blazers

Magda-zagma

 

Moim zdaniem 10 min to i tak całkiem nieźle jak na hmmm azjatyckie możliwości

 

Czytałam kiedyś książkę '11 minut'.
I tak sobie myślę, że Azjaci powinni być bardziej wytrzymali, bo mają swoje sposoby .


Na moim kole imprezowym same wypasy: kangur jako nagroda główna, salamandra obok .
Już się nie mogę doczekać, co będzie następne .



Marzenka

 

to już by się dało zauwazyć


Do baru wchodzą prezesi Żywca, Eb, Okocimia.
Każdy z nich siada przy osobnym stoliku.
Po kilku minutach przychodzi kelner do prezesa Eb i pytając:
- Co podać?
- Oczywiście zimne Eb - odpowiada prezes Eb
Następnie kelner podchodzi do prezesa Okocimia:
- Co podać?
Na to prezes Okocimia odpowiada:
- Oczywiście zimny Okocim
Wreszcie kelner podchodzie do prezesa Żywca z tym samym pytaniem:
- Co podać?
Na to prezes Żywca odpowiada:
Poproszę zimną colę.
Na to prezesi Eb i Okocimia:
- Co ty głupi nie zamawiasz zimnego Żywca?
- Jak wy nie pijecie piwa to ja też - odpowiada prezes Żywca.

W sędzia zwraca się do oskarżonego:
- W sprzeczce oskarżony uderzył kolegę w głowę butelką. Mógł go oskarżony zabić!
- O nie, panie sędzio. To była butelka świeżutkiego, dobrego piwa.
- No to co?
- Butelka świeżutkiego, dobrego piwa jeszcze nikomu nie zaszkodziła.

 

No,na moim dokładnie ten sam chłam.Cóż,jakoś przeżyjemy nie takie cuda nam wciskano,a my twarde jak skały
Magdaaaa,a co się Marzence stało,że tak przed Tobą na kolanach ??

 

Normalnie muszę, inaczej się uduszę.

To tytuł, czy czas czytania ?

 

Tytuł
Bardzo trafny z resztą .

Musiała coś zobaczyć i padła . Słabe nerwy chyba ma .

 

Ja od rana chylę czoła

Cała drżę z ekscytacji co za frykasy nam zapodadzą jak te cudeńka znikną

 

Połaziłam,pooglądałam,że też człek ma takie braki i nieobyty co brak czasu potrafi zrobić z człowiekiem
Magdaleno- zagmo,Ty wiesz

Ja zaczęłam przed chwilą
Za to Magdę cenię i lubię.Nie owija w bawełnę i jak coś ją boli to wali prosto w oczy bez kręcenia
Żadnej dwulicowości

Beniaaaaaa,żeby ta ekscytacja nie przerodziła się w panikę bo może wyjść tak,że strach będzie się bać ,włazić na imprezowe
Już teraz kręcę sporadycznie,bo płakać się chce jak się te żółte mleczarnie itp zbiera do bólu

 

przez najbliższe 51 h moja noga na kole nie postanie A jak potem nam fundną coś równie ekscytującego to zapakuję to koło i wpakuję tą świecącą strzałkę panu V. w takie jedno miejsce

 

Wierz mi na słowo,że moja też tam nie postanie
Zgłupiałam jak zaczęłam machać i te cuda widziałam.Jedno nawet złapałam..zagrodę dla orłów Pomogę Ci pakować świecącą strzałkę

 

Ja sprowadzę do przykucu i będę za łeb trzymać, a Ty pakujesz strzałkę

 

A ja nie wiem gdzie szukać...

 

Do ogólnych zajrzyj

 

Może gdzieś, między tymi zagrodami przyczai się cerber i wejdzie mi pod lufę?

 

Czekaj muszę okulary założyć żeby trafić w punkt

Szkoda prób na to badziewie .Przynajmniej u mnie jak jest jakaś promocja na koło to lepiej go omijać wtedy szerokim łukiem

 

Magda- zagma - jesteś wielka

 

Poczekaj, nie marnuj prób. Po mini evencie prędzej cerbera upolujesz. Kręć jak widzisz go na kole.
Z tymi starymi zagrodami to pojechali. Nie będzie się czym podczas G&T wymieniać w balonie.

 

Ryś nawet nie wiesz jak Ci życzę tego cerbera. Żeby wylazł i żeby mu te trzy łby spadły. Czaj i jak się pojawi to wal bez ostrzeżenia Ale teraz specjalnie nie kręć bo w tej promocji to będzie na pewno rzadko się pokazywał

Masz pożyczę Ci swoje. W tych się nie pomylisz. Tylko głęboko wpychaj

 

Ale własciwie co Monika ma wpychać? Okulary czy strzałkę?