Raszple 50+

Witajcie dziewczynki o zimnym ale słonecznym poranku Piję kawusię w realu, zaraz i Wam zaserwuję

Działa, działa ale nie będę ludzi zanudzać tak często bo przestaną mnie zapraszać (dziś przychodzą do mnie z rewizytą )

Kochana to jak zrobicie ten remont u siebie to i może i u mnie jakieś malowanko? Przydałoby się odświeżyć ciut ciut

Co tam jeden event Alu, ile zrobisz to zrobisz ważne że masz komp jak nówka sztuka czyściutki Na następne eventy będzie jak znalazł!

Miłego dziewczynki

 

Ptaszki pięknie ćwierkają i na kawę poranną zapraszają



Witajcie kochane- życzę pięknego dzionka i duuużo słonka

 

Dzień dobry wszystkim, witaj, Madziu, dzięki za kawkę.
Kolejny piękny, słoneczny dzień, a ja dziś, niestety, w łóżeczku pod kocykiem z obolałym gardłem i początkiem kataru. No czy to nie jest złośliwość losu? Nie łapało mnie zimną i deszczową jesienią, zimą, nieciekawą wiosną, dopiero u progu lata. Ale nic to, każde przeziębienie ma to do siebie, że w końcu przechodzi (najczęściej na inną osobę, hehehe).
Miłego dnia i dobrego samopoczucia, dziewczynki

 

Basiu co tam u progu lata przeziębienie, ja zawsze w upalne lato mam zapalenie oskrzeli Ale zdrówka Ci oczywiście życzę, nie daj się!

 

Dzięki za dobre słowo, nie daję się, leczę się czym popadnie, przede wszystkim reklamowanym przeze mnie gdzie się da czystkiem(paskudztwo, ale dobrze robi, jak mawiała niezapomniana Irena Kwiatkowska w Kabarecie Starszych Panów). Wirus nie wytrzymuje zmasowanego ataku i jakby już w odwrocie

 

Oj to już dobrze, gorzej jakby to był początek Paskudztwo nie paskudztwo ważne że działa

 

W sumie chyba lekko wybrakowany ten wirusik(nie narzekam, hehe), bo wczoraj poczułam nieprzyjemność w gardle, a dziś już jakby ku schyłkowi zmierza. I dobrze, bo muszę wyjść po jedzonko dla swojej menażerii. Mam 3 koty, odebrane nieodpowiedzialnemu właścicielowi i adoptowane, a przed miesiącem przybłąkała się do mnie taka kocia bieda, starszy już kocur, z jakimś strasznym stanem ropnym gdzieś w pyszczku. Był w strasznym stanie, nie otwierał pyszczka, nie miał węchu, nie widział, bo zakażenie zaatakowało całą głowę. Myślałam, że nie przeżyje, ale powoli, karmiony początkowo pipetką płynnym pożywieniem, leczony, zaczął nabierać sił i dochodzić do siebie. Pełni zdrowia pewnie nie odzyska, stracił część zębów, ale żyje i przy dobrej opiece powinien jeszcze sobie pożyć

 

Witam wszystkich. Madziu, dziekuję za kawusię... Pnącze z itemami uda mi się zgarnąć, a dalej nie muszę, dobre i to .
Basiu dużo zdróweczka Ci życzę, źle się choruje w ciepłe miesiące, jakoś gorzej się znosi chorobę. Kiedyś zachorowało mi się w lipcu, na dworze 30 st. a ja 40 st. temperatury, nie byłam w stanie zajść do przychodni...A kocio w kochanym domku dojdzie do siebie i jeszcze troszkę się nim nacieszysz... Życzę wszystkim miłego weekendu...

 

Oj tak, też mi się swego czasu kilka razy zdarzyło obłożnie zachorować w upalne lato. Najgorszemu wrogowi nie życzę...

 

Witajcie dziewczynki o wczesnym poranku Na dworze jeszcze ciemno to kawki nie serwuję, może później Miłego dzionka w zdrowiu i przy pięknej pogodzie życzę wszystkim

Kawę doniosłam a Wy spicie jeszcze

 

... kawka i deser na słoneczne popołudnie- pozdrawiam cieplutko ...

 

Tak jest, najgłupszy film jaki widziałam to "Czacha dymi", polecam...film bez sensu, dialogi bez sensu, ale za to jaki ubaw
Z książek polecam Chmielewską i np. Całe zdanie nieboszczyka
W chwili upadku ducha czytam Łysiaka.
Madziu, pamiętaj jedno, to Ty panujesz nad swoim zdrowiem, nawet jeśli wyniki są kiepskie. Powiem tak...3 lata temu powiedzieli mi, że mam SM i że do miesiąca oślepnę. Fajnie usłyszeć taką diagnozę...Ale wtedy ja powiedziałam...ja mogę mieć SM, ale ono nigdy nie będzie mieć mnie. Madziu, dużo wiary w siebie i w swoje siły, bo mamy ich bardzo dużo.
A teraz z innej beczki - druga młodość, ach...
Wyprawa się udała, pogoda na motor wymarzona, kręgosłup ujarzmiony/zobaczymy co pokażą wyniki, ale ja wiem swoje/. Przejechaliśmy 2150km, w tym nazwanym przeze mnie Szlakiem Watahy/Wataha to serial/ i tak mi się zamarzyło, żeby też być w tych miejscach. W pensjonacie spotkaliśmy przewodnika, który na kartce narysował nam, jak jechać, żeby zobaczyć te miejsca, a na dodatek właściciel pensjonatu miał epizod w tym filmie, więc też nam dużo poopowiadał.

Niooo, o tej porze to zwykle śpimy... aż dziwne, że te hiacynty mnie nie obudziły i te fioletowe kolory
Życzę spokojnej nocy i słonecznego poniedziałku

 

Witam i zapraszam na wspólną kawkę Event pomalutku do przodu !!! Słoneczko pięknie świeci tylko jest rano zimno !!!! Miłego dnia życzę !!!!!

 

A ja wczoraj obejrzałam sobie "Piękną i Bestię" To co że animowana, czasami filmy dla dzieci są o niebo lepsze i wartościowsze niż te dla nas. Aniu ja tak jak Ty podchodzę do mojej choroby mam, ale się nie dam!
Super że pozwiedzałaś, w środę myślałam że jedziesz przez moje miasto, kilkanaście motorów(ryk niesamowity) i tylko jedna kobieta z tyłu u jakiegoś PM, na wszelki wypadek pomachałam jej (może to Ty)
Co do kwiatków przy wczorajszej kawie, myślałam że to bez

Witajcie dziewczynki. Miłego tygodnia życzę, Danusiu dzięki za kawkę.

 

Witam serdecznie o chłodnym aczkolwiek słonecznym poranku.. kolejny nowy tydzień- jak ten czas leci- a widać to nie po nas a po naszych dzieciach .... W ewencie pnącze zdobyte, teraz turlam te krążki dla innych nagród- coś tam jeszcze się w sklepie kupi...Weekend prawie cały w biegu- okazja,że sklepy, galerie pootwierane więc czas na wspólne zakupy zarówno do lodówki jak i do remontu...W Agata Meble znalazłam piękne funkcjonalne meble-mam nadzieję że jak przyjdzie czas ich kupna to jeszcze je w sklepie zastane--- teraz zbyt wcześnie by je zamawiać- przywiozą i gdzie je postawią ??

Madziu, też ostatnio obejrzałam sobie kilka bajek animowanych- dobrze czasami obejrzeć coś lekkiego a nie ciągle te kryminały, sensacje... Madziu, dziękuję za poprawki moich postow na forum, ale często korzystam z tabletu i zanim jakiś post napiszę i wyślę- to już inni gracze swoje wstawią a potem takie błędy wychodzą- jakoś internet w tablecie wolniej chodzi

W sobotę PM był z kolegą na rybach- uwielbia wędkowanie- to jego jedna z form wypoczynku, poza jazdą rowerem... nie zawsze coś tam przywiezie ale tym razem poza niewielkimi płotkami, przywiózł dwa duże leszcze po 1,60 kazdy- więc wczoraj na obiad miałam świeżą smażoną rybkę

Trzeba uciekać, kawka poranna wypita- życzę Wam spokojnego miłego dzionka

 

Witam. Wczoraj leniuchowałam z mamusią na słoneczku przy kawce i lodach .

Oj to jak mój PM, życiowa pasja wędkowanie...ryby...woda...

A ja niedawno pojechałam sobie do kina z sąsiadeczką na "Piękną i Bestię" w 3D, a co mi tam, od czasu do czasu też lubię sobie obejrzeć taki film.
Dziewczynki dziękuję za wszystkie kawki i smakowitości do nich, w realu dopiero kończę kawusię. Pogoda sprzyja więc zrobiłam pranie, dwie pralki wyprane i pranko się suszy na podwórzu na sznurach /linkach/, a za chwilę wyjazd na rehabilitacje...Miłego dzionka życzę...

 

Nie widziałam tego filmu, ale z animowanych najbardziej lubię Epokę lodowcową - oczywiście wiewióra i dwa szalone oposy
Niestety Madziu w środę jechałam ze Słowacji w Bieszczady, a kobieta z tyłu za PM to tzw. plecak
Masz rację, to bez, przestudiowałam fotki, hiacynt ma 6 płatków, a bez 4

Możesz na pewno kupić prędzej i poprosić, żeby przechowali. Ja tak zrobiłam, jak kupowałam meble, nawet telewizor mi przechowali.

 

Witam w słoneczny poranek !!!! Event skończony !!!! Ja też lubię oglądać filmy animowane !!!

 

I ja witam o poranku
Aniu to Ty na własnym motorze???
Miłego dziewczynki :*

 

Gdy się obudziłam,
komputer włączyłam,
i na Raszpelkowie
wizytę złożyłam.
Życzę dnia miłego,
i na cały dzionek
humorku dobrego.

Dzień dobry dziewczynki - kawkę zostawiam dla tych , które jeszcze się nie obudziły