Opinie Tajemnice ziół

przemyślałem go, przeczytałem poradnik i pewnie nie skończę eventu Głównie przez bardzo pazerny targ.

 

Nie zgodzę się z Tobą, uważam, ze to jeden z lepszych ewentów, a wymagał nie zakupu koszyków, tylko tak jak napisał polnygryzoń:

 

Event zakończony wczoraj, dzięki cennym wiadomościom z tego forum oraz super pomocy sąsiadów i znajomych. Wszystkim serdecznie dziękuję!
Na początku było trochę paniki (ale o co chodzi?) ale powoli, powoli dotarłam co celu. Bałam się czy ukręcę 60 szklarni a było ich dużo więcej. Poszukiwanie skrzynek dla mnie fajne. No i ten nowy element - roślinki eventowe na targu - tam to już trzeba było być szybszym niż nasze złote lekkoatletki.

 

CO masz na myśli pod "pazerny targ"?

 

A mnie się podoba, mimo że nie ukończę eventu, pozdrawiam)

 

Pełna zgoda.
Oprócz tego my świeżynki mogliśmy się wesprzeć targiem. Pewnie, że upolowanie jest pracochłonne, ale wykonalne. A tak całkiem za darmo to nic nie ma

 

Widzę, że uwielbiasz nie kończyć, Twoja sprawa.

 

Na wszystkich targach już cena się utrzymuje a u mnie nadal ją windują. Do tego wystawiają po 1,5 albo 10 roślinek.

Elu - ja nie uwielbiam nie kończyć, tylko mam takie koślawe szczęście

 

No u mnie też jeszcze idzie do góry, ale nadal grzyb nie przekracza max 2000 SG. Więc się nie dziwię że jeszcze windują jak na niektórych targach dobija do 30 tys.

 

Witam...
A czemu przez targ? nie zrozumiales do konca post ktory,cytowales

 

Jestem na 147 lvl ale to nic nie znaczy!

 

Zależy kto i jaki ma targ... U mnie maksymalna cena dla grzyba to 7344,61 ; róży - 5651,08 a czapetki 3395,54. Upatruje sprzedać wszystko w cug. Eventu nie skończę, ale zapasy pieniędzy na czarną godzinę będą.

 

Kochany, prawa rynku są nieubłagane, choć ja sprzedając nie sugerowałem się ceną, bo gdyby tak było, te jeszcze teraz nadwyżki byłyby w stodole. Denerwuje mnie natomiast sprzedaż po jednej sztuce, swoje opyliłem pakietami po sto, plus ewentualna nadwyżka. życie jest twarde, nawet dla farmera.

 

Gracze na naprawdę wysokich poziomach robią to zupełnie inaczej.
Kasztan -> parę minut i garnki są, następnie stawiamy 600 drzew, parę zbiorów i odłamki są, a z roślinką eventową to można się bawić i parę dni bez żadnych ulepszaczy, choc pewnie szkoda czasu.

 

Mnie też najbardziej wnerwiają te po 1.

kocio - ja nie mam kasztana

 

To już całkowicie Ciebie nie rozumiem. Możesz mieć praktycznie dostęp do do wszystkiego, pnącza skracające czas, itemy typu neonowe niedźwiedzie, koty itp. Czytaj poradnik, pytaj na forum o strategię a na pewno uzyskasz cenne podpowiedzi.

 

Hmm.
Kasę to najlepiej się zarabia na pszenicy

Na moim targu 27 wczoraj grasował jegomość wystawiający wszystko po jednej sztuce... ignorowałam to, bo palca szkoda.
Ale zaczęłam podejrzewać, że ten konkretny jegomość nie usiłował podbić ceny, tylko właśnie złosliwie się zabawiał.
Cóż

 

ewent skonczony nadwyzka sprzedana powodzenia dla tych ktorzy poluja na targu to prawdziwy hardkor

 

Masz rację, użyłem kasztanka, ale potem hodowałem sobie zwierzaki, choć wiedziałem o drzewach. To z uwagi, że moje niektóre stworki znalazły sobie dziurę w stodole i jakoś chyłkiem zwiały . Moja wypowiedz dotyczyła graczy na niższych poziomach bez kasztanka. Tacy też są w tej grze.

 

Na dziurawe stodoły to już nikt nie poradzi