blazers

Jakie macie te targi ?
U mnie tylko szarość.
W jakiej cenie są te rośliny ?
Bo jak ktoś nie robi ewentu, to czy opłaca mu się siać i wystawiać ?
Czy na rynku nie są to czasem oferty od BP ?
Może po to trzymają te martwe konta ?

 

targ 15 i cały czas widze szarość

 

U mnie na targu 32 w tych eventowych też szarość widzę, widzę szarość Ceny no dość niskie. Dolinna róża max 48,07, Czapetka max 31,24 a kolczasty grzyb 57,54. Nie polowałam zawzięcie, więc nie wiem, czy coś było. Na sianiu i sprzedaży to za wiele się nie zarobi. Tak, że nie wiem czy ktoś się zdecyduje sprzedawać. No chyba że już sam zrobi event i nadmiar będzie miał, ale czy się komuś będzie chciało siać na sprzedaż za takie ceny?

 

Targ 21- ani pół oferty. Będę musiała siać chyba...

 

Tak się zastanawiałem, czy da radę całą prawą stronę zaliczyć targiem.
Zero siania, tyko zagrody i kopanie skrzynek.

 

dobry wieczór
też jestem na 32 targu i też nie widziałam ofert tych eventowych roslinek
zanim ją dojdę do siania to najwcześciej będzie sobota, więc na mnie nie licz, że coś na targ zaniosę spokojnie zdążysz skończyć event bez targu

 

Ja właśnie sieję nie ma wyjścia

Też miałam nadzieję i taki piękny plan kupić roślinki i odpuścić sianie a zająć się skrzynkami. Na razie u mnie na to nie ma widoków na targu. Chyba, że potem coś się ruszy. Na razie jestem przy 48 zadaniu po lewej i się róża skończyła

Chociaż dwóch znajomych mam na targu Zosiu pomału do przodu, damy radę

 

Bry wieczorowe

Dziewczyny, coś chyba kiepsko patrzycie
Event skończę za 48minut coś wpadnie na targowisko
bonusy do stodoły (z nagród) zrobiły swoją robotę A i SN też troszkę pokropiłem.
Powodzenia wszystkim walczącym

 

Ha właśnie mi się udało kupić po 100 róży i czapetki Ale potrzeba więcej, więc będę czaić Twoje oferty I gratki ogromne ukończenia

 

u mnie tez szarość była jedna czapetka za 30 sng ale nie zdązyłam złapac

 

No przecież nie będę siedział na targu i polował na badyle.

Zresztą do niedzieli, to widzę, że sporo osób będzie miało pokończone, więc nadwyżki wystawią pewnie na targ.

 

Ryś ja pamiętam jeszcze piękne chwilę dawno temu, jak ceny nie były zależne od popytu, i pół dnia siedzenia, żeby upolować chyba bikini do misji jak kolorowe małpy weszły albo kolorowańca. Aż się łezka w oku kręci

Też myślę, że potem będzie więcej zielska na targu

 

ja pamietam jak polowałam na jajka angorską wełne ,owczą wełne zeby misje zrobic to były czasy,a jak sie człowiek cieszył

 

myślisz?
staną na targu i będzie: komu badyle komu?
tak mi się skojarzyło
ach te dawne targi miały urok
a dziś posępni straganiarze i przechodnie - spacerowicze, podziwiają wysokość cen
a ceny rosną i rosną
od miesięcy nic nie kupiłam

ja bym jeszcze szansę miała choć chyba już mniej cieszącą jak dawniej
gdyby mi się udało w końcu po latach wyklonować zwierza do zupy
ale te zwierzaki bez względu na to co im się da do żarcia jakieś takie nie klonująco- skaczące
trza drugie dania jeść
za średnio 80 baniek nie zrobię zupy (takie bywają czasem na targu) nie ma mowy to już wolę sałatkę

Bry

 

Dokładnie na te same rzeczy polowałem.
Nawet zmieniałem wersje językowe, żeby zobaczyć, co na zagranicznych targach.
Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że to tylko nakładka językowa, a nie zmiana targu.
A jak coś trafiłem u "Niemców, czy Czechów", to dopiero miałem radochę.
U nas było jak za minionych lat, na półkach tylko ocet i musztarda.

 

O jajka zapomniałam o jajkach i wełnie, ile to się człowiek napolował, żeby zdobyć tą owcę w sweterku A jak już się udało to było święto narodowe

dokładnie półki puste i jak się coś trafiło to była radocha jak mało kiedy. A jeszcze kiedyś było tak pięknie i targi były jakoś połączone. Kojarzy mi się że na początku były chyba cztery te stragany i można było zmieniać.

 

Czytam własnie,że nad Polskę jakaś superburza nadciąga...
A mnie zostało już tylko wysiać to co po prawej stronie..Nawet udało mi się 5 sztuk czapetki i 5 sztuk rózy kupić

 

Mi została jeszcze świnka skarbonka i struś łyżwiarz Przy którymś BB się wezmę, chociaż to trzeba trafić na ten dzień, bo czasami hoduję i nijak nie skacze a czasem /to częściej/ z niskich wpadnie /rzadziej ale czasem się zdarza/

Widziałam w wiadomościach Lubię burzę, ale ta ma być jakaś na dopalaczach i może narobić szkód, a to już mi się mniej podoba

 

super mój targ nr 01 jest strasznie biedny nikt z towarem nie chce przyjśc

ja zup nie gotuje w klonowaniu tez nie mam szczęscia

boje sie panicznie burzy

 

Ja lubię taką łagodną, ale z ładnymi efektami /

Gorzej jak by musiała w trakcie niej gdzieś iść. Ale jak jestem w domu lubię patrzeć. Młody jak był mały to się zawsze kłócił z burza. Wyciągał rękę, groził palcem i .. "ty ty ty burza idź sobie"
​

Ja muszę jeszcze 32 szklarnie ukręcić, ale dzięki Jarkowi nie muszę już tyle siać. Jarku dzięki