gretag

Hehehe, cole to nawet nie pamiętam od kiedy ale raczej dużo krócej niż kawę a kawe nauczyłam sie pic na praktykach jak piły inne kucharki (bo praktyki miałam na kuchni) to i ja jakoś ale wtedy jeszcze herbatę też piłam, dopiero później jakoś przestałam.

 

Ja kiedyś lubiłam się napić pepsi ale sporadycznie. Teraz mnie nie ciągnie do niej. Natomiast kawę piję ze względu na jej zapach.
W jednym pokoju mam duże świece o zapachu kawy..jaki tam cudny zapach.. Wiem,że to też nie jest zdrowe ale nie można sobie wszystkiego odmawiać..

 

A no jasne że nie można No i ja właśnie lubie kawe i cole i sobie nie odmawiam a że pije tylko to , to juz inna sprawa A zapach tej świecy kawowej też lubie

 

U mnie kawa jedna dziennie - na przebudzenie, druga w wyjątkowych sytuacjach dla towarzystwa, o trzeciej mowy nie ma w żadnym przypadku ... natomiast coli wchodzi 2l dziennie i inaczej sobie nie wyobrażam, bez względu na to, ile o jej szkodliwości jeszcze napiszą
Dzień dobry

 

witam się

ja piję wodę niestety 4 litery rosną, a że młoda jestem to trzeba się pilnować, a i parę kg przydało by się zrzucić. ehhh

a kawa moja kochana kawa na razie poszła w odstawkę bo jakiś czas temu się udało i jestem w ciąży dzieciom powiedzieliśmy było 2 min radości i dalej się bawiły chyba jeszcze za małe, żeby do nich dotarło. Tzn Gabryś jeszcze za mały bo moja Lili to co jakiś czas coś przebąkuje o dzidziusiu.


Muszę poszukać jakiejś kawy bezkofeinowej. Pił ktoś??? Ma podobny smak do zwykłej czy badziew??
Bo zbożowa to nijak się ma do prawdziwej kawy



na wyprzedaży kupiłam sobie statek pirackiej papugi to mam teraz dwa

 

Jagódko
to bardzo miła wiadomość, dbaj o siebie.
Statki też mam dwa i spełniają swoją funkcję, szkoda, że smoka nie da się kupić więcej niż raz.

 

dziękuje
na smoka mnie nie stać zostało mi 89 FL

 

Co do kawy no to jasne że na jednego ona działa na innego nie i jeden wypija 1 do 2 dziennie bo inaczej miałby noc z głowy i serce klatę by rozrywało a inny wypije kilka i nic mu nie bedzie a i spać pójdzie normalnie A co do coli i jej szkodliwości, hmmm no cóż można wiele o tym słyszeć i wiele wiedzieć no ale tak naprawdę to dzis wiele szkodzi, nawet owoce i warzywa nie do końca są zdrowe bo większość wspomagana różnymi środkami, no chyba że ktos ma własny ogród lub działke to troszkę inna sprawa

No to tego gratuluje z całego serca i oby maleństwo zdrowo sie tam w brzusiu rozwiało

 

Gratuluję serdecznie i dużo zdrówka życzę

U mnie kawa musi być. Przynajmniej jedna. Najlepiej dwie. Czasem bywa tak, że są trzy w ciągu dnia. Ale ta trzecia to już kiepsko wchodzi i pita jest dla towarzystwa
Woda przy dużych upałach. A tak to kompoty lub soki owocowe. Najchętniej wyciskane, ale nie zawsze się da.
Przez ostatnie naście lat byłam uzależniona od soku pomarańczowego. Ale na wiosnę jakoś mi przeszło, przerzuciłam soe na ananasowy. Jednak był za słodki i teraz szukam swojego smaku.
Cola sporadycznie. Najczęściej poza domem na jakiejś imprezce

 

gratuluję witam i pozdrawiam

 

Gratulacje

Piję herbatkę i pepsi , soczki bardzo rzadko .

 

Gratuluję i Zdrowia i sił życzę

Co do kawy, musisz sama próbować w jakiejś małej ilości.
Ja piłam kawę z cykorii, na początku nie bardzo mi pasowała ale próbując inne inki, zbożówki itp ta była najbardziej zbliżona i działała, smak polubiłam i piłam długi czas.
jak zwykła mnie odrzucała to piłam tą z cykorii a potem odwrotnie
Mała bez żadnych śmietanek, mleczek itp - ma swój specyficzny smak
...
Ale z tą colą to o colę chodzi czy o pepsi bo jednak jest między nimi różnica

Dzień Dobry

 

Bry

Jagódko super wiadomość Gratuluję z całego serca Niech nam następca zdrowo rośnie
Z kaw bez kofeinowych to chyba tylko Inkę piłam, nawet mi smakowała swego czasu. Dbaj o siebie i dużo odpoczywaj

 

Witam Grecię i domowników Tak po tych forach łażę, że aż mi powiadomienia z graczy nie przychodzą


Zazwyczaj piję Colę i Sprite, wodę też czasami, ale kawa teraz rzadko na mnie działa, ale jak byłem u mamy mamy z kuzynem, to do rogalików i kanapek piłem kawę, on też *śśniadaniowa, kuzyn dużo młodszy* a teraz nie wiem, co mi się stało, bo piję tylko jak mama zrobi i to niecałą, bo jak sam robię, to nigdy nie wychodzi. Lemoniadę kupuję raz na jakiś czas w sklepie.


Co do wagi - nieważne ile jem nadal jestem chudy jak patyk.
Co do ciąży - gratuluję

 

dziękuję kochani


czytałam, że ta bezkofeinowa gorsza niż zwykła Arabica. Podobno straszna chemia tam idzie, żeby pozbyć się tej kofeiny. Więc chyba jednak zostanie ta cykoria (dzięki za podpowiedź MOD_Elena) lub Inka. Dziś tak mnie zamuliło po kawie, że zjadłam tylko śniadanie i nie mogę patrzeć na jedzenie

Tomek zazdroszczę! taki to pożyje Mi to wszystko w tyłek idzie

 

Nie pożyje, bo chcę być grubszy

 

A tutaj co tak cicho?

 

Oby to nie była cisza przed burzą
Dobry wieczór

 

Dobry wieczór Marku. W ogóle cisza na forum. Przydałby się jakiś kontrowersyjny evencik
Mam wrażenie,że wszyscy rzucili się przygotowywać do nowego roku szkolnego

 

Gdzie te czasy, kiedy nie nadążało się za dyskusjami w kilku wątkach, problem był od którego zacząć lekturę, w każdym była akcja i reakcja, a nad wszystkim czuwała surowa ręka ... i to nie jedna ? A teraz zapaść jakaś, letarg, może faktycznie jeszcze wakacyjny. Miejmy nadzieję, że jak te kredki będą już poukładane w piórnikach, to towarzystwo się rozgada ... a wtedy kontrowersji z pewnością nie zabraknie