bo to tylko nasila i przedłuża stres i rozpacz dziecka.Buziak i znikasz:)
    Serdecznie gratuluje i życzę aby maluszek rozwijał się prawidłowo a ty łagodnie przechodziła ciąże:music:
    Dobry wieczor:)
     
  2. ewanta

    ewanta Komandor forum

    dzień dobry
    mój synalek ładnych parę lat temu tez pierwszy raz do przedszkola szedł. całe wakacje opowiadaliśmy mu jak to będzie fajnie, pozna nowych kolegów, będzie się z nimi bawił ....
    zaprowadziłam rano do przedszkola, wróciłam na chwile do domu wyszykować się do pracy i córkę do szkoły na rozpoczęcie a tu ktoś puka do drzwi . otwieramy a tu młody pod drzwiami stoi w ciapkach przedszkolnych i mówi: "już się pobawiłem"
    myślałam że zawału dostanę. panie przedszkolanki nie zauważyły jak wyszedł. dobrze że przedszkole na tym samym osiedlu i ulicy po drodze nie ma żadnej. i że tak szybko się zdążył pobawić bo 10 minut później nikogo w domu już by nie było i nie wiem co on by zrobił.
     
  3. jagódka133

    jagódka133 Fanatyk forum

    oooo i tego się mniej więcej trzymam :)



    dzięki wielkie :) tak właśnie robimy szybkie pożegnanie i nas nie ma :) ale już w domu od wczoraj oboje siedzą bo mają mokry kaszel i gile po pas -.- a jutro wesele mamy... sezon chorobowy uznaję za otwarty :wuerg:

    a co do ciąży od 2 tyg mam takie mdłości, że to szok... ostatnio chwaliłam się że piję wodę ale teraz już nie mogę tego powiedzieć. Piję colę bo po niej mi jest lepiej. Wiem że to niezbyt zdrowe ale gdyby nie ona to bym w ogóle nie jadła. A tak potrafię coś tam wcisnąć w siebie. ehhh
    oooooo matusiu o_O ale numerant xD :cry: jak to mężowi opowiem to chyba padnie... Panie nie zauważyły szok... ale w sumie pierwsze dni w tych najmłodszych grupach to sajgon więc nie dziwie się.... a co te babki zrobiły jak go z powrotem zaprowadziłaś??

    u nas są dwie pary drzwi... pierwsze są otwarte, a drugie mają taki przycisk na wysokości 2 metrów od podłogi... żeby otworzyć drzwi to musisz przycisnąć ten przycisk więc żadne dziecko nie wyjdzie.... więc tyle dobrego. :)
     
  4. Kaasia86

    Kaasia86 Aktywny autor

    Witam Wszystkich! Ciebie Greciu szczególnie :) Przybłąkałam się do Ciebie i widzę, że chyba nie pożałuję :) Temat Mam i Przedszkoli u mnie też na topie, więc chętnie poczytam Wasze historie - u mnie od tygodnia u Małego jest płacz przed wejściem na salę :( Także łączę się w bólu ze wszystkimi z podobnymi problemami ... A i ciekawostek na temat eventów i gry poczytam - chętnie się podzielę swoimi doświadczeniami - toż to gram chyba z 6 rok :p Co prawda z przerwą na wychowanie Synka, który nie pozwolił mamie na skupienie się na czymś innym niż na sobie :) Ale powrót nastąpił jakiś czas temu, więc miejmy nadzieję, że tym razem na dłużej :)
     
  5. ewanta

    ewanta Komandor forum

    oooooo matusiu o_O ale numerant xD :cry: jak to mężowi opowiem to chyba padnie... Panie nie zauważyły szok... ale w sumie pierwsze dni w tych najmłodszych grupach to sajgon więc nie dziwie się.... a co te babki zrobiły jak go z powrotem zaprowadziłaś??

    u nas są dwie pary drzwi... pierwsze są otwarte, a drugie mają taki przycisk na wysokości 2 metrów od podłogi... żeby otworzyć drzwi to musisz przycisnąć ten przycisk więc żadne dziecko nie wyjdzie.... więc tyle dobrego. :)[/QUOTE]


    przepraszały bardzo. ale to nie była tak w pełni ich wina tylko rodziców - obstąpiły przedszkolanki i każdy klarował o swoim dziecku co lubi jeść jak się z nim obchodzić itp, a kobietki grzecznie prosiły o wyjście z sali a rodzice jakby tego wogóle nie słyszeli tylko dalej klarowali o zwyczajach swoich dzieci...
    po miesiącu ciężko młodego z przedszkola było odebrać - nie chciał wychodzić bo jeszcze nie zdążył się pobawićxD
     
  6. jagódka133

    jagódka133 Fanatyk forum

    ooo nic się w tej kwestii nie zmieniło... teraz to samo bo mój to, a moja tamto.... triti titi ti. Zawracają tylko gitarę jak chcieli indywidualnego podejścia do dziecka to trzeba było niańkę zatrudnić... mi szkoda tych babeczek wiec ja im nad uchem nie truję... pytam tylko po całym dniu jak było: czy płakał bo to normalne... (dopóki się nie przyzwyczai) ale czy zjadł obiadek a ile czy zupkę czy drugie dnie.... a jak ze śniadaniem.... itd to już nie pytam... z głodu nie umrze ;) jak będzie głodny to powie proste... a oni 10000 pyt na minute a te babki stoja zmieszane odpowiadają dzielnie... ale wiecie w pierwszych dniach spamiętaj wszystkie dzieciaki itd. to nie takie proste... więc podejrzewam że w większości mówią to co rodzice chcą słyszeć :D
     
  7. ewanta

    ewanta Komandor forum

    no własnie- mnie też ich szkoda było więc afery nie zrobiłam- zresztą nic się nie stało złego. na drugi dzień sprzątaczka stała przy drzwiach do sali i dopóki wszystkie dzieci nie weszły to pilnowała:)


    koleżanki córka poszła do żłobka- nie umie jeszcze mówić po polsku tylko mówi po swojemu ma 1,5 roku. ostatnio przy śniadaniu zjadła swoją kanapkę i zobaczyła że przy sąsiednim stoliku u chłopczyka na talerzu leży jeszcze kanapka. podeszła do niego zaczęła wymachiwać rękami i coś mu tam mówic po swojemu po czym zabrała kanapkę z jego talerza. on wtedy też zaczął machac rękami coś głośno opowiadać tylko w sobie znanym języku - dziewczynka zdumiona popatrzyła na niego i wepchnęła mu kanapkę do buzi. pani miała ubaw na całego:)
    widać że dzieciaki się dogadały
     
    Ostatnie edytowanie: 7 września 2018
  8. RosesFarm

    RosesFarm Chodząca legenda forum

    Kawa na miły początek nowego tygodnia :)...Udanego dnia wszystkim życzę

    [​IMG]
     
  9. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    Dzień dobry wszystkim:)
     
    gretag, Sookie oraz dantic3 lubią to.
  10. 92weronika

    92weronika Baron forum

    Z książek to ja się ostatnio w "Szeptuchę" wkręciłam. W ciągu tygodnia całą serię machnęłam, po dłuższej od czytania przerwie.
    Witam wszystkich, też po dłuższej przerwie. Trochę mnie niestety ominęło, ale nadrobi się.
     
    Ostatnie edytowanie: 10 września 2018
  11. agucha31

    agucha31 Chodząca legenda forum

    Bry
    A gdzie gospodyni?
     
  12. dantic3

    dantic3 Chodząca legenda forum

    dzień dobry :)gospodyni pewnie z pięknej pogody korzysta :)własnie wróciłam z działki orzechów troche nazbierałam ,liscie pograbiłam i znowu czyściutko jest :D
     
  13. agucha31

    agucha31 Chodząca legenda forum

    Oj fakt pogoda cały czas piękna sie utrzymuje :)
     
  14. MaraAcoma

    MaraAcoma Komandor forum

    Dzień dobry :)

    Na lekcji ,Jasiu nie słucha nauczycielki , kręci się i sprawia problemy .
    Zdenerwowana pani pyta czemu jej przeszkadza .
    -Jestem za mądry do pierwszej klasy. Jestem mądrzejszy niż dzieci z trzeciej - powinienem chodzić do trzeciej klasy .
    Nauczycielka zdenerwowała się i zabrała Jasia do dyrektora. Ten postanowił chłopca przeegzaminować.
    2x2 = ?
    -4
    3x3 = ?
    9
    I tak było z każdym pytaniem, na które zdaniem dyrektora uczeń klasy trzeciej powinien znać odpowiedź. Więc dyrektor zwrócił się do nauczycielki i powiedział:
    - Myślę, że chłopiec może przejść do trzeciej klasy.
    Jednak nauczycielka powiedziała:
    - Ja też mam swoje pytania. Co ma krowa w ilości 4, a ja tylko 2?
    Chłopczyk pomyślał i odpowiedział:
    - Nogi.
    - A co masz w swoich spodniach, czego nie ma w moich?
    - Kieszenie.
    - Co robi mężczyzna - stojąc, kobieta - siedząc, a pies - na trzech łapach?
    W tym momencie oczy dyrektora zrobiły się okrągłe, lecz zanim zdążył cokolwiek powiedzieć, chłopak odpowiedział:
    - Podaje rękę.
    - Jakie słowo w języku angielskim zaczyna się na F a kończy się na K i oznacza zagrzanie i zdenerwowanie?
    - Firetruck (wóz strażacki).
    - Jakie słowo zaczyna się na F i kończy na K? Jeżeli tego nie ma, musisz pracować rękami?
    - Fork (widelec).
    - To mają wszyscy mężczyźni, jedni dłuższe, inni krótsze. Po ślubie udzielają to swojej żonie?
    - Nazwisko.
    - Który narząd nie ma kości, ma mięśnie i naczynia krwionośne.Czasami bywa twardy, pulsuje i odpowiada za miłość?
    - Serce.
    Dyrektor odsapnął z ulgą i rzekł do nauczycielki:
    - Wyślij go [ciach] do Harvardu! Na ostatnie 7 pytań sam
    odpowiedziałem nieprawidłowo.

    Wykropkowany wulgaryzm usunęłam i upominam słownie. Z dowcipami również proszę ostrożnie.

    SMOD_Atena
     
    Ostatnio edytowane przez moderatora: 13 września 2018
  15. MaDzo

    MaDzo Cesarz forum

    Swietne rozwiazanie.W czasach gdy ja pracowałam nie bylo takiego zabezpieczenia...niestety.
    Wyobrzcie sobie jak w tym samym czasie w szatni znajdują sa 3 grupy przedszkolaków bo dzieci idą na plac zabaw albo na spacer.I tym mniej więcej 50-60 dzieciakom trzeba pomoc sie ubrać,zawiązać buty,zapiać guziki itd.a nas jest 5.I jeszcze trzeba uważać żeby któreś nie upadło i nie uderzyło sie,żeby sie nie biły albo nie otworzyły drzwi i nie wyszły.Oczy na około głowy non stop.Do tej pory zostało mi,ze widzę więcej niż osoby z ktorymi w danej chwili przebywam.Rejestruje wszystko kątem oko którego ponoć nie ma:pCzasami to zaleta ale czasami to wolałabym nie widzieć tego co widzę.
    Teraz to można sie pośmiać ale wyobrażam sobie jaki wstrząs wtedy wszyscy przeżyliście.
    Niestety dziewczyny ale jestescie w znacznej mniejszości.
    Fajnie,ze macie takie zdrowe podejście do tematu:)
    O w morde...ryczę ze śmiechuxD:cry:xD:cry:xD:cry:
     
  16. ewanta

    ewanta Komandor forum

    odnośnie ubierania dzieci w przedszkolu tak mi się przypomniało:

    Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpią się, męczą, ciągną... Jest! Weszły! Spoceni siedzą na podłodze, dziecko mówi:
    -Ale założyliśmy buciki odwrotnie...
    Pani patrzy, faktycznie. To je ściągają, mordują się, sapią. Uuuf, zeszły. Wciągają je znowu, sapią, ciągną, nie chcą wejść... Uuuf. weszły. Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi:
    -Ale to nie moje buciki...
    Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy, odczekała i znów szarpie się z butami... Zeszły.
    Na to dziecko:
    - To buciki mojego brata i mama kazała mi je nosić...
    Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała aż przestaną się trząść, przełknęła ślinę i znów pomaga wciągać buty. Tarmoszą się, wciągają, silą się... Weszły.
    -No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie są twoje rękawiczki?
    -Mam schowane w bucikach...
     
  17. MaDzo

    MaDzo Cesarz forum

    O matuluxD:cry:xD:cry:
    Dowcipy o dzieciakach...nie trzeba niczego wymyślać bo to realxD:cry:xD
    Mam takich dziesiątki ale opowiem jeden...szczególny bo widzę ta sytuacje jakby sie wydarzyła wczoraj
    Pierwsze dni w przedszkolu.Nowe dzieciaki i wiedzy na ich temat mało.
    Po leżakowaniu w sali dzieci jedzą podwieczorek przy stolikach.Ja z koleżanką tez.Widze,ze jeden chłopczyk nie je i bardzo się wierci na krzesełku/niech będzie ,ze to Wojtuś bo nie pamiętam imienia/. Podchodzę do Wojtka i pytam dlaczego nie je a on,ze chce mu sie kope/dosłownie/.To mu mowie,żeby poszedł do łazienki.Dzieci dalej jedzą,nic szczególnego sie nie dzieje.W pewnej chwili koleżanka mówi,ze coś długo nie ma Wojtka wiec ja na to,ze pójdę sprawdzić.Wchodzę do łazienki...Wojtuś stoi przy drzwiach toalety a obok sedesu na podłodze lezy Wojtusiowa kopa.Pytam go dlaczego załatwił się obok sedesu a on pokazując na sedes ... ,,bo moja kopa tam się nie zmieści". Dopiero jak przyszła mama to się dowiedziałyśmy,ze niedawno przeprowadzili się do bloku ze wsi gdzie mieli wychodek i Wojtuś w domu/jak go nie upilnują/to tez takie akcje robi.
    Płakałyśmy z koleżanka ze śmiechu i długo nie mogłyśmy przestaćxD:cry:xD
     
  18. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    BłagamxD Brzuch mnie ze śmiechu rozbolałxD
     
    gretag i agucha31 lubią to.
  19. aisunel

    aisunel Generał forum

    Jechalem dzisiaj autobusem,widze wolne miejsce z gazeta na siedzisku,siadam zadowolony,po chwili podchodzi mezczyzna z pytaniem,czy pan czyta ta gazete,chwila konsternacji i zastanowienia-tak czytam-facet dalej wisi nademna-po minucie wstalem i zmienilem strone!.Witajcie
     
    gretag i krasnoludek10 lubią to.
  20. jagódka133

    jagódka133 Fanatyk forum

    hej hejo :)

    ale mam dziś farta :) nie dość, że ze skrzynki wyskoczyła mi kaczka weselna to jeszcze w skrzyni z gwiazdkami pierwszy raz upolowałam 50 gwiazdek :inlove: a na koniec wpadł 12h siewnik (a otworzyłam tylko 4 skrzynki z pięknymi przedmiotami) ooooo tak :) super dzień :D


    a co tu taka cisza???


    greciu hop hop jesteś tam??