gretag

Temat na forum 'Kto jest kim - gracze' rozpoczęty przez użytkownika gretag, 11 maja 2018.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
  1. eumina77

    eumina77 Okazjonalny autor

    Dzień dobry
    Jadę zaraz do jednej z moich 6 sióstr która mieszka a lesie poszukać jagódek:) jak wrócę to napisze czy coś znalazłam;)
    Miłego dnia :p mniam...
     
  2. Reniarama

    Reniarama Generał forum

    Dzien dobry:) Greciu:inlove:Mili Goscie:inlove:

    Moglabym tu wstawic 193 polubien, mnostwo postow, tyle bylo czekajacych na mnie osob, kiedy wrocilam. Dzien za krotki, noc zbyt meczaca, aby wszystko mozna bylo opowiedziec i ujac w slowa.
    Dzis znowu poezja, szczegolnie dla 193 polubien.

    Nie patrzmy na tych co czas tracą
    Czekając aż ich dni ominą
    Kochajmy się, lecz nigdy za coś
    Zawsze kochajmy się pomimo.


    Marzenko, wczoraj bylam zbyt przejeta i zmeczona, ale wyjelas te mysli z mojego serca. Dokladnie tak bylo, bylismy moze biedni, ale nigdy samotni. Radosc z bycia razem, dawala nam taka sile, energie pozytywna, ze nie czulismy ciezaru czasu okrucienstwa.
    Masz racje mowiac, ze dzis przy nowoczesnej muzyce jest smutniej i samotniej.
    Moze powiem z mojej perspektywy widzenia, mlodego swiatu, ludzi.Ujme to w krotkich slowach bo nie sposob wszystkiego opowiedziec, do Polski naplyna ogromny tajfun zachodnich smieci. Komuna zrobila z nas ludzi glodnych, zachlannych, ciekawych wszystkiego co nie nazywa sie, Polska. Ludzie, a szczegolnie mlodzi, zachlystneli sie niemieckimi, angielskimi, francuskimi, nazwami. Dorosli, szczegolnie Patrioci, nic nie mogli juz zrobic aby to zatrzymac. Nawalnica szla jak tajfun, ktorej jeszcze nie sposob zatrzymac.
    Opowiem w skrocie, o mlodziezy mieszkajacej na emigracji, Polskiej mlodziezy.
    Kiedy dzieci moje zaczely dorastac, bylam przekonana ze na ich dyskotekach, bedzie krolowac muzyka nowoczesna. Musialam sluchac tych rozkrzyczanych melodi, bo syn puszczal na cala petarde glosnikow ile wytrzymaly:D
    O dziwo, zaczely sie dyskoteki, spotkania mlodych polakow we wspolnym gronie. Ucichla w domu muzyka krzykliwa, z dnia na dzien uslyszalam przepiekne Polskie piosenki. A syn zapytal, mamus znasz moze jeszcze cos pieknego? chcialbym zaimponowac moim przyjaciolom, ze znam cos czego oni moze nie znaja ,a jest piekne i Polskie. :)
    Mysle, ale nie jestem pewna, to sa tylko moje rozwazania, ze ludzie( mowie ogolnie) szczegolnie mlodzi, nie sa nauczeni szacunku do swojej Ojczyzny. Oni musieli sluchac, czasami przypadkowo, tylko narzekan, zalow, niezadowolenia. To sprawilo okropna pustke w ich sercach, ze wszystko co jest wartoscia, co ma sens, co jest godne uwagi, co daje sile i zwyciestwo, w nich zostalo pogardzone. Tu moznaby debatowac, tak wiem, ale wiem jedno, ze szacunek do wszystkiego, zaczyna sie od samego siebie.

    Poezja ukoronuje moje mysli:

    Dobrze by takim było być
    Szczęśliwym, lecz nie ogłupiałym
    I prostym, ale nie prostakiem
    I mądrym, nie zarozumiałym.

    Wymagającym, nie tyranem
    I kochającym, nie kochliwym
    Dostojnym być, lecz nie wyniosłym
    I dobrym, a nie pobłażliwym.

    Co dnia wierzę, że - uda się.

    Odważnym, a nie hardym być
    Stanowczym, ale nie upartym
    I ufnym być, lecz nie naiwnym
    Nie złotym, ale czegoś wartym.

    Służebnym być, lecz nie służalczym
    Troskliwym, ale nie nachalnym
    Człowiekiem ludzkim nade wszystko
    Choć niekoniecznie idealnym.


    Cokolwiek to jest, czy muzyka, czy stary czlowiek, czy marchewka, czy chleb ze smalcem, czy chata z drzewa, czy willa, bez szacunku, jest niczym.
    Szacunek, to pierwszy stopien, najwyzszy, naszego czlowieczenstwa.

    Moniko, Jagodko, szukam waszych postow o okrucienstwach ukraincow i nie moge znalezc tak w pospiechu szukania, ale chce wam powiedziec ze chetnie o tym porozmawiam rowniez. Bardzo wam wspolczuje, rozumiem.Mialabym rowniez cosik do opowiedzenia w tym temacie, ale moze innym razem.

    Milego dnia zycze wszystkim:)
     
  3. Anhedrea

    Anhedrea Chodząca legenda forum

    Dzień dobry.
    Trochę inny Niemen:

     
  4. dotikampo

    dotikampo Fanatyk forum

    Z typowym dla siebie romantyzmem, powiem tak. Reniu - ten wątek bez Ciebie jest jak niedzielny obiad bez schabowego, jak pierogi bez omasty, jak pizza bez sera. Niby jest, ale czegoś brakuje:D Fajnie Cię widzieć z powrotem:)
    Nie wiem jak Wy, ale ja w stanie zwartym i gotowym czekam na kolejne mecze. Na co dzień wielkim entuzjastą futbolu nie jestem, ale lubię patrzeć na dobrą piłkę. Płynna gra, celne podania, efektowne bramki, mmm...:D Liczę, że coś takiego dostaniemy, a nie coś w rodzaju partii szachów rozgrywanych na boisku...
     
  5. kacper_07

    kacper_07 Ambasador forum

    Witaj Reniu;)
    Wreszcie wróciłaś;)
    No i teraz wszystko się wydało;):p ale ale....przecież "wszystkiego" nie ujawniłemxD:p:D
     
  6. Sookie

    Sookie Chodząca legenda forum

    Wiersz,który swego czasu mocno do mnie przemawiał i nadal go uwielbiam:
    Miłość
    Małgorzata Hillar

      • Jest czekaniem
        na niebieski mrok
        na zieloność traw
        na pieszczotę rzęs
        Czekaniem
        na kroki
        szelesty
        listy
        na pukanie do drzwi
        Czekaniem
        na spełnienie
        trwanie
        zrozumienie
        Czekaniem
        na potwierdzenie
        na krzyk protestu
        Czekaniem
        na sen
        na świt
        na koniec świata
     
  7. jagódka133

    jagódka133 Fanatyk forum

    witam się jako wrak człowieka :sleepy: tak mnie rozłożyło :( nie mam na nic siły... najchętniej bym leżała w łóżku z gorącą herbatą i tamponami w nosie :( maż też ledwo łazi, chrypi tak samo jak ja :( tyle dobrego, że synio jako tako się trzyma i szybko go puściło.... córcia w dzień ok ale w nocy nadal jest ciężko tak ją zalewa ta wydzielina.... ehhh ja chcę być zdrowa!!


    greciu przyjmij moje kondolencje :*
    [ciach]

    Niestety smutna ta nasza historia... ja to młoda jestem w PRL nie żyłam więc tez pewnie wszystkiego nie rozumiem i nie umiem docenić. Ale przynajmniej jestem tego świadoma.

    Idę robić obiad :*


    Fragment posta usunięty.
    SMOD_Casino
     
    Ostatnio edytowane przez moderatora: 30 czerwca 2018
  8. agucha31

    agucha31 Chodząca legenda forum

    Przyjmij wyrazy współczucia :(
     
  9. dotikampo

    dotikampo Fanatyk forum

    Moja Babcia miała 16 lat, gdy wybuchła wojna, tak więc pamiętała ją dobrze, choć ze swojego punktu widzenia. W jej wojennych opowieściach dziwiło mnie, że Niemców przedstawiała raczej pozytywnie. Cytuję - Niemcy to byli dżentelmeni, dziewuchy w ręce całowali. [ciach]


    Fragment posta usunięty.
    SMOD_Casino
     
    Ostatnio edytowane przez moderatora: 30 czerwca 2018
  10. jagódka133

    jagódka133 Fanatyk forum

    dokładnie to samo słyszałam.... męża babcia opowiadała taką historię.... Niemcy byli we wsi u nich na podwórku była studnia i tam też się gromadzili.... w wielkich wiadrach rozrabiali jakiś proszek i z tego robiła się wódka/jakiś alkohol nie wiem dokładnie. Często tam przebywali i widzieli, że babcia męża (miała chyba 5 lat) i jej rodzeństwo chodzili w łachmanach. Bieda wiadomo. Oddali im jakąś taką plandekę, płachtę co nakrywali nią naczepę samochodu aby mama uszyła im ubrania. Wyszły z tego koszule, spodnie... wiadomo materiał był sztywny. Ale w tamtych czasach się nie grymasiło.


    Cytat edytowany zgodnie z oryginałem.
    SMOD_Casino
     
    Ostatnio edytowane przez moderatora: 30 czerwca 2018
  11. niesamowitusia

    niesamowitusia Książę forum

    bardzo fajny mecz!
    oglądacie?
    Gretunia?
     
  12. empatyczna

    empatyczna Chodząca legenda forum

    Witam..pozwoliłam sobie zajrzeć i coś skrobnąć ....:)
    Grecju moje kondolencje..:) Wiem co czujesz ..ja dziś pożegnałam swojego teścia.. :)
    Co do snów ..hmm temat rzeka Za swoimi nie przepadam... zwykle się sprawdzają... przed odejściem teścia śniły mi się grzyby ..dokładnie że uzbierałam 400szt..:)

    Fakt mecz jest świetny....

    Cóż rożne rodziny różne wspomnienie..Moja mama miała 10 lat kiedy wybuchła wojna..dziś ma 89. Do dziś widoczne ma blizny poczynając od głowy kończąc na nogach..trzech jej braci zginęło w Auschwitz złapali ich po powstaniu.. Babcia ( mama mojego taty ) miała pamiątkę na przedramieniu....numer obozowy z Mauthausen.. do tego odebrali jej dwójkę najmłodszych dzieci z którymi trafiła do obozu.. jeżeli jeszcze żyją to zapewne nie maja pojęcia że nie są Niemcami...Dziadkowie szukali ich po wojnie niestety bezskutecznie..
    W mojej rodzinie nie ma dobrych wspomnień z wojny ani z Niemieckim okupantem ani ZSRR ..Rosjanie zabili dwóch kuzynów pod Katyniem...
     
  13. jagódka133

    jagódka133 Fanatyk forum

    ależ ja nie twierdzę, że Niemcy to aniołki... dobrze wiem co robili. U mnie w mieście jest były obóz koncentracyjny Majdanek. Całe centrum miasta było kiedyś tak jakby dzielnicą żydowską... zrobiono tam getto.(Ogólnie bardzo dużo było u nas żydów wystarczy poczytać historię miasta). Setki tysięcy ludzi zginęło w moim mieście... :( sama należałam do takiego koła w szkole, które pielęgnowało pamięć o ofiarach. Mieliśmy specjalnie lekcje na Majdanku, odwiedzaliśmy miasto Izbicę gdzie kiedyś całe miasteczko było gettem, muzeum w Bełżcu. Marsze pamięci i czytanie nazwisk zamordowanych dzieci żydowskich z domu dziecka(wyprowadzili je i rozstrzelali na pobliskim wzgórzu). Byli dobrzy i Ci źli tak zwani zwyrodnialcy jak wszędzie nawet i u nas. Chodzi mi o to, że jak Niemcy szli przez wsie to nie mordowali jak popadnie wszystkiego co się ruszało.... a Ukraińcy to już inna bajka. Pozostawiali za sobą już tylko zgliszcza.
     
  14. aisunel

    aisunel Generał forum

    Rzecza ludzka jest grzeszyc,a boska przebaczac
     
  15. jagódka133

    jagódka133 Fanatyk forum

    i bardzo dobrze napisane :)
     
  16. SperanzaE

    SperanzaE Baron forum

    Współczuję Ci Greciu z powodu Twojej starty, rozumiem, że była to dla Ciebie bliska osoba.

    Ja z kolei samych snów przed czyjąś śmiercią nie pamiętam. Za to nigdy nie zapomnę ostatnich dni życia mojego kuzyna, który już wiele lat temu zmarł na raka. Pamiętam ostatnie dni przed jego śmiercią. Nigdy wcześniej nie wierzyłam w tego typu historie ale autentycznie, idąc ulicą w pewnym momencie poczułam duże osłabienie, wręcz mrowienie i olbrzymią chęć porozmawiania z nim. Czułam, że coś z kimś źle się dzieje. Pamiętam, że zadzwoniłam do kogoś z rodziny i zapytałam co z tym moim kuzynem ale on wtedy, owszem, był w szpitalu, lecz było jako tako. Ale już z nim więcej nie porozmawiałam. Faktycznie, były to ostatnie jego dni. Bardzo dziwne doświadczenie. Nie pamiętam żeby się ono kiedyś powtórzyło, mimo że od tamtej pory odeszło sporo ludzi z mojego otoczenia...

    .
     
  17. Reniarama

    Reniarama Generał forum

    Witam wieczorowo:)


    Chce opowiedziec wam moja historie. Bardzo lubilam zwierzenia mojej babci, potrafila kazdego poranka, zaczynac mowic to samo, co mowila poprzedniego dnia, stad w mojej pamieci duzo szczegolow. Moze zaczne od konca tej histori, abyscie zrozumieli, dlaczego opowiadam poczatek sagi mojej rodziny. Moja Matka pod koniec wojny, kiedy wkroczyli rosjanie do Polski, zostala wywieziona do obozu na Ural. Wrocila w Pazdzierniku, miesiac po zakonczeniu wojny, jako jedyna zyjaca osoba z posrod tysiac osob, ktore zostaly schwytane z pobliskich okolic.
    Moj dziadek pochodzil z rodziny szlacheckiej, jego Ojciec byl szlachcicem, posiadal duze gospodarstwo rolne. Kiedy zaczela sie wojna, niemcy nachodzili dziadka, aby przyjal ich obywatelstwo. Niemcy werbowali Polskich rolnikow w pierwszej kolejnosci, do przyjecia pochodzenia. Powodem, byl przymus oddania "deputatu" - tak nazywano oddawanie trzody chlewnej w wyznaczonych ilosciach. Dziadek byl wielkim Patriota, nigdy przenigdy nie przyjalby pochodzenia, ale. No wlasnie ale, Ale, pisane duza litera.
    Moja Babcia, byla chyba wieksza Patriotka. Gospodarstwo mnieli w poblizu lasu, babcia kochala zbierac jagody, grzyby, wiec gdy tylko byl czas, dreptala do lasu. Tam, zupelnie przypadkowo, odkryla Partyzanckie bunkry. Znala tych ludzi z poblizkich okolic. No i jak to moja babcia, kiedy bylo swiniobicie, zawijala miesko w bialy recznik, sama upiekla o jeden bochenek chleba wiecej, swieze maselko, ziemiaczki, to wszystko ukladala na spod duzego kosza, na wierzch nakladala siano i dreptala do lasu wyzywic Partyzantow. No i sie zaczelo, oczywiscie stesknieni mezowie, zmartwieni ojcowie, chcieli dac znac swoim rodzinom ze zyja, chcieli rowniez wiedziec co slychac w domu, czy ich rodziny nie gloduja. Wiec moja babcia, nie tylko byla zywicielem, ale rowniez poslancem listonoszem. Opowiadala jakich sztuczek uzywala aby cokolwiek przemycic. Dziadek, zorientowal sie dopiero po kilku miesiacach, jak babcia nie przyniosla grzybkow na kolacje. Wyznala mu w koncu prawde, dziadek zdebial, zabronil jej chodzic do lasu. Ale moja babcia dlugo nie wytrzymala, mysli o glodnych partyzantach, nie pozwolily jej byc posluszna mezowi. Dziadek z obawy ze moga babcie niemcy nakryc, bo nie wolno bylo pomagac partyzantom, takie rzeczy powinno sie zglaszac do rzeszy, wymyslil, ze moze jak, jednak przyjmnie pochodzenie niemieckie, to babcia bedzie bezpieczna. Mieli troje dzieci, mamusia moja w tym czasie miala 15 lat, rok 41-dwa lata wojny, siostra mamusi 9 lat, brat 5 lat. Dziadek stwierdzil, ze nie beda to duze konsekwencje przyjecia obywatelstwa, poniewaz ich syn jest dzieckiem i na wojne niemcy go nie zabiora. I tak wiec postapili moi dziadkowie, cala rodzina otrzymala obywatelstwo i rzeczywiscie babcia byla bezpieczna, co wykorzystala na maxa rozszerzajac swoja dzialalnosc partyzancka. ( Dodam, ze moi dziadkowie mnieli niemcow za sasiadow, ktorzy osiedlili sie przed wojna, babcia nigdy nie mowila o nich zle, zawsze z szacunkiem twierdzac ze sa tego godni.) Poczatek roku 44, niemcy sie wycofywali, zaczeli rosjanie wkraczac do Polski. Mowiac rosjanie, wiec ukraincy rowniez. [ciach] Dziadkowie, ukrywali moja mamusie ktora miala niespelna 18 lat. W domu, w pokoju goscinnym, mnieli piwniczke ktora nakrywali jakas dera i na to stawiali stol i krzesla. Kiedy rosjanie przyszli,nie znajdowali mojej mamusi, bo byla ukryta w tej piwniczce. Wracajac, przechodzili obok tej sasiadki ktora zdziwiona byla ze wracaja bez mamusi. Sama miala dwie corki ktore ukrywala, rosjanom oznajmila ze w domu dziadkow jest dziewczyna. Rosjanie wrocili, szukali tak dlugo az w koncu znalezli schowek piwniczke. Zabrali moja mamusie, wywiezli na Ural i byla tam 9 miesiecy za to ze ma niemieckie pochodzenie. [ciach]
    Moja rodzina byla z dziada pradziada chrzescijanska, wiem od mamusi, ze od chwili kiedy ja zabrali [ciach], moj dziadek zmeczony po ciezkiej pracy w rolnictwie, klekali przed polnoca z babcia i mowili rozaniec, aby mamusia wrocila. Modlili sie kazdego dnia przez 9 miesiecy.
    Mamusia z tej katorgi wrocila jako jedyna, z posrod ludzi ktorych z nia zabrali.


    Fragment posta usunięty.
    SMOD_Casino
     
  18. SMOD_Casino

    SMOD_Casino S-Moderator Team Farmerama PL

    Witam wieczorową porą.
    Historie przez Was przytaczane są bardzo ciekawe, jednak bym prosił, żebyśmy obeszli się bez szczegółów związanych z gwałtami, mordowaniami itp. To nie jest najlepsze miejsce na tego typu tematy.
     
  19. akinomrd

    akinomrd Chodząca legenda forum

    Dobry wieczór :)

    Widzę,że historia też zakazana. W takim razie polecam Waszej uwadze
    na youtubie wpisać Władysława Kamińska-świadek rzezi wołyńskiej
    dwie części.Warto!!!
    Trzeba pamiętać,że podczas rzezi wołyńskiej na terenach Wołynia oraz wschodnich częściach małopolski,ukraińcy zamordowali oraz zamęczyli i zamordowali około 160 tyś naszych rodaków .Po dzień dzisiejszy nie nazwano ludobójstwa po imieniu ,po dzień dzisiejszy głaszczemy sąsiadów :wuerg: Wiecie co mi powiedziano jak szukałam jakichkolwiek korzeni??Powiedziano mi,że jeżeli dokumenty były w kancelarii parafialnej to nie ma szans na znalezienie ponieważ kościoły masowo palono.Szukałam przez Warszawę i przez Kowel gdzie ojciec się urodził.Wiecie co ukraińscy popowie robili?? podejrzewam,że nie macie pojęcia,ano święcili widły ,kosy,siekiery itp,które służyły w wiadomym celu
    Szczególnie lubili znęcać się nad niemowlętami i kobietami.Po czym rozpoznawali Polki?a po tym,że były dobrze ubrane oraz wykształcone
     
  20. SMOD_Casino

    SMOD_Casino S-Moderator Team Farmerama PL

    Reniarama, edytowanie posta po moderatorze jest niezgodne z regulaminem forum i w związku z tym nałożyłem 11 puntów karnych.