panoramaogrodnicza

ja ścierkami nie rzucam, wolę mopem po podłodze

 

Oj Danuś
jak ona Cię ścierą to Ty ją mopem


Fajna kiecka taka lenia
od razu mi cieplej się robi

 

Super kiecka z podtekstem

 

Dobry wieczór
przyszłam się pochwalić , że właśnie skończyłam event
myślałam że jutro go skończę , bo jestem tylko dwa razy na farmie rano i wieczorem zwłaszcza że wczoraj byłam w pracy
pozdrawiam wszystkich

 

Anetko gratulacje.Złapałaś wiatr w żagle i udało się

 

wiem - brakuje mi marynarki szukam takiej tradycyjnej i nie jest to łatwe
Ostatnio jak leżałam to próbowali mnie podeptać ale już nóżki mam wyćwiczone a obcasy jeszcze nie zdarte

 

dzięki bardzo
świnka zrobiła mi dzisiaj niespodziankę , rano zdobyłam pnącze a wieczorem jak z pracy wróciłam ostatni item i już eszystkie zwierzaczki mam dorosłe
Elenko o marynarkę się nie martw przyjedź do nas i cos dla Ciebie wybierzemy

 

mi tez od wczoraj goraco jest jeszcze nie ochłonęłam dzieki

gratuluje sąsiadko pozdrawiam również

 

A co Ty studiować będziesz, że taki gruby zeszyt kupiłeś.
Ależ szalejecie dziewczyny, trudno poznać, Danusia w tropikach, Ann na podgrzewanej podłodze, Agniecha na zapiecku, chociaż Wam ciepło.

 

dzięki Danusiu
ja chyba sobie też muszę sprawić nową kieckę , bo tą już łatam i wreszcie czas na nową tylko jest troche problem bo sama nie umiem tego zrobić

 

Noo wszędzie ale nie w krzakach

 

a gdzie?
może się skuszę

no wreszcie się przyznałaś
za zimno już na krzaki

 

Czas zweryfikuje

 

Ela, to chyba "brudnopis" na różnego rodzaju gry typu długopis+kartka - na nudnych wykładach zdążyło się i notować i pograć
Najlepsze były skojarzenia albo po prostu prowadziło się kartkowe rozmowy, żeby nie przeszkadzać

Ja na studiach chciałam mieć wszystko ładnie w zeszytach, ale po roku się poddałam i moimi zeszytami były skoroszyty - taki zeszyt był w sam raz gruby, bo kartki się dokładało i nic się nie marnowało. Tylko strony trzeba było numerować, bo jak dałaś coś do kserowania, to ...

 

Ja nie w krzakach, ja w kocyku.

 

A do czego bo nie wiem


i dlatego leżę na zapiecku

Zimno nie
no chyba że coś złapałaś
to weź to puść

czekam na słońce

 

Ja pamiętam że namiot miałaś w takim buszu że szok, krzaki nie do wycięcia
Ale kocyki też pamiętam

Podejrzewam, że zanim wyjdzie można się przespać

 

ja ci nie pomoge sama z tym mam problema

 

Ja to byłam taka dzielna, że oprócz numerowania stron, robiłam jeszcze spis treści.

 

I trzeba dodać ,że nie było wytnij wklej