gretag

Dobry mglisty i chłodny poranek

Trochę Wam pogram, elektryzująco i optymistycznie Nie da się siedzieć nieruchomo słuchając tego, więc ramionka i bioderka w ruch Na upartego można się gibać siedząc w fotelu. Napięcie w karku znika, mięśnie się rozgrzewają i robią elastyczne. Zapraszam

 

Dzień dobry

Fajna muzyka Wiesz czego nam trzeba po wczorajszej imprezie..hahah
Informuję,że mroczny event zakończyłam.
Teraz wracam do siania żółtego groszku.

 

Doberek,
Dziękuje za kawę przyda się po nocnej burzy,która nie dała mi w nocy spać

 

U nas burze krążyły ale poszły sobie w siną dal..

 

Dzien dobry

Wow jak tu wesolo z samego ranca no to ja tez bioderkami pokrece

Kawusie chetnie wypijemoja druga
U mnie wczoraj rano troszeczke deszczu bylo i znowu dusznosci.

 

Bry

Widzę, ze impra nocna była
Marku gratuluję poziomu Schodki coraz większe, ale Tobie świetnie idzie

u mnie była burza porządna ale teraz gorąc znów

 

Beniutek znowu piekarnik masz u mnie dusznosci niesamowite, powietrze ciezkie nie do zniesienia.

 

Ja coś jestem dziś rozkojarzona na maxa... Jedną rzecz pięć razy poprawiam, a i tak są błędy Wniosek - trzeba wypić kawę
Dziś pewnie będzie kalendarz na sierpień. Ciekawe, czy da się wykroić jakiś czas na sianie do misji, czy może eventy siewne nas zasypią...

 

Zagladam do zgaduli, widze jak zyczliwi sa nam Wegierscy gracze, przypomiala mi sie pewna sytuacja z moja starsza corka i musze wam ja opowiedziec

W zeszlym roku, corka wraz z przyjaciolmi wybrali sie na urlop do Wegier, wsrod przyjaciol byli rowniez Niemcy. Oczywiscie w hotelu i nie tylko, mowili wszyscy po niemiecku. Corka pisze do mnie smsa, mamus jestem zawiedziona, nie myslalam ze Wegrzy to taki nie sympatyczny narod. Oczywiscie opisala mi jakie przykre sytuacje ja spotkaly, tz zadnej pomocy zyczliwej kiedy pytala o plan miasta, chciala kupic zwykla wode w kiosku stwierdzono ze nie ma bo jej nie rozumieja itd. Doradzilam corce, aby zaczela mowic po Polsku i rozmawiac tylko po Polsku z Wegrami, a niemcom tlumaczyc o czym rozmawia.
Corka nastepnego dnia dzwoni zachwycona, dziekuje mi za rade i to ze zna jezyk Polski Opowiada mi niesamowicie mile sytuacje ktore ja spotykaja, z racji tego ze dogaduje sie po Polsku z Wegrami. Stwierdza ze tak milych i sympatycznych ludzi nie spotkala, a podruzuje duzo po calym swiecie. Oczywiscie Wegrzy, dla niej ze jest Polka, zaakceptowali cale grono wraz z niemcami urzadzajac dla nich prywatny piknik nad przepieknym jeziorem.

Ot i cala tajemnica sympati Wegier do Polski.



Milutkiego dnia zycze wszystkim

 

Ja też ledwo co zasnąłem.

Dzień dobry

 

Burze przeszły bokiem, co w sumie u mnie jest pewną normą, choć nie zawsze. Czasami zdarzą się i u tutaj. Chyba normą jest, zwłaszcza w bardziej mokrym i ciepłym sezonie taka silna burza pod koniec czerwca. Zwykle z dużymi opadami deszczu lub gradu, i czasem z silniejszym wiatrem, tak jak to było w tym roku. Potem owszem, burze się zdarzają ale najczęściej omijają miejsce w którym mieszkam i jeśli już to chyba najczęściej wywołują pożary, rzadziej powodują inne zniszczenia.
Ale mi i tak wystarczy że słyszę pioruny i widzę jak się w nocy błyska, by mieć niespokojną noc. Także tę noc i ja miałam fatalną...

 

Piekarnik jak trzeba Musiałam kawałek autobusem podjechać i ledwo to przeżyłam Ale już wróciłam i wyzasłaniałam się roletami

 

hej czołem ale tu u was wesoło było

pytanko mam czy wam też tak farma muli??? zacina się muszę co chwilę odświeżać trwa to wieki! A kupowanie na targu to tragedia ehhhh

 

Muli.
Żeby przejść na wyspę musiałem się przelogować, bo kwiatki się kręciły.

Opowiem Wam bajkę.

Za siedmioma morzami, za siedmioma górami, za siedmioma dolinami ...
Był las.
A w tym lesie polanka.
Na polance chatka.
A w chatce mieszkała królewna przecudnej urody.
Pewnego pięknego dnia, królewna wyszła przed chatkę i powiedziała:
- O tralala! Jak ja wszędzie mam daleko!

 

Muli strasznie..
Wysłuchałam piosenki od Rysia Zdecydowanie moje klimaty
Przypomniała mnie się jeszcze jedna piosenka moich lat szkolnych..

 

Fajne piosenki. Jedne i drugie. W ogóle lubię muzykę, więc i to co grali, i Kora, i Tomasz S., a także te tutaj piosenki też lubię.

Greciu, to ile Ty masz lat, skoro piosenka jest z 1848?

 

To ja też zagram kawałeczek, jak sobie tak fajnie gracie Dobry wieczór

​

 

Mam więcej niż 18 a mniej niż 100
W szkole uczyła mnie starsza nauczycielka, być może emerytowana ale brakowało nauczycieli j. angielskiego. Przynosiła nam stare płyty . Trzeba było ich słuchać i uczyć się. Wyjścia nie było.

 

Przyszłam się pożalić - farmę mi zabrali, wszystko mi zabrali floreny, sianogrosze, gwiazdki nawet stodołę mi zabrali tylko poziom mi został a herb jakiś taki nie mój.

 

a ja może nie w temacie ale uwielbiam tą piosenkę, usłyszałam ją 4 lata temu, a że mam miękkie serce to nim zawładnęła




edit: siedzę tak długo bo jak chciałam iść spać.... (ok.23.30) to córcia płakała, że ho ho przez sen. Nie wiadomo dlaczego musieliśmy ją wybudzić trwało to 50 min i niby brzuszek boli dostała leki i teraz ogląda bajkę. No niestety tak to jest jak dziecko pospało kilka godzin i teraz nie jest śpiące. a biedny mąż siedzi razem z nami, a rano do roboty musi iść kochający tatuś nie ma co tak więc kochani śpijcie, a ja oglądam dalej "Potwory i spółka"