pietruchin48

ja wprawdzie nie jestem cyfrzak
i do cyfrzaka dużo mi brakuje ,
ale chętnie zaproszę Cię na egzotyczną przejażdżkę najdłuższym pociągiem świata



"....A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!
Po torze, po torze, po torze, przez most,
Przez góry, przez tunel, przez pola, przez las
I spieszy się, spieszy, by zdążyć na czas,
Do taktu turkoce i puka, i stuka to:
Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to,
Gładko tak, lekko tak toczy się w dal,
Jak gdyby to była piłeczka, nie stal,
Nie ciężka maszyna zziajana, zdyszana,
Lecz raszka, igraszka, zabawka blaszana.

A skądże to, jakże to, czemu tak gna?
A co to to, co to to, kto to tak pcha?
Że pędzi, że wali, że bucha, buch-buch?
To para gorąca wprawiła to w ruch,
To para, co z kotła rurami do tłoków,
A tłoki kołami ruszają z dwóch boków
I gnają, i pchają, i pociąg się toczy,
Bo para te tłoki wciąż tłoczy i tłoczy,,
I koła turkocą, i puka, i stuka to:
Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to!... "

 

bez przesady z tym dużo mi brakuje

a ja też zapraszam na przejażdżkę

 

Tak to to tak to to tak to to
Pędzą gdzies wszyscy swoimi pociagami mój jeszcze gdzieś za horyzontem i może nie dojechać
Brak czasu na zasiewy a szyny chyba jacys złomiarze zabierają nim ja się za to biorę !
Na dodatek zlikwidowali dworzec PKSu na Marymoncie więc przyjdzie siedzieć na ..... fotelu przy kompie .
Dwa dni brodzenia i bredzenia po narwiańskich rozlewiskach za mną
Wiosna wiosna wiosna tak to ty
W sobotę mieliśmy pokoleniowe spotkanie wędkarskie najmłodszy uczestnik 4 latka najstarszy 91 najprawdziwszy powstaniec wciąż dziarski choć jakby troszkę sie postarzał
Taki sucharek wojskowy z tego spotkanka
-He pamiętasz Stachu jak zostałem ranny w 45 ?
-No coś tam mi przebłyskuje
- A pamiętasz czy ja dostałem wtedy kulką między łopatki czy łopatką między kulki ?

 

To ja się jeszcze pochwalę Taką rybę złowiłem, a trochę złapałem, bo wyciągałem ją rękami, prawie 1.5M miała
To mi poszło całkiem nieźle, w odróżnieniu do dnia wczorajszego. Poszedłem na Służewiec, pograć na konikach. Obstawiłem 3 gonitwy i za każdym razem wytypowany przeze mnie czworonóg dobiegł ostatni . Jak kiedyś będziecie chcieli zagrać, to służę pomocą. Wytypowane przeze mnie konie, będziecie mogli wykluczyć .

 

dobry wieczór a ja dojeżdżam powolutku do pnącza ale czy dojade nie wiem

 

co za przepiękna maszyna cudownie pyrka czadowawsko

 

No jest czym !!!
Pewnie wszystkie razem złowione przeze mnie rybeńki mniej ważyły niż ten okaz
Jutro kitram się do wiosłowej narwiańskiej galery i zapoluje na podobne do tej z fotki

Jak kiedyś będziecie chcieli zagrać to ja mogę się przydać .
Spędziłem na Służewcu wieeele wyścigowych dni i myslę że jeszcze potrafię odróżnić na padoku konia dobrze przygotowanego do gonitwy
Tylko co ja bym za to chciał ....?

 

Sukcesów w łowieniu
Co do typowania koni, to ja pewnie skorzystam. Znajomi się ze mnie śmieją, że ja bardziej w wyścigach ślimaków powinienem obstawiać Co do zapłaty, to się dogadamy. Proponuję wieniec wiosenny, bo to taki wieniec zwycięzcy , ale coś z nowych przepisów też może być. Zbliża się GT, to też może być jakaś nowa zagroda, jak nie będzie zablokowana.

To o 14 zakładajcie łyżwy i sukcesów na lodzie życzę

 

czas się szykować, łyżwy doszlifować.
Teren przygotowany, nawet z parkingiem
Tylko chętnych jeszcze nie ma.
A lodowisko to fajna sprawa jest, jako że...... co raczej działa w obie strony
Mam małe szanse na zkończenie eventu, ale zrobię co w mojej lodowej mocy się da,
Już za chwil parę biorę gitarę i lecę na Pragię

 

Dzień dobry

Na zabawę Mam to w jednym palcu zapraszam wszystkich chętnych

 

'szalona głowa
Gratki 100
Odpowiadam na pytanie 50:
Lubię to za mało powiedziane


Od 4 lat z kaloszy nie wychodzę

 

Dziękuję

No widzisz a jednak
a jak Eli mówiłam że powinna spać w kaloszach to się dziwiła
zawsze to szybciej jest się z rana na polu nie

 

Udanego lotu i pysznego piwa

Część pytań to spoko, ale niektóre to siekiera. Nawet jak człowiek w gumiakach śpi, to musi pomyśleć

 

U mnie w kalochach to już nawet kwiatki zaczęły rosnąć
A i dla swojej ulubionej kobyłki też mam kaloszki
I jak tu teraz wskoczyć w łyżwy?

 

Pytanie 51. Co ładniejsze, kwiatki, czy kalochy?

 

Jakie kalochy takie kwiatki
Albo....niedaleko pada kwiatek od kalocha
Im kaloch starszy, dojrzalszy, doświadczony przez strudzone stopy na roli, tym bujniejsze kwiecie może z niego wyrosnąć

Ale i zwierzaki tez nawykłe do kalochów

Słowem bez kalocha ani rusz albo i....bez kalocha ni ma róż

A teraz uwaga
Na pokładzie dokładnie tej maszyny

są już w drodze moje dzieci.
Wystartowały z Santiago de Chile
My oczywiście śledzimy lot na flightradar 24

 

miłego lotu im życzę trochę polecą, około 4 godziny, o przepraszam pomyliłem z hiszpańskim* Santiago de compostella no z tamtego to około 20 godzin lotu

 

do Londynu? Dużo dłużej

 

Gdzie kucharek 6 tam 12 kaloszy

No wyjatkowe święto sobie zrobiłaś brawo
Stówa na dzień flagi
Brawo Aga !!!

 

a to Londyn aha, bo ja patrzyłem do warszawy