blazers

Wiedziałem, że gdzieś dzwoni...

Gąbkę i spółkę oglądam za wzięcie i za żarcie.

 

Gąbkę zaczęłam oglądać zawzięcie właśnie z młodym i mi tak już zostało Lubie

 

NO nie inaczej, tylko wtedy trzeba ten kosz troszke spory mieć a nie koszyczek

 

O dokładnie, niebieskie jajko rozmiarów sporych i w małym koszyczku się nie zmieści Będzie tachał wielki, a co Parafrazując pewien dowcip: co żeś sobie przyprowadził z kiermaszu to masz i sobie teraz jakoś radź

 

ufffffff,udało sie pnacze wlasnie zdobyte ale nowosci w dalszym ciagu brak,z pociagu 2 x sokoły i reszta malo ciekawe ,express w dalszym ciagu jezdzi

 

Ja co rok obserwuję że w tych małych koszyczkach to więcej ludzie mieszczą aniżeli w tych dużych
A bardziej gorliwi mają przynajmniej 2 koszyczki
Najlepsze są dzieciaki jak machają koszykami w drodze i połowę zbierają
Ja zawsze musiałam mieć dwa bo syn po drodze wyjadał zawartość koszyczka

Bry

 

Matko Ann, przypomniałaś mi jak dawno już temu będąc dziecięciem, wracając po święceniu, jeszcze w drodze pytałam mamy czy już mogę zjeść I moja zawiedziona mina jak odpowiadała - jeszcze nie Ale czasem i tak mi się udało coś skubnąć

 

Ja miałem koszyczek zawsze przykryty ażurową serwetką zrobioną przez babcię na szydełku. Mama wplatała w tę serwetkę zielone gałązki borowiny. Rzadko się zdarzało, że wracałem ze wszystkimi. Raz mi się zdarzyło przyjść do domu w ogóle bez serwetki. Musiałem się wracać i szukać po drodze - na szczęście znalazłem
Zawartości nie gubiłem, bo przezornie koszyczek był dość głęboki i wypełniony tylko do połowy

 

Bry

Taki większy głęboki kosz nosiła mama, my z siostrą miałyśmy mniejsze i płytsze. Ale serwetki szydełkowe też były, a do nich przypięty bukszpan albo bazie. I fruwały oj fruwały Trzeba było mocno trzymać jak wiało, albo lecieć za serwetką jak już ją z koszyka wydarło

Dzień Niedźwiedzia Grizzly



​

 

Bry

To już wiadomo jakie przepisy pojawią się zamiast miksera https://board-pl.farmerama.com/index.php?threads/likwidacja-miksera-spa.57538/#post-1762646

 

O, dzięki. Prawie wszystkie od 5 poziomu, ale widzę, że bonusu skracającego wzrost nie ma ani jednego jest tylko + z plonów i % pd BP nas w kulki pięknie zrobiło

 

Dobra to rano lwy zgarnięte, jeszcze tego krokusa dosieje i będą ślimaki. Ani tego, ani tego nie miałam.

 

Dzień dobry.

Usunięcie miksera - nie mam zdania.
Nie korzystałem z niego.
Bonusy + 3 hmm, może to i dobre.
Trzeba będzie się przestawić na sianie w jednym dniu tego samego rodzaju upraw + alchemik, i to może dać efekty.
Np.:
Pn - kwiaty (z pnączem - 10% czasu)
Wt- warzywa (z pnączem + 1 st. ze zbiorów)
Śr - zboża
Cz - inne
Itd.
Przydał by się podział w siewniku na kategorie.


Zapraszam na kawkę do Cafe Rose:

Spoiler: J23 - 08

https://drive.google.com/file/d/0B7U5_UnalAvtc281VUs3XzFDVVU/view?usp=sharing

 

I super, tym bardziej gratuluję Ja puściłam jeszcze ostatni kurs pendolinem. W międzyczasie dojechały jeszcze jedne jelonki, czyli suma 4 i jeden róż. Tak sobie

To +3 nie jest złe, ale bonusy skracające czas były naprawdę dobre zwłaszcza w połączeniu z pnączem z kwiatkami z koła. Długorosnace kwiaty ładnie czas skracały i na wypadajki były idealne . Będzie lament za tymi bonusami. Sama zła jestem, że zabrali. Może BP jeszcze dorobi przepisy z tym bonusem. Zobaczymy . Dzięki za Klossa, zaraz się za niego zabieram
A ten podział siewnika na kategorie to by się nawet bardzo przydał

 

Ja dopiero ładunki wystawię jak krokus dojrzeje.

A jutro skończę czasówki z tych 2 nowych misji wyspowych. Zostanie tylko dozbieranie owoców z tych nowych drzew i 2 misje przejdą do historii. Tej co miała być przez kilka dni, a jednak na stałe jest chyba na razie nie będę ruszała.

 

A ja ,właśnie posągi zaliczyłem:



Robiłem razem z wiosennym, więc mam dwa w jednym.
Mam tylko badyl z baha do zebrania o 15:00 i nastawienie zapaszku na 2 h.
Potem tylko wpłaty i uruchomienie pnącza, oraz wystawienie lwów i ślimaków.

 

Super Wam idzie, gratuluję Jakoś się nie mogę zabrać, za te czasówki na Bahamie Muszę się zmobilizować i coś tam zacząć działać, póki siewnego na wyspie znowu nie będzie

 

Kosztowne te czasówki, jak się nie ma chociaż połowy drzew. Ale teraz się kupiło i w razie co na przyszłość jakby znowu pojawiły się czasówki z tymi drzewkami to już będą w pasku.

 

Bry
widzę, że nie tylko mnie te nowe przepisy wnerwiły...
jak to są "najważniejsze": bonusy, to chyba mam zupełnie inny system wartości niż BP.
+3 może i nie jest głupie, ale z tego co widzę, działa tylko na farmie, wyspę całkiem olali
a te 75% bonusu, z chęcią zamieniłabym na 20 - 30% skróconego czasu wzrostu
Jak w szklarni się nic ciekawego nie zadzieje, to moje misje będą wisieć do emerytury.

 

Nie tylko Ciebie , a najbardziej brak tych, które powinny być, a ich nie ma. Czytałam w ZZ o szklarni, to może być jakaś nadzieja, zobaczymy co tam znowu wykombinują

Dość kosztowne, mi w sumie tylko do głodnych posągów brakuje fikusa i palmy betelowej jakieś 1,9 mln musiała bym wydać jak bym chciała na raz te drzewka zebrać. Ale fakt, jak już by się kupiło i miało zapas drzewek to potem misje czasowe nie straszne Fartuchy i wulkan bym mogła właściwie zrobić Posągi poczekają jeszcze