pietruchin48

Witajcie, to ja, Wasz hmmm. Powinno być wilk Atlantycki, ale na potrzeby forum niech będzie osioł oceaniczny Miło Was znów widzieć

 

Witaj
a co tam potrzeby forum
my ważniejsi
Witaj nasz Cypisku
i co w świecie słychać , opowiadaj

Lwa ni ma chyba
przy świecach -boks trenuje
załamał się chłopina brakiem warsztatów i milczy ze zgryzoty

 

Nie wiem co na świecie słychać, jak żeglowałem 23 dni, a potem znalazłem się pod parasolem, żeby to uczcić. Potem nie pamiętam, a potem w samolot i do najpiękniejszego kraju na świecie Zrobiłem ponad 2500 mil morskich, złowiłem, a trochę złapałem ponad 1m rybę, widziałem wieloryba i przeżyłem taki 3 dniowy sztorm 10B. Cały jestem słony od tej wody i jak inni stwierdzili, nie przyzwoicie opalony

 

dzień dobry

opowiadaj jak było na wielkim morzu
a gdzie pływałeś?

 

Aż zazdroszczę tej żeglugi

dawaj zdjęcie ocenimy stopień opalenizny

 

Płynąłem Karaiby - Azory. Dokładnie z Martyniki na St. Miguel. Przez większość rejsu pogoda piękna, tylko przez te 3 dni nas dopadło. Przeprowadzaliśmy 2 katamarany do Europy. Super było, nowych ludzi poznałem. Jeszcze mnie brzuch boli od śmiechu. Podzielę się dowcipami, ale chwilowo muszę się teleportować z pracy do domu. Wpadnę po 22. Do zobaczenia

 

to kawałek Wielkiej Wody przepłynąłeś, super

 

Mamy już Wilczyce to i Wilk też może być .
Fajnie że wróciłeś cało , super że z milionem fantastycznych wrażeń .
Zazdraszczam !!!

To lew czy chłopina zdecyduj się kobito
Boks to nie moja bajka i nie jest tajemnicą co trenuję i uprawiam dla nikogo
a co do warsztacików to okazuje się że są one do zdobycia w misjach i pewna Bardzo Miła Osoba przysłała mi sówkę równie sympatyczną
Są na tym forum jeszcze takie Istotki

 

Ja jestem To opowiem Wam dowcip z rejsu. Mówiony brzmi lepiej, ale napisać też można.
Rozmawiają dwie koleżanki.
1sza- Słuchaj. Nie uwierzysz co się stało. Wysłałam mojego męża po ziemniaki do piwnicy, żeby były na obiad. On się potknął na schodach, spadł na głowę i się zabił.
2 ga- Ojej, i co ty teraz zrobisz?
1sza- Nie wiem, chyba ryż.

 

Do wędkarza podpływa krokodyl .
- I co biorą ? pyta
- A gdzie tam ! odpowiada wędkarz
- To olej ryby i chodź się wykąpać ...

 

Czyli ziemniaczków na statku nie było? Sam ryż?

 

Były ziemniaczki ponad pół rejsu. Zupa rybna była i ryba na wszystkie możliwe sposoby. To jeszcze jeden dowcip.
Siedzą dwaj koledzy.
1szy - Nie uwierzysz co się stało.
2gi- Co takiego?
1szy- Moja żona wróciła dziś z pracy i pyta. Kochanie, może pobawimy się w doktora?
2gi- I co ty na to?
1szy - Nic, wystawiłem ją na korytarz i czeka już 40 minut

 

To chyba najładniejsze zdjęcie, jakie mi się udało zrobić

 

piękne jachciki i wyspa w tle, zazdroszczę Ci takiej wyprawy, na Karaibach ani na Wzorach jeszcze nie byłam
płynęłam przez Atlantyk powyżej Azorów ale ładnych kilkaset mil na północ

 

czyścisz mi monitor jak mnie odwiedzisz

zapatrzyłam się
to ja sobie poczekam aż słońce zajdzie
cudny widok

Cieszę się że dotrzymałeś obietnicy i wróciłeś Witam z powrotem prawie nic się nie zmieniło

 

witam wszystkich tych przyjezdnych i tych na miejscu

 

chyba wyjechali już
bo pustki takie że aż musiałam sprawdzić na mapie gdzie ja jestem.

to ja też jadę

 

cudnie zimą wyjechałaś ale na majówkę zdązyłaś





jedna ciufa zdobyta druga jeszcze sobie poczeka

no ja nie wytrzymam czy te ciuchcie was wszystkich powywoziły z tego kraju ?wracac i to natychmiast

 

Jezdem ino przelotem
A to moje widmo
Wszystkie miejscówki wyprzedane na rok z góry

 

wow coś pięknego, i te cudowne widoki, uwielbiam jeździć pociągiem dzięki za super filmik, i ta muza w tle, cudnie